Jeden ze współwłaścicieli baseballowego klubu Los Angeles Dodgers Mark Walter dołączył do konsorcjum dowodzonego przez Todda Boehly'ego, który zamierza wygrać przetarg i uzyskać status właściciela Chelsea.

Od początku rywalizacji o kupno The Blues drużyna Boehly'ego jest postrzegana jako główny faworyt. Przystąpienie Waltera do wąskiej gruby biznesmenów o składzie Hansjörg Wyss i Jonathan Goldstein tylko jeszcze bardziej podbudowuje pozycję podmiotu.

Obecnie majątek nowego członka konsorcjum szacuje się na 4,4 miliardy dolarów (źródło: "Forbes"). Dzień zamknięcia okienka na składanie ulepszonych ofert nadchodzi coraz bliżej, choć deadline został przesunięty z 11 na 14 kwietnia. Sam Boehly miał już okazję spotkać się z przedstawicielami Chelsea, w międzyczasie obserwując ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Realem Madryt z trybun Stamford Bridge.

Firma bankowa The Raine Group daje sobie czas na zatwierdzenie zwycięzcy do 18 kwietnia po szczegółowej konsultacji z rządem Wielkiej Brytanii. W tym samym czasie rada ministrów musi uprawomocnić sprzedaż specjalnej licencji nowemu właścicielowi po tym, jak obłożono sankcjami Romana Abramowicza. Takie zezwolenie czeka także na aprobatę zarządu Premier League.

Włodarze Dodgersów są przeświadczeni, że ich metodologia używana na co dzień w baseballu może znaleźć dobre przełożenie na futbol. Minęła prawie dekada odkąd firma Guggenheim Baseball Management objęła kontrolę nad klubem wpompowując ponad dwa miliardy dolarów. Drużyna z Los Angeles może pochwalić się wieloma sukcesami oraz ewolucyjną renowacją obiektu, co przełożyło się na wzrost wspierającego społeczeństwa śledzącego poczynania swoich ulubieńców.

Firma Guggenheim nie jest jednak bez skazy. Pewien czas temu spółka zaoferowała trzyletni kontrakt miotaczowi Trevorowi Bauerowi o wartości 102 milionów dolarów. Bauer znajduje się obecnie na płatnym urlopie w związku z ciążącymi na nim oskarżeniami o napaść na tle seksualnym. LA Dodgers interweniowało w tej sprawie, wysyłając pisemne oświadczenie adwokata Bauera, jednak komisja MLB (amerykańskiej ligi baseballu) ma prawo zawiesić zawodnika, nawet jeśli oskarżenia nie znalazły potwierdzenia w sądzie.

Patrząc jednak na pozytywy, firma reprezentująca klub na amerykańskiej scenie baseballowej może poszczycić się wieloma sukcesami nie tylko na boisku. Klub poczynił wiele lokalnych inwestycji, poświęcając między innymi 40 milionów dolarów na programy i dotacje dla pobliskich organizacji. Część z tych środków została przeznaczona na wybudowanie 57 placówek, dzięki którym łącznie około 400 tysięcy dzieci ma możliwość korzystania z boisk w sąsiedzkich miejscowościach.

Źródło: "The Athletic"