Fot. Getty Images

Chilwell: W meczach z Arsenalem zawsze celujemy w zwycięstwo. To nic, że to tylko sparing

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 23.07.2022 20:59 / Ostatnia aktualizacja: 23.07.2022 20:59

W nocy z soboty na niedzielę Chelsea zmierzy się z Arsenalem w trzecim meczu towarzyskim w trakcie tegorocznego okresu przygotowawczego. Ben Chilwell zapewnił, że on i jego koledzy zrobią wszystko, by pokonać lokalnego rywala na amerykańskiej ziemi.


Ben Chilwell cały czas dochodzi do wysokiej formy po poważnym urazie, którego doznał jesienią ubiegłego roku. Anglik wrócił już do gry, wystąpił w meczach towarzyskich z Club América i Charlotte FC. Dzisiaj ma szansę na kolejny występ, gdyż The Blues zmierzą się na Camping World Stadium z Arsenalem.


– Niezależnie od tego, czy jest to okres przygotowawczy, czy nie, mecze z Arsenalem zawsze wywołują dodatkową rywalizację. Chcemy ich pokonać – zadeklarował Ben Chilwell w wywiadzie udzielonym przed spotkaniem z Kanonierami.


– O pierwszych dwóch meczach możemy powiedzieć tyle, że drużyny, z którymi graliśmy, były przyzwyczajone do warunków, które były. My nie jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Ale jest to dobre dla naszej drużyny, jeśli chodzi o budowanie kondycji. Graliśmy z drużynami, które są w połowie sezonu i którym zależało na pokonaniu nas. Gra przeciwko Chelsea dała im dodatkową motywację. Gra w tym upale dobrze wpłynie na noszę wydajność. To dobrze wróży przed rozpoczęciem sezonu.


W tym roku Ben Chilwell zdecydowanie wcześniej wrócił do treningów, by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności.


– Wszystkie okresy przygotowawcze są ważne, ale po kontuzji, której doznałem, ważne było to, by pracować ciężej niż inni, by mieć pewność, że będę gotowy na start sezonu. Kiedy chłopaki wrócili do treningów, czułem, że jestem w dobrej formie i byłem gotowy do gry. Teraz to kontynuuję. Jestem więc bardzo szczęśliwy i z nadzieją wyczekuję rozpoczęcia sezonu. Mam nadzieję, że zacznę go mocnym akcentem. Chciałbym, by ten sezon był dla nas wspaniały.


O zwycięstwie w meczu z Charlotte FC decydowały rzuty karne. Ben Chilwell wykorzystał swoją próbę, podobnie jak i w Carabao Cup w ubiegłym sezonie.


– Lubię to. Ktoś musi wziąć na siebie presję, a w naszym zespole mamy wiele osobowości, które z radością to robią. Jeśli ktoś prosi mnie o wykonanie rzutu karnego, zawsze z chęcią podnoszę rękę i z pewnością siebie podejmuję to wyzwanie – zaznaczył Ben Chilwell.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Kamsu112
komentarzy: 1633
23.07.2022 21:47

+1 nie ważne że sparing ważne że przeciwniko arsenalowi

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close