João Félix zasugerował na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Borussią Dortmund, że losy Chelsea w Lidze Mistrzów będą miały wpływ na decyzję dotyczącą jego przyszłości w klubie z Londynu. Jak informuje Matt Law z "The Telegraph", na braku awansu do przyszłorocznej edycji tego turnieju, wielu piłkarzom mogą grozić poważne straty finansowe.

Większość zawodników kupionych przez Chelsea w ostatnich dwóch oknach transferowych zgodziła się na zapis w kontrakcie, który pozwala zmniejszyć ich pensję. W niektórych przypadkach, redukcja zarobków może przekroczyć nawet 25 procent płacy podstawowej.

Posunięcie to miało na celu ochronę Chelsea przed niektórymi konsekwencjami finansowymi, związanymi z brakiem udziału w Lidze Mistrzów teraz lub w przyszłości. To ogromna zmiana w stosunku do czasów, gdy właścicielem był Roman Abramowicz. Piłkarze mieli wtedy zagwarantowane pełne pensje, niezależnie od tego, czy Chelsea wywalczyła na koniec sezonu miejsce w TOP4 Premier League.

Nowi zawodnicy podpisali mocno motywujące kontrakty, a ci, którzy przedłużyli swoje stare umowy, również zgodzili się na nowy system premiowy. Chelsea planuje latem jeszcze bardziej obniżyć budżet płacowy, zmniejszając liczebność kadry.

Pierre-Emerick Aubameyang prawie na pewno odejdzie z klubu. Przyszłość Hakima Ziyecha, Christiana Pulisica, Kaia Havertza, Edouarda Mendy'ego, Masona Mounta, Mateo Kovacicia, Rubena Loftusa-Cheeka, Conora Gallaghera i Trevoha Chalobaha wciąż nie jest pewna, podobnie jak wypożyczonego Denisa Zakarii. Chelsea nie jest także pewna, czy Inter zdecyduje się na ponowne wypożyczenie Romelu Lukaku.

Źródło: The Telegraph