Nowi właściciele Chelsea planują przebudową Stamford Bridge. Modernizacja stadionu londyńskiej drużyny miałaby odbywać się etapami, trybuna po trybunie. Pierwsze kroki w tym kierunku zostały już podjęte przez Todda Boehly'ego.

Plany zakładają wyburzenie hotelu, który znajduje się za trybuną Shed End. Todd Boehly zatrudnił architekt Janet Marie Smith, która w przeszłości pracowała przy modernizacjach wielu stadiów w Stanach Zjednoczonych. To właśnie ona ma być główną osobą odpowiedzialną za prace na Stamford Bridge. Smith pracowała przy modernizacjach takich obiektów jak Oriole Park w Baltimore, Stadion Olimpijski w Atlancie, Fenway Park w Boston Red Sox oraz Dodger Stadium w Los Angeles.

Todd Boehly i jego współpracownicy wierzą, że w rynku amerykańskim znajduje się największy potencjał, ale zamierzają także inwestować w technologię oraz treści medialne.

Plany nowych właścicieli Chelsea odrzucają koncepcję, którą kilka lat temu przygotował Roman Abramowicz. Rosjanin planował całkowitą przebudowę Stamford Bridge, a koszt całej inwestycji miał wynieść 1,4 miliarda funtów. Prace miały trwać przez cztery lata. W 2018 roku wszelkie plany związane z przebudową stadionu zostały zawieszone, co było efektem odebrania Abramowiczowi brytyjskiej wizy.

Chelsea zakładała, że po przebudowie Stamford Bridge pomieści 60 tys. kibiców, dzięki czemu możliwe będzie dostosowanie się do potrzeb kibiców. Władze londyńskiego klubu rozglądały się za nowymi możliwymi lokalizacjami stadionu, ale żaden z pomysłów nie został wcielony w życie.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Sun"