
The Athletic: Chelsea rozpoczyna rozmowy z Édouardem Mendym ws. przedłużenia kontraktu!
Dodano: 08.08.2022 17:33 / Ostatnia aktualizacja: 08.08.2022 17:33Chelsea pragnie przedłużyć kontrakt ze swoim podstawowym bramkarzem Édouardem Mendym. The Athletic informuje, że odbyły się już dwa spotkania z przedstawicielami Senegalczyka, ale negocjacje wciąż są na bardzo wczesnym etapie.
Mendy dołączył do Chelsea w 2020 roku za 22 miliony opłaty podstawowej i z miejsca stał się podstawowym bramkarzem The Blues. Od tamtego czasu Kepa Arrizabalaga, najdroższy bramkarz na świecie, stał się drugim wyborem. Obecna umowa 30-latka jest ważna jeszcze przez trzy lata, niemniej Mendy należy do grona najsłabiej zarabiających zawodników w klubie, mimo, iż jest zawodnikiem pierwszego składu. Niebawem ma się to zmienić.
Senegalczyk jest szczęśliwy na Stamford Bridge i nie wyobraża sobie zmiany klubu. Wiąże z Chelsea długoterminową przyszłość, ale jednocześnie liczy na podwyżkę, która będzie odzwierciedlała jego pozycję w klubie. Dwa sezony temu, gdy Chelsea wygrała Ligę Mistrzów, Mendy pobił rekord turnieju zachowują aż dziewięć czystych kont.
Édouard Mendy chciałby jak najszybciej zakończyć rozmowy ws. nowego kontraktu, ale są one jeszcze na wczesnym etapie. Nie ulega jednak wątpliwości, że obu stronom bardzo zależy na osiągnięciu porozumienia.
- Źródło: The Athletic
Najnowsze atykuły

OFICJALNIE: Bashir Humphreys zostanie w Burnley na stałe
21.05.2025 16:46
BBC: Enzo Fernández zagrał w dwóch ostatnich meczach mimo zapalenia spojówek
19.05.2025 18:59
The Athletic: Na jak wielkie wsparcie zarządu może liczyć Maresca?
19.05.2025 12:26
Chelsea Women z potrójną koroną!
18.05.2025 18:21
Foot Mercato: Nkunku na krótkiej liście życzeń Liverpoolu!
18.05.2025 12:15
Cucurella: Musimy mocno zakończyć sezon
18.05.2025 08:17
Pedro Neto: Wiemy, że wszystko jest teraz w naszych rękach
18.05.2025 08:04
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Tylko nie dawać mu dużej pensji bo słabo broni i za chwilę może być numerem 2.