
Chilwell: Chcę wrócić do gry i pomagać drużynie
Dodano: 27.01.2023 14:39 / Ostatnia aktualizacja: 27.01.2023 14:39Ben Chilwell jest podekscytowany możliwością ponownego trenowania z pierwszą drużyną Chelsea. Reprezentant Anglii zmagał się z kontuzją ścięgna podkolanowego, której doznał w listopadzie.
Lewy obrońca ma nadzieję, że The Blues czeka udana druga część sezonu zarówno w Premier League, jak i Lidze Mistrzów. Według najnowszych doniesień angielskiej prasy, Chilwell może wrócić do składu na przyszłotygodniowy mecz z Fulham.
– Pracuję już od 10-11 tygodni, a na boisko treningowe wróćiłem kilka dni temu. Jestem pełen energii i naprawdę nie mogę się doczekać powrotu do gry i pomagania drużynie.
– Kontuzje są częścią futbolu, a opuszczenie mundialu to coś, z czym musiało się zmierzyć kilku chłopaków. Myślę, że najważniejsze jest nastawienie. Wszyscy pozostaliśmy optymistami i teraz jesteśmy naprawdę zmotywowani, aby wróćić i pomóc zespołowi.
– Przed nami bardzo ważna druga część sezonu, w której będziemy grać w lidze oraz Lidze Mistrzów. Jesteśmy podekscytowani i mamy nadzieję, że ta część ułoży się dla nas bardzo dobrze, ze szczęśliwym zakończeniem w Champions League.
- Źródło: football.london

BBC: UEFA potwierdziła wypełnienie warunków ugody przez Chelsea
05.09.2025 18:11
UOL Esporte: Andrey Santos odrzucił wielomilionową ofertę z Arabii Saudyjskiej
05.09.2025 17:36
goal.com: Kolejne problemy Mudryka. Stracił prawo jazdy na sześć miesięcy
05.09.2025 15:32
João Pedro zwymiotował podczas meczu z Chile. "Dostałem cios w brzuch"
05.09.2025 14:50
Raport ze środowych i czwartkowych meczów reprezentacji
05.09.2025 14:29
João Pedro: Mam nadzieję, że to dopiero początek pięknej historii
05.09.2025 08:31
Enzo Maresca nominowany do nagrody Trenera Miesiąca Premier League!
04.09.2025 14:30
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Kiedy jest dostępny, to tak jakby cały zespół był lepiej scalony. Ludzie czasami zapominają i nie rozumieją, jak bardzo brakuje właśnie jego, Jamesa czy Kante.