Fot. Getty Images

Mason Mount o przerwie letniej i celach na nowy sezon

Autor: Michał Marciniak Dodano: 11.07.2022 19:05 / Ostatnia aktualizacja: 11.07.2022 19:13

Tegoroczna przerwa między sezonami jest krótka. Mason Mount postanowił dobrze wykorzystać ten okrojony czas, który miał pomiędzy zakończeniem meczów reprezentacyjnych w Lidze Narodów UEFA a powrotem na przedsezonowe treningi w Chelsea.

 


Reprezentacja Anglii zakończyła swoje mecze 14 czerwca, a Mount wystąpił w każdym z czterech spotkań. Ze względu na rozgrywane w połowie sezonu Mistrzostwa Świata, tegoroczna edycja Premier League rozpocznie się wcześniej niż zazwyczaj, a kalendarz będzie bardziej napięty.

 


23-letni pomocnik wybrał się na kilka międzynarodowych wydarzeń sportowych. Wystąpił również na żywo w telewizji śniadaniowej gdzie promował swoją markę odzieżową Mountchandise, a wszystkie zyski z tego udziału zostały przeznaczone na organizację charytatywną Together for Short Lives. Piłkarz miał też okazję na wcześniejszą wizytę w Los Angeles. Już wtedy wybrał się na wycieczkę po stadionie drużyny baseballowej LA Dodgers, która jest teraz powiązana z Chelsea ze względu na wspólnego właściciela.

 


– Miałem szczęście udać się na kolejny wyścig F1. Silverstone to drugi wyścig na jakim byłem tego lata. Udało mi się też pojechać na Wimbledon. Nigdy wcześniej nie miałem okazji podziwiać gry Djokovicia z tak bliska. Po przegraniu dwóch setów zanosiło się na jego porażkę, ale później wygrał trzy z rzędu. Niesamowite było zobaczyć to na żywo. Wcześniej miałem okazję oglądać tenis na O2 Arena, ale kiedy jesteś na Wimbledonie, wrażenia są zupełnie inne. Tenis i F1 to oczywiście dwa różne sporty, ale z obu możesz się uczyć i wyciągać wnioski, więc wspaniale jest je oglądać. Poprzednio spędziłem trochę czasu z zespołem Red Bulla i kiedy pojechałem na wyścig, to kibicowałem właśnie im. Ostatnio idzie im bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak będzie dalej.

 


W czasie krótkiej przerwy między zakończeniem sezonu a czerwcowymi meczami Reprezentacji Anglii, Mount dał radę pojechać na Grand Prix Monako. Uwagę przykuł jego strój inspirowany flagą w szachownicę. Sam piłkarz zażartował z tej sytuacji:

 


– Staram się jak mogę! To starannie wyselekcjonowany strój. Nie mogę nosić go na co dzień.

 


Teraz zabawa się skończyła i przyszedł czas na ciężką pracę. Ciężko uwierzyć, żeby po tak krótkich wakacjach, jego forma wymagała znacznej poprawy.

 


– To były tylko trzy tygodnie, więc nie tracisz za dużo. Zawsze staram się też podtrzymywać formę poprzez trening. W Portugalii, razem z zespołem Chelsea U-23 odbyłem mały trening strzelecki. Byłem po prostu podekscytowany, żeby razem z chłopakami i całym sztabem, wrócić do ciężkiej pracy i rozpocząć sezon. Przed nami kilka dobrych meczów tutaj w Ameryce. Będziemy się cieszyć tymi kilkoma wspaniałymi tygodniami.

 

Mount wysoko podniósł sobie poprzeczkę, wygrywając nagrodę Gracza Roku w dwóch poprzednich sezonach. Jakie są więc jego cele na następny sezon?

 


– Nigdy nie postawiłbym sobie za cel zdobycia nagrody Gracza Roku. Wyznaczam sobie cele, które chcę osiągnąć w zakresie bramek, asyst i rywalizacji jako zespół. Jeśli osiągnę te cele to wiem, że mój poziom będzie wysoki i będę występował. To jest to, na co patrzę i kiedy siadam przed sezonem i próbuję ustalić swoje cele, chcę osiągnąć więcej. To zawsze był mój cel i na tym skupiam się przed sezonem.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close