Nowi właściciele rozpoczęli wprowadzanie zmian od osób zarządzających klubem. Po potwierdzeniu opuszczenia klubu przez Bruce’a Bucka i Marinę Granowską, niepewna wydaje się być również przyszłość legendarnego bramkarza Chelsea - Petra Cecha.

Czech rozważa swoją pozycję w klubie po ostatnich dość istotnych zmianach w zarządzie. Były bramkarz miał z Romanem Abramowiczem doskonałe relacje na poziomie zawodowym, ale nie wiadomo, czy z ekipą Todda Boehly’ego dogada się równie dobrze. Na pewno decyzja o pozostaniu lub rezygnacji ze strony obecnego dyrektora technicznego na Stamford Bridge jeszcze nie zapadła. Istnieje także możliwość, że rozmowy z Amerykaninem stojącym na czele konsorcjum, utkną w martwym punkcie.

Boehly przejął rolę prezesa, zastępując Bruce’a Bucka, a także tymczasowego dyrektora sportowego z dnia na dzień po tym, jak na początku czerwca przejęli władzę w Chelsea. Jest także ważnym ogniwem podczas negocjacji wypożyczenia Romelu Lukaku do Interu Mediolan. Decyzja ta miała również poparcie Thomasa Tuchela.

Zawodnik, na którego Chelsea zeszłego lata wydała 100 milionów funtów, został oddany za zaledwie sześć milionów z potencjalnymi bonusami wartymi około dwa miliony funtów w przypadku wypełnienia konkretnych celów.
W trakcie negocjacji, Boehly przewodził spotkaniom z przedstawicielami Interu i zatwierdzał umowy dotyczące męskiej i damskiej drużyny, a także zawodników z Akademii. Amerykanin pracował nad stworzeniem dobrej relacji z Thomasem Tuchelem, dyrektorem Akademii Neilem Bathem, a także trenerką zespołu żeńskiego, Emmą Hayes.

Była już dyrektorka do spraw transferów, Marina Granowska, pracowała w roli doradcy, oferując swoje kontakty Boehly’emu, by klub mógł przejść przez okno transferowe z powodzeniem. Po jego zakończeniu, zostanie przedstawiony nowy dyrektor sportowy, co będzie wymuszać na Petrze Cechu określenie swojej roli na Stamford Bridge. Obecnie Czech pracuje jako doradca techniczny, był jedną z ważniejszych postaci podczas zatrudniania nowych piłkarzy od czasu swojego przyjścia.

Problemy wypłynęły na wierzch ze względu na nietypową strukturę prowadzenia polityki transferowej, w której Granowska, korzystając z rad Petra Cecha i skautów, kontraktowała nowych piłkarzy z pominięciem dyrektora sportowego. Była prawą ręką Romana Abramowicza na Stamford Bridge, ale wraz ze zmianą właścicieli, nadejdą również przekształcenia w strukturze działania.

Priorytetowym celem transferowym na nadchodzące lato będzie dla Chelsea środkowy obrońca. The Blues najmocniej interesują się Julesem Kounde z Sevilli. Wypożyczenie Lukaku zwalnia miejsce w składzie oraz budżecie, co pozwala bliżej przyjrzeć się również któremuś z dostępnych na rynku napastników. Na Stamford Bridge uważnie monitorują sytuację Raheema Sterlinga z Manchesteru City.

Poza wyżej wymienioną dwójką, obrońcami przebywającymi na radarze klubu z zachodniego Londynu są także Jonathan Clauss z Lens, Josko Gvardiola z RB Lipsk oraz Presnel Kimpembe z PSG. Prowadzone są również intensywne negocjacje z Gabrielem Sloniną, który niedawno podjął decyzję o reprezentowaniu Stanów Zjednoczonych. Spodziewać się można, że młody bramkarz po sfinalizowaniu transakcji wróci do Chicago Fire, by dokończyć tam ligowy sezon.

Chelsea ma ambitne plany na to okno transferowe, ale przejęcie pozostawiło klub w potrzebie przebudowy i zastąpienia Antonio Rudgiera oraz Andreasa Christensena, którzy zmienili Londyn odpowiednio na Madryt i Barcelonę. Co więcej, The Blues zostali daleko w tyłach jeśli chodzi o podejmowanie negocjacji, a wszystko przez nałożone na klub sankcje.

Źródło: Goal.com