Enzo Fernandez: Nie boimy się Realu Madryt
Dodano: 12.04.2023 09:34 / Ostatnia aktualizacja: 12.04.2023 09:34Enzo Fernandez pojawił się u boku Franka Lamparda na przedmeczowej konferencji prasowej. Argentyńczyk przyznał między innymi, że Chelsea jest dobrze przygotowana do spotkania z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Pomocnik The Blues mówił również o wpływie, jaki Frank Lampard wywarł na drużynie w ciągu ostatniego tygodnia.
– Frank rozmawiał z nami przed tym meczem i powiedział, żebyśmy trzymali głowy wysoko i byli w ciągłym skupieniu. Chelsea to klub z ogromną historią, a Frank opowiedział nam o tym, jak wygrał Ligę Mistrzów w 2012 roku. Wspomniał, że miał wtedy najgorszą formę jaką prezentował przez całą karierę w Chelsea. On reprezentuje nas w najlepszy możliwy sposób, a my damy z siebie wszystko, aby tak samo reprezentować Chelsea.
– Wiemy, że Real Madryt to klub z bogatą historią. Oczywiście, jest to zespół, który posiada znakomitych zawodników, ale wierzymy w nasze umiejętności. Luka Modrić i Toni Kroos to fantastyczni piłkarze, którzy wygrali wszystkie trofea i mogą być inspiracją dla każdego.
– Czy boimy się Realu Madryt? Absolutnie nie. Szanujemy ich, bo to nasz rywal i znamy ich jakość, ale na pewno się nie boimy. Jeśli chodzi o mnie, to postaram się cieszyć tym meczem. Nie czuję, że muszę cokolwiek komukolwiek udowodnić. Dam z siebie wszystko dla Chelsea, jak zawsze. Jesteśmy silną grupą, czujemy się zjednoczeni i wiemy co oznaczają te rozgrywki. Jesteśmy mentalnie przygotowani do tego meczu.
Enzo Fernandez zawsze marzył o tym, by postrzegano go jako lidera drużyny. Pomocnik wyraził swoją dumę, słysząc, jak Lampard mówi o nim w taki sposób.
– Zawsze marzyłem o byciu liderem wielkiego klubu. Kiedy zaczynałem grać w piłkę, chciałem być przykładem dla innych i próbowałem być liderem dla moich kolegów. Uważam, że jestem osobą, która zawsze jest przy swoich kolegach z zespołu. To, że Frank określa mnie liderem mimo mojego wieku, napawa mnie prawdziwą dumą.
– Chciałbym podziękować Lampardowi za te miłe słowa. Zawsze będę starał się dawać wszystko dla drużyny i nie inaczej będzie w meczu z Realem Madryt.
Chociaż obecny sezon nie należy do najlepszych dla Chelsea, Enzo uważa, że The Blues są gotowi do odniesienia sukcesu w europejskich pucharach.
– Oczywiście, zmiana trenera trzy razy w ciągu jednego sezonu to nie jest idealna sytuacja, ale taki jest futbol. Takie rzeczy się czasami zdarzają. Kiedy tak jest, nie jest nam łatwo, ale jesteśmy silną grupą i czujemy się zjednoczeni.
Enzo przyznał również, że w jego odczuciu może osiągnąć wyższy poziom grając w Chelsea.
– Nie sądzę, że jestem w swojej szczytowej formie. Myślę, że wciąż mogę się poprawić. Jestem w Chelsea bardzo krótko, a trzeba pamiętać, że trzeba się przystosować do nowej ligi, nowego miasta i nowego otoczenia.
– Dla mnie i dla mojej rodziny to całkiem nowe życie. Nie jest łatwo od razu dostosować się do życia w nowym kraju. Staram się jednak wspierać kolegów z drużyny i daję z siebie wszystko dla Chelsea. Jestem zadowolony z początków w tym klubie, ale nadal uważam, że mogę się znacząco poprawić.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dobrze ktoś tu wczoraj napisał że on wygląda jak tranzol.
A co tu się bać. Półtorej godziny truchtania i udawania że niby się coś robi i myk przelewik na konto a później do fryzjera.