Pierwszy wywiad z Cole'em Palmerem: Chcę tu zdobyć jak najwięcej trofeów
Dodano: 01.09.2023 12:27 / Ostatnia aktualizacja: 01.09.2023 12:29W swoim pierwszym wywiadzie Cole'a Palmera po podpisaniu kontraktu z Chelsea, młody Anglik mówi o bliskich kontaktach z kilkoma zawodnikami występującymi w barwach The Blues, a także rozważa na temat swojej dotychczasowej kariery.
Dla młodego człowieka, który dotychczas występował tylko w jednym klubie jest to duży krok. Kto więc byłby lepszą osobą do powitania Palmera w nowym miejscu niż Raheem Sterling, czyli człowiek, którego Cole zna z gry w Manchesterze City.
– Raheem zawsze się mną opiekował, bardzo to doceniam. Był jednym z tych, którzy zainteresowali się moją osobą, gdy dołączyłem do pierwszego składu Manchesteru City. To było dla mnie coś niesamowitego. Tak doświadczony piłkarz, występujący w reprezentacji zrobił dla mnie coś takiego.
– Raz dostrzegł mój potencjał, widział co robię na treningach. Zaczęliśmy trochę więcej rozmawiać. Cały czas zadawałem mu pytania, cały czas utrzymujemy kontakt. Grałem z nim w kilku meczach, teraz nieco poprawiłem swoją grę. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie się dobrze układała.
– Zdaję sobie sprawę, że jestem jeszcze młody, ale byłem już w szatni pełnej zwycięzców. Wiem, czego to wymaga.
Sukces, jaki 21-latek odniósł w Manchesterze City chciałby teraz powtórzyć w Chelsea. Oprócz Raheema Sterlinga, Palmer ma w nowym klubie również innych znajomych.
– Miałem niesamowite lato. Wygraliśmy młodzieżowe Euro z Nonim i Levi'em. Spędziliśmy ze sobą cztery tygodnie, towarzyszą temu bardzo dobre wspomnienia. Zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy bardzo dobry zespół i możemy wygrać turniej. Potrzebowaliśmy tylko dobrego zrozumienia i udało się!
– Noniego znam od 15. roku życia. Od pierwszego wspólnego obozu bardzo dobrze się dogadujemy. Levi'a poznałem w reprezentacji, wcześniej widywaliśmy się tylko podczas meczów, kiedy ze sobą rywalizowaliśmy. Myślę, że świetnie się dogadujemy.
– Nie mogę też zapomnieć o Romeo Lavii. To mój człowiek! Spędziliśmy razem kilka wspaniałych lat w Manchesterze City. Naprawdę miło jest dołączyć do nowej drużyny wiedząc, że mam tutaj tylu znajomych, którzy mi pomogą. Znajomość z nimi pomogła mi przy podjęciu tej decyzji. Mam nadzieję, że szybko się dostosuję i pomogę drużynie wygrywać mecze oraz zdobyć jak najwięcej trofeów.
Talent Palmera był widoczny od najmłodszych lat. Dorastając, obserwował jak jego ojciec gra w lidze amatorskiej w Manchesterze, a wkrótce sam zaczął grać.
– W szkole podstawowej zagraliśmy w taki sposób, że ja i jeden kolega rywalizowaliśmy z resztą klasy. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem, że jestem w tym dobry. Kilka razy udało się im odebrać mi piłkę, było ich za dużo. Niedługo potem trafiłem do Manchesteru City.
– Gdy miałem 10 lat, grałem jako lewy obrońca. Później występowałem w środku pomocy, a następnie jako prawy i lewy skrzydłowy, a także jako napastnik. Swój pierwszy mecz dla Manchesteru City rozegrałem jako napastnik. Występowałem więc na wszystkich pozycjach w ofensywie, ale powiedziałbym, że prawe skrzydło i pozycja "10" to dla mnie najlepsze miejsca.
– W akademii grałem na "10", a przez ostatnie trzy lata jako prawy skrzydłowy. Jestem jednak gotów pomóc drużynie tam, gdzie będę potrzebny.
Klub poinformował również, że Cole Palmer w obecnym sezonie będzie występował z numerem "20".
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Każdy chce tu zdobywać trofea, a na chwilę obecną klub jest cieniem samego siebie. Byle jakie transfery, przepłaceni zawodnicy, strach się bać nowego sezonu. TOP6 poza zasięgiem.
Wszystkiego najlepszego, ale mimo to nie wiem po co? Po co nam kolejny kot, skoro nie ma kto grać na 9?
Duet,Sterling-Palmer,Enzo-Caicedo.Może być ostro.
Mam nadzieję, że to będzie transfer który będzie boleć City po jakimś czasie