Fot. Getty Images

Mason Mount: Co roku staram się podnosić poprzeczkę

Autor: Mateusz Kluba Dodano: 06.08.2022 15:08 / Ostatnia aktualizacja: 06.08.2022 15:08

Jak to zwykle na początku sezonu, nadzieje na sukces są wysokie, a oczekiwania rosną. Przed nami dziewięć miesięcy pełnych piłki nożnej i emocji. Z pewnością będziemy świadkami zwrotów akcji, wzlotów i upadków, lecz nie wiadomo kiedy się pojawią.


To wszystko oddziałuje także na kibiców, zarządy i zawodników. Nic się temu nie równa, a można odnieść wrażenie, że możliwości jest nieskończoność. To właśnie dlatego Mason Mount mierzy tak wysoko. Zawodnik Roku w Chelsea w ostatnich dwóch sezonach zdołał już osiągnąć w piłce klubowej bardzo dużo, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zarówno jako drużyna, ale także indywidualnie. Taki jest cel Anglika na rozpoczynającą się kampanię.


– Chciałbym wygrać coś z Chelsea na arenie krajowej. Premier League jest tak silną ligą, że wygranie jej byłoby czymś wyjątkowym. Nie sądzę, żebyśmy na obecną chwilę byli faworytami, ale nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć. Taki typ presji chcemy na siebie nałożyć, czyli móc o sobie powiedzieć, że jesteśmy w stanie zaskoczyć innych swoimi pozytywnymi wynikami.


– Cały czas usiłuję się poprawiać. Z każdym meczem, każdym kolejnym sezonem chcę być coraz lepszy. Zawsze na początku rozgrywek stawiam sobie konkretne cele. Jednym z nich jest dwucyfrowa liczba zarówno bramek jak i asyst. Udało mi się to w zeszłym sezonie, ale to nadal tylko raz w ciągu trzech sezonów.


– Patrząc zatem w przeszłość, czy jestem w stu procentach zadowolony? Nie do końca, ponieważ chcę co roku osiągać takie wyniki jak w poprzedniej kampanii, a nawet więcej. Skupiam się na podkręcaniu tych liczb z każdym rokiem, byciu w stanie zagrać więcej niż jeden mecz w tygodniu oraz przydawać się drużynie i menadżerowi w jak największym stopniu.


Thomas Tuchel będzie oczekiwał od nowych nabytków, Raheema Sterlinga i Kalidou Koulibaly’ego podobnej stabilizacji formy, jaką zaoferował Mason Mount w ciągu ostatnich 18 miesięcy. 23 - latek, bazując na dotychczasowych obserwacjach, nie ma wątpliwości, że skrzydłowy i stoper będą poważnymi wzmocnieniami Chelsea w najbliższych latach.


– Kalidou jest wspaniały. To zawodnik z czołówki. Wcześniej nie znałem go zbyt dobrze, ale oglądałem go w akcji w ostatnich tygodniach. Z pewnością będzie się rozwijać w naszej drużynie, pracując z nami wszystkimi. Wiele wniesie do zespołu, więc to naprawdę dobry transfer.


– Raz (Raheem Sterling) od razu się wpasował do zespołu. On także jest niesamowity. Świetnie jest mieć w drużynie tak utalentowanego gracza, który osiągnął w swojej karierze tak wiele.
Seria zadań do wykonania w sezonie 2022/23 rozpoczyna się na Goodison Park. W ostatnim czasie nie jest to najlepsze miejsce ani dla Mounta, ani całej Chelsea, ponieważ The Blues wrócili pokonani z czterech poprzednich wizyt niebieskiej części Stanley Park.


– To bardzo trudny teren, zwłaszcza biorąc pod uwagę całą otoczkę spotkania, tak jak w poprzednim sezonie chociażby fajerwerki w nocy przed meczem. Zrobili wszystko co się dało, by utrudnić nam odpowiednie przygotowania do gry i ostatecznie utrzymać się w Premier League. Udało im się i należą się za to gratulacje. Teraz ruszamy z nowym sezonem, ale my pamiętamy, co się działo przy poprzedniej wizycie i damy z siebie wszystko, by zwyciężyć mecz, otwierający nową kampanię.


– Na początku wszystkie zespoły startują od zera, z tej samej pozycji. Nie możemy się doczekać jako grupa i jako zespół. Każdy klub przygotowywał się na swój sposób, więc jest jakaś niepewność, odnośnie tego, w jakim miejscu drużyny się znajdują. My jednak przebieramy już nogami i chcemy być na szczycie na koniec sezonu - zakończył Mason Mount.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close