The Telegraph: Zarząd Chelsea jest zadowolony z postawy Grahama Potter. Anglik w dalszym ciągu może spać spokojnie
Dodano: 20.02.2023 19:03 / Ostatnia aktualizacja: 20.02.2023 19:03W minioną sobotę piłkarze Chelsea po raz kolejny zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań i przegrali z ostatnim w tabeli Premier League Southampton 0:1. Mimo to, Matt Law z "The Telegraph" przekonuje, że Graham Potter w dalszym ciągu cieszy się pełnym zaufaniem ze strony zarządu, a jego pozycja nie jest zagrożona.
Przed meczem z Southampton Grahamowi Potterowi powiedziano, że wystawienie w pierwszej jedenastce Reece'a Jamesa, Thiago Silvy, Kaia Havertza, Raheema Sterlinga i Mychajła Mudryka obarczone byłoby wysokim ryzykiem kontuzji. Anglik zastosował się do zaleceń sztabu medycznego. Zarząd jest zdania, że drużyna mimo braków powinna była wygrać z Southampton, ale szanuje decyzję trenera, który postawił zdrowie zawodników jako priorytet.
Poza kadrą The Blues w meczu ze Świętymi znalazł się Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk został niedawno wyrejestrowany z kadry na Ligę Mistrzów. Doświadczony napastnik jest poza kadrą Chelsea od trzech meczów, a decyzja ta została podjęta przez Grahama Pottera w zgodzie z zarządem klubu.
Źródła w Cobham twierdzą że obserwowane przez Todda Boehly'ego i Behdada Eghbaliego treningi oraz analizy stoją na bardzo wysokim poziomie. Panuje przekonanie, że wkrótce w meczach uda się zauważyć wynik powtarzalnej ciężkiej pracy.
Wysoko postawione źródła zapewniają, że były okazje, gdy Graham Potter gniewał się na piłkarzy i odbywał z nimi trudne rozmowy, czy to w szatni czy na spotkaniach indywidualnych. W klubie nie ma obaw o mentalność trenera lub o to, że posada go przerasta. Właściciele są zadowoleni z faktu, że obecny trener nie wskazuje nikogo palcem i nie rzuca nikogo na pożarcie, gdy brakuje wyników. Latem, gdy Thomas Tuchel publicznie krytykował piłkarzy po sparingu z Arsenalem, zarządowi się to nie spodobało.
Klub zatrudniając Grahama Pottera zaryzykował, ale zarząd jest świadomy, że również trener obejmując tak dużą posadę w środku sezonu i zostawiając bardzo stabilne stanowisko w Brighton dużo ryzykował. Na Stamford Bridge panuje przekonanie że Graham Potter zasługuje, by przepracować z drużyną co najmniej jeden letni okres przygotowawczy i wejść w nowy sezon jako trener Chelsea, a nie płacić cenę za problemy które odziedziczył przychodząc do klubu.
Klub nie rozważa zwolnienia ani zastąpienia Grahama Pottera, a nawet gdyby to rozważał, to nie ma pewności, że wielu kandydatów, jeśli jakikolwiek z nich, podjąłby się zadania objęcia obecnego składu i próby odwrócenia losów sezonu w trzy miesiące. Wysoko postawione źródło twierdzi, że Todd Boehly i Behdad Eghbali obejmując klub kalkulowali, że są w stanie przebudować klub i drużynę w jeden rok i trzy okna transferowe, licząc się ze wzlotami i upadkami po drodze.
W klubie panuje świadomość, że zarządzanie letnim oknem transferowym, głównie pod dyktando Thomasa Tuchela, stworzyło tyle rozwiązań, co nowych problemów. Insiderzy klubowi wiedzą, że Graham Potter nigdy nie zbudowałby takiego składu, jaki objął.
Manchester City jest traktowany jako wzór pod względem pracy dyrektora sportowego z trenerem, by zbudować skład złożony z odpowiedniego typu piłkarzy, a także pod względem czasu, jakiego trener potrzebuje na zintegrowanie zawodników. Właściciele wierzą, że Graham Potter ma teraz odpowiednie wsparcie w postaci Paula Winstanleya i Lawrence'a Stewarta, a także że styczniowe wzmocnienia są w stanie rozwinąć się pod okiem Anglika. Zarząd jest świadomy, że Graham Potter pracuje z nowym duetem dyrektorów (Stewart i Winstanley) dopiero od kilku tygodni. Boehly i Eghbali nie wierzą że zmienianie trenera co pół roku przyniesie samowystarczalny sukces.
- Źródło: "The Telegraph"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Popieram pomysl aby nie zmieniać trenera co pol roku, to droga do nikąd
Jestem za tym żeby GP dostal okres przygotowawczy z zespolem.
Możecie mówić ze ch*ja gramy, zaraz będzie spadek itd.
Ok, wyniki...no dobra nie ma wynikow ale wydaje mi się że ludzie którzy przejęli ten klub są troszkę mądrzejsi od nas i dlatego było ich na to stać. Są tam na codzień, widzą i wiedza dużo więcej od nas.
Tak jak było napisane w artykule GP nie może płacić ceny za problemy które dostal w spadku.
Często tu mówiliście ze z takim skladem powinnismy wszystkich rozjechać.
Pochylmy się nad tym.
Nasza gra opiera się bocznych obroncach/wahadłowych którzy są kontuzjowani przez większą część sezonu.
Na Halla za wczesnie, o ile ma ciąg na bramke o tyle w obronie popełnia błędy nooo I nie może jakoś w bramke trafić...(tak cucu tez popełnia błędy, ale to nie GP go sprowadzał do klubu, tylko Tomek)
Idziemy dalej, nasz dział kreacji. Mount formę stracił jeszcze w zeszłym sezonie, oczywiście to wina GP bo miał to poprawić w okresie przygotowawczym, prawda?
Środkowi pomocnicy kontuzjowani co chwilę na zmianę, nie są w rytmie meczowym bo jak mogą w nim być. Teraz jest Enzo i powoli zacznie to funkcjonować.
Skrzydlowi...nie mamy ich poprostu, kontuzje, nowi zawodnicy, którzy nie mają zgrania. Madueke i Mudryk...wiatraki, dużo chaosu a nie ma konkretów, potrzebują czasu.
O zijeszu i pulisicu juz wszyscy wszystko powiedzieli.
Sterling...nie bez powodu Guardiola oddal go bez zalu. Nie byłem zwolennikiem tego transferu ale tu panował hura optymizm. Guardiola zrobił interes życia, widząc jego ograniczenia i seryjnie marnowane sytuację jeszcze dobrze na nim zarobiła poprostubwiedzial ze to nie jest topowy gracz
Trochę żałuję że Chuwku nie dostaje szans bo dobrze się go ogladalo
I przechodzimy do największej bolączki, pozycja nr 9.
Tu również nie ma człowieka na odpowiednim miejscu. KH jest 10 i tam jego miejsce, wystawiany na siłę na 9 bo brak alternatywy, DDF to melodia przyszłości, szybki, przebojowy ale ma braki techniczne, taktyczne i w podejmowaniu decyzji, chociaż mocno na niego liczę.
Auta nie wchodzi w gre
Pisaliście tez często ze GP miał mnóstwo czasu żeby to poukładać bo przecież przerwa na MS byla.
No to mógł ukladac grę juniorów, bo jego zawodnicy uczestniczyli w MS albo leczyli kontuzje.
Okres przygotowawczy był zjebany nie przez GP tylko TT. Gra wyglądała słabo juz za TT.
Odnośnie kandydatów na trenera. Jest jeden który gwarantuje wyniki, gra będzie tragiczna ale wyniki będą. Ostatnio nawet wykręcił największy sukces od ponad 30 lat...tak tak to Czesław Michniewicz, dostępny i na pewno będzie najtańszy ;)
Pozdrawiam minusujacych i cisnacych.
Zanim jednak wylejcie wiadro pomyj i minusów to zastanówcie się czy w tym co napisałem nie ma chociaz odrobiny prawdy.
To ja będę się trzymać jednego nazwiska, które powinno być przykładem. Eddie Howe. Newcastle skazane na spadek, już raczej bez ratunku, ZERO wygranych w połowie sezonu, przychodzi nowy trener i co robi ? Wyciąga drużynę na 11 miejsce w tabeli. W styczniu przychodzi Trippier i Guimaraes którzy zaczynają ciągnąc grę, a tak w składzie mamy tych samych ludzi, którzy już witali się z championship. Kilka dodatkowych transferów w lato i proszę bardzo, walczą o LM bez wydawania wielkiej kasy, a przypominam, że Todd przy tym szejku to biedak. Więc z buta można stworzyć coś z niczego, a my już męczymy się z tym czarodziejem od pół roku i nawet iskierki nadziei nie ma na poprawę tego syfu. Od początku byłem przeciwnikiem zatrudniania Pottera, tylko dlatego, że od wielu lat, brytole nie potrafią trenować, brak w nich jakiejkolwiek kreatywności i stylu.
Mimo ze przegrana z southampton to juz jest przesada to ja caly czas wspieram i wierze ze to wypali wkoncu przy wyborze trenera ktoś musiał toddowi doradzać, sam sobie go nie wybrał aż tak na piłce sie nie zna. Trenerzy innych klubów np. Guardiola tez zawsze chwalili Pottera ze gra fajną piłke a co do okresu przygotowawczego to nie zdajecie sobie sprawy jak on jest ważny a Graham Potter go nie miał.
Ale EH chyba tez jest brytolem...
Dobry trener, wcześniej tez podobała mi się gra jego wisienek.
Tylko ze tez podniosły by się głosy ze on to tylko maly klubik trenował. Nie wiemy czy przy tej ilosci kontuzji I bez przygotowanego zespolu wyglądało by to inaczej niż za GP
"Ok, wyniki...no dobra nie ma wynikow ale wydaje mi się że ludzie którzy przejęli ten klub są troszkę mądrzejsi od nas i dlatego było ich na to stać. Są tam na codzień, widzą i wiedza dużo więcej od nas."
Można wejść do organizacji i zacząć od poznania procesów, które w niej zachodzą i zacząć je modyfikować pod swoją modłę, albo... wejść do organizacji i rzucić bombę. Nowy właściciel postanowił rzucić bombę i teraz zbiera efekty. Szybki przykład? Zastąpienie sztabu medycznego amatorami. Transfery pod Touchela? Skoro i tak zamierzali go wyrzucić (inaczej nie można zinterpretować jego wyrzucenia na takim etapie sezonu, szukali podkładki), to zrobienie wcześniej pod niego transferów to kij w szprychy. Same transfery to kolejna bajka. Zastąpić dotychczasowe 9 transferem pod trenera, którego zaraz zwolnimy i młodym? Czemu nie? Odpalić pomocnika z największą ilością minut podczas największego kryzysu? Czemu nie? Dodatkowo warto pozdrowić wszystkich obronców teansferów "przecież to Todda pieniądze" - FFP pozwala dokapitalizować właścicielowi z własnej rocznie określoną kwotą, a nierozsądne gospodarowanie bardzo szybko pozwala ją przepalić i czerpiemy de facto z zysków klubu.
Teraz mogą zbierać owoce swojego zarządzania :) ale trzeba liczyć, że będzie lepiej
Ze sztabem medycznym masz rację, bez dwóch zdań.
Nie wiemy czy planowali zwolnienie Tomka od początku, to wiedzą tylko oni...my możemy jedynie snuć domysły
Jeśli pomocnik z największą ilością minut to jorginho to cieszę się że go nie ma. Spowalniał grę, grał na dużym ryzyku na własnej połowie bie dając nic w ofensywie (nie licząc karnych), przesledz ile miał asyst jako śp a ile bramek zawalił.
Z drugiej strony każdy jeden trener na niego stawiał i trzeba sobie zadać pytanie czy jednak my sie nie znamy i oni widzą cos czego my nie dostrzegamy czy nie było lepszej alternatywy.
Poza tym jakoś jego kontuzje omijały.
Ja wierzę że będzie lepiej ;)
Po takim artykule, i głębszym zastanowieniu się, nad ciężkim okresem dla tego klubu - jest troszkę racji. Kibice Chelsea przyzwyczaili się do szybkich sukcesów po zmianie trenera, sztabu. Jednak tu mamy zmiany na wielu szczeblach, o których nawet nie mamy pojęcia. Czas się przestawić i być bardziej cierpliwym, bo inaczej zwariujemy :)
Nawet zawodnicy są przeciwko Magikowi.
Zamiast Top 4 - będzie top 14. Ślepy zarząd...
Masz jakąś wtyczkę w szatni?
Ostatnie doniesienia brytoli wskazują na jawne niezadowolenie w szatni.
Małe szansę, że go zwolnią, ale z tego co sobie przypominam to już nie raz pojawiały się takie newsy "o wsparciu" trenera, a za trzy dni po kolejnym słabym meczu czytaliśmy już o zwolnieniu.
Czyli co? Nie zwolnią go? :(
Wydaje mi się że Tomek chciał Kimpembe, De lighta i Raphinie, a dostał jakieś alternatywy w postaci np QQ. O Todzie wciskającym CR7 już nie wspomnę. Widocznie jestem w błędzie bo ,,W klubie panuje świadomość, że zarządzanie letnim oknem transferowym, głównie pod dyktando Thomasa Tuchela''
O nie... Jesteśmy zgubieni!
Kto bogatemu zabroni. Hee
Jak to przeczytałem to nie dziwię się w jakim miejscu jesteśmy