Enzo: Odnalezienie się w Premier League wymaga czasu
Dodano: 06.04.2023 16:08 / Ostatnia aktualizacja: 06.04.2023 16:08Po transferze do Chelsea Enzo Fernández regularnie występuje w pierwszym składzie londyńskiego klubu. Argentyńczyk przyznał, że dostosowanie się do warunków panujących w Premier League nie jest łatwe, ale systematycznie robi postępy.
Po bardzo udanych mistrzostwach świata, na których Enzo Fernández święcił z reprezentacją Argentyny ostateczny triumf, młody pomocnik przeniósł się na Stamford Bridge. Enzo szybko stał się ważnym zawodnikiem w kadrze The Blues.
– Premier League to bardzo wymagająca liga – wyznał Enzo Fernández. Trafiłem tu z ligi portugalskiej, gdzie czasami gra się więcej piłką. Tutaj gra jest szybsza i bardziej fizyczna więc dostosowuję się krok po kroku.
– Wiem, że zajmie mi to trochę czasu, ale mam wsparcie kolegów z drużyny i sztabu trenerskiego, dzięki czemu mogę się szybciej dostosować.
– Opisuję siebie jako osobę, która zawsze jest w posiadaniu piłki, gra fajną piłkę i buduje grę podaniami. Lubię ten typ futbolu, utrzymywani się przy piłce, budowanie gry podaniami, a następnie atakowanie przestrzeni – zaznaczył Argentyńczyk.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Akurat Enzo ma do nas dobre wejście. Widzę dużo różnic na plus względem Jorginho. Włoch grał głównie do boku i do tyłu, a u Enzo zawsze pierwszą myślą jest grać do przodu. Szuka ciekawych prostopadłych piłek (ma już dwie piękne asysty), a jego przerzuty są grane na centymetry. Ma też lepszy strzał choć za dużo okazji do pokazania tego jeszcze nie miał. Jego minusem jest to, że jest wolny i czasem trochę za bardzo atakuje "na raz" . Choć z drugiej strony często ta jego agresywność w odbiorze się sprawdza.
W każdym razie gość jest u nas dopiero dwa miesiące i trafił na beznadziejny okres, więc z oceną jego i tak warto poczekać, ale wrażenie robi na mnie dobre mimo że byłem sceptycznie nastawiony do tego transferu.
Pełna zgoda, jak ofensywa się rozrusza i zaczniemy w końcu grać jak należy w ataku, to z jego przerzutów do szybkich skrzydłowych i długich podań za linię obrony będzie wiele pożytku.
Stara śpiewka trzeba czasu itd powiedział mistrz świata z przypadku .Jako mistrz świata powinien wejść do tej drożyny jak hukiem a on wymówek szuka jakoś Haaland czasu nie potrzebował i nie płakał. Nie śmieszny żart za grube miliony i tyle.
Tylko haaland przyszedł do solidnej drużyny z topowym trenerem w chelsea haaland miałby może z 7 bramek
Aha, no świetne wytłumaczenie. To Jorginho też poszedł do solidnej drużyny z topowym trenerem bo gra lepiej niż u nas.
Gość jest sporym wzmocnieniem. Już teraz można to powiedzieć. Zazwyczaj przy takich sumach istnieje ryzyko, że się nie sprawdzi ( w Chelsea to wręcz oczywistość), ale tutaj jest inaczej. A może być tylko lepszy.
Narazie to widzę że pierwsze czego szukałeś w Londynie to fryzjera..Zacznij coś grać gwiazdorku..
o, jest znafca piłki! Enzo to jeden z najlepszych zawodników Chelsea od kiedy jest w tym klubie.
No i po co ta szydera? To że się w nim skrycie podkochujesz, to nie znaczy że wszyscy są tak mało obiektywni.
Bycie najlepszym w Chelsea to obecnie nie jest jakieś wyzwanie. Chociaż i tak bym najlepszym go nie nazwał. Dla mnie gość nie wnosi zbytnio więcej od Jorginho. Często jest spóźniony w defensywie, jest dość wolny i mało dynamiczny, zdarza mu się podawać pod nogi rywali gdy wyprowadza z obrony. Strzałów też nie ma. Dwie niezłe asysty i więcej nie pamiętam tak naprawdę. Dla mnie póki co to taki Jorg v2.
Jak Ty go uważasz za hamulcowego x2 czyli Jorginho to daj towar który zażywasz xd
Jaka szydera? Ktoś kto pisze, że Enzo po przyjściu do Chelsea jest do dupy musi być po prostu głupi. A nazywanie go Jorghinio v2 to juz oznaka kompletnego odklejenia. Opinie takich ludzi nadają sie na śmietnik, a nie do poważnej dyskusji.
Idź mu jeszcze gałe zrób jak taki zakochany w nim jesteś.