
The Telegraph: Todd Boehly i Behdad Eghbali ponownie odwiedzili szatnię Chelsea
Dodano: 21.04.2023 08:01 / Ostatnia aktualizacja: 21.04.2023 08:01Matt Law z "The Telegraph" poinformował, że po wtorkowym meczu Chelsea z Realem Madryt Todd Boehly i Behdad Eghbali ponownie pojawili się w szatni The Blues. Tym razem unikali jakichkolwiek przemówień do piłkarzy.
Właściciele Chelsea pojawili się w szatni pierwszej drużyny po raz pierwszy po ostatniej ligowej porażce z Brighton. Wówczas wygłosili motywującą przemowę, ale padło także kilka gorzkich słów. Sytuację klubu określili jako "zawstydzającą". Kilku ekspertów oceniło, że było to niepotrzebne, a wręcz szkodliwe.
Po porażce z Realem Madryt, która sprawiła, że The Blues odpadli z Ligi Mistrzów, Boehly i Eghbali ponownie odwiedzili piłkarzy. Tym razem nie rozmawiali jednak z piłkarzami, nie wygłaszali żadnych przemówień. Zamiast tego, po prostu witali się z poszczególnymi osobami. Swoje przemyślenia zostawili dla siebie.
- Źródło: "The Telegraph"
Najnowsze atykuły

BBC: Enzo Fernández zagrał w dwóch ostatnich meczach mimo zapalenia spojówek
19.05.2025 18:59
The Athletic: Na jak wielkie wsparcie zarządu może liczyć Maresca?
19.05.2025 12:26
Chelsea Women z potrójną koroną!
18.05.2025 18:21
Foot Mercato: Nkunku na krótkiej liście życzeń Liverpoolu!
18.05.2025 12:15
Cucurella: Musimy mocno zakończyć sezon
18.05.2025 08:17
Pedro Neto: Wiemy, że wszystko jest teraz w naszych rękach
18.05.2025 08:04
Cucurella: Krok po kroku budujemy coś wyjątkowego
17.05.2025 14:21
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Pewnie mu się srać chciało a w loży VIP nie wypada smrodzić. Też tak robię w mojej firmie że sram w szatni u pracowników. Niech wąchają.
Gość miał tylko wykładać kasę na transfery, a zaczyna wykładać również swojego fiuta tam gdzie nie powinien czyli w szatni drużyny.
Jeszcze sezon góra dwa i Chelsea znów będzie na sprzedaż
El Kabaret. Z tym gościem lecimy na dno, nawet trener tu nie pomoże. Odklejony kowboj bawi się w Football Managera.
dokładnie. Typ mysli, ze dalej jest w usa, a to jakis śmieszny soccer czy inne basball. Podobno był bardzo zdziwiony reakcją kibiców na to jak grała chelsea za "magika". Szybko zderzył się z realiami europejskiej [ angielskiej] piłki i kultury piłkarskiej w płn Londynie, która nie akceptuje porażek. Jak będzie się tak dalej bawił w hollywood to nie wróże mu tutaj świetlanej przyszłości. Szkoda że kosztem naszego dziedzictwa.