Fot. własne

The Telegraph: Roman Abramowicz potajemnie finansował holenderski klub Vitesse

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 30.03.2023 17:46 / Ostatnia aktualizacja: 30.03.2023 17:46

Jak ujawniono, Roman Abramowicz potajemnie finansował działalność holenderskiego klubu Vitesse. Rosjanin miał przeznaczyć na ten cel łącznie ponad 100 milionów funtów.


Będąc właścicielem Chelsea, Roman Abramowicz potajemnie finansował działalność Vitesse. Rosjanin miał sfinansować przejęcie holenderskiego klubu w 2010 roku przez swojego gruzińskiego przyjaciela Meraba Jordanię.


Przez kilka lat Chelsea blisko współpracowała z Vitesse. The Blues wysyłali do klubu z Eredivisie swoich młodych zawodników, by tam zbierali doświadczenie. W tym kontekście można wymienić m.in. Masona Mounta.


Wsparcie Vitesse przez Abramowicza odbywało się za pośrednictwem kilku podmiotów zarejestrowanych w rajach podatkowych, przez co holenderskie władze nie wiedziały o całym procederze. Było to oczywiście niezgodne z prawem, bowiem przepisy UEFA stanowią, że europejskie kluby muszą mieć niezależnych właścicieli.


Gdy Jordania przejmował Vitesse, opisywał Abramowicza jako swojego bliskiego przyjaciela. Podejrzewano, że Rosjanin może brać udział w zarządzaniu klubem z Arnhem, ale Jordania stanowczo temu zaprzeczał. Holenderski związek piłkarski prowadził w tej sprawie śledztwo, ale nie zdołał niczego ustalić.


W 2013 roku Merab Jordania odszedł z Vitesse, a jego miejsce zajął inny bliski współpracownik Abramowicza, rosyjski biznesmen Aleksander Czigriński. Rok po tym zdarzeniu Jordania zasugerował, że Vitesse nie mogło wzmacniać zespołu, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, ponieważ "Londyn tego nie chciał". Gruzin wycofał się później z tych słów, a przeprowadzone przez władze ligi dochodzenie wykazało, że "nic nie wskazuje na to, by Chelsea miała coś do powiedzenie w sprawie polityki Vitesse".


Według ujawnionych dokumentów Roman Abramowicz do końca 2015 roku przeznaczył na Vitesse co najmniej 102,8 miliona funtów w formie pożyczek. Pożyczki te zostały spłacone za pośrednictwem Marindale Trading, firmy zarejestrowanej na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, której właścicielem jest Czigriński.


W opublikowanym w związku z powyższymi doniesieniami oświadczeniu, Vitesse poinformowało, że "nie ma absolutnie żadnej wiedzy o jakichkolwiek pożyczkach między firmami należącymi do Czigrińskiego i Abramowicza".

Źródło: "The Telegraph"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close