Lampard: Chelsea zawsze będzie stanowić dużą część mojego życia
Dodano: 30.04.2022 14:05 / Ostatnia aktualizacja: 30.04.2022 18:49W niedzielę Chelsea stawi czoła Evertonowi, który chce za wszelką cenę uniknąć spadku do Championship.
Dla menedżera The Toffees będzie to wyjątkowe spotkanie. Popularny "Lamps" spędził w klubie z zachodniego Londynu 13 lat jako zawodnik, zdobywając wszystkie najważniejsze trofea oraz stając się najlepszym strzelcem w historii klubu.
Przez 18 miesięcy sprawował także rolę trenera pierwszego zespołu. Teraz po raz pierwszy stanie naprzeciw swojemu byłemu klubowi w najwyższej klasie rozgrywek. 43-latek nie ukrywa, że do dziś łączy go silna więź z The Blues, jednak w pełni koncentruje się na próbie zdobycia trzech punktów.
– Nasze zadanie jest proste. Mamy przed sobą sześć spotkań i musimy zdobyć jak najwięcej punktów. Wszystko wciąż jest w naszych rękach i musimy poradzić sobie z narastającą presją – powiedział Lampard.
– Chelsea zawsze będzie stanowić dużą część mojego życia. Spędziłem tam 13 lat jako zawodnik i 18 miesięcy jako trener. To powiązanie nie będzie miało jednak znaczenia w ten weekend. W moich myślach krążą pomysły, jak przygotować Everton do walki o zwycięstwo.
Legenda CFC nawiązała także do wątku związanego z Akademią. Trener wypowiedział się na temat jednego ze swoich podopiecznych, który bardzo przypomina mu sylwetkę Masona Mounta.
– Anthony Gordon to jeden z młodszych zawodników, cechujących się największym poświęceniem przy swoim wkładzie w pracę zespołu. Swoją postawą, wdrażaniem się do drużyny i wielkością talentu upodabnia się do poziomu Masona Mounta – ocenił.
Everton na finiszu kampanii znajduje się na 18. miejscu w Premier League, czyli w strefie spadkowej.
- Źródło: Everton FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.
Jaka podróż na SB?! Gramy na wyjeździe!!!
Już nie mogę się doczekać pojedynku Lampard vs Tuchel.
A na co tu czekać?? . Z całym szacunkiem do Lampsa piłkarzem był wybitnym ale menadżerem jest średnim.
Akurat Everton z tego sezonu przerósł nawet Beniteza. Tam naprawdę nie ma komu grać. Piłkarze z ego bez specjalnych umiejętności. To nie będzie wyrównane starcie trener vs trener.
Szkoda mi że jutro musimy grać akurat przeciwko naszej żywej Legendzie.Tym bardziej że jest w fatalnej sytuacji w lidze
Sorry Frank ale nie ma zmiluj wchodzimy tam na pełnej i poprawiany licznik bramek po tym kabarecie nieskuteczności w czwartek
Obyś się nie zdziwił z tym poprawianiem licznika strzelonych bramek. Kto ma to nastrzelać. Nie widzę zbyt wielu kandydatów. Chyba, że znowu wyręczą napastników defensorzy. Jak zwykle będzie festiwal nieskuteczności. Drżenie do końca o korzystny wynik. Nie będę się bawił w przewidywanie wyniku. Uważam, że remis to będzie dla nas bardzo korzystny. A jeden punkt może pomóc Lampsowi w utrzymaniu Evertonu w PL.
Nie miałem na myśli żadnego 4-0 czy coś po prostu mamy wygrać j tyle tak tylko to ująłem. I nie zgadzam się remis to nie jest korzystny wynik
Nie będę tutaj napinał się, że jestem taki fachowiec i potrafię przewidzieć jaki będzie przebieg gr,y a tym bardziej jaki będzie wynik, bo to jest tylko wróżenie z fusów. I jeżeli ktoś trafi wynik meczu to jest to zwykły przypadek.
Natomiast przewidziałem, że taki będzie obraz gry. Jakby ktoś Lamsowi przed mecze powiedział, że będzie remis, To wziął by go w ciemno, z pocałowaniem ręki. Franek ustawił tak drużynę aby coś ugrać w tym meczu i to mu się udało w 155 % za sprawą naszej bezmyślnej gry w defensywie, kardynalnym błędom naszych obrońców. i indolencji strzałowej napastników. Porażka z Evertonem ma gorzki smak i trzeba przełknąć tą pigułę. Jedynym pocieszeniem może być tylko to że pomogliśmy naszej legendzie i te trzy punkty mogą być zbawieniem dla Evertonu.