Sarr: Każdego dnia bardzo ciężko pracuję na zaufanie trenera
Dodano: 02.04.2022 10:12 / Ostatnia aktualizacja: 02.04.2022 10:12Bieżący sezon jest z pewnością bardzo udany dla Malanga Sarra. Francuz był skazywany na kolejne wypożyczenie, a mimo to Thomas Tuchel postanowił zostawić go w swojej kadrze co okazało się bardzo dobrą decyzją. 23-latek rozegrał już 18 meczów we wszystkich rozgrywkach w barwach The Blues i udowodnił, że można na niego liczyć.
Debiut w Premier League Malang Sarr zaliczył dnia 16 października 2021 r. w meczu z Brentford. Dzisiaj The Blues ponownie zmierzą się z Pszczołami.
– Mecz z Brentford był punktem, od którego wszystko się zaczęło. Występ całej drużyny oraz mój własny był dla mnie bardzo ważny, gdyż stałem się częścią zespołu i nabrałem pewności siebie. To był dla mnie najlepszy możliwy początek – przyznał w wywiadzie udzielonym przed dzisiejszym meczem z Brentford Malang Sarr.
– Od tamtego dnia staram się nieustannie rozwijać i jestem naprawdę zadowolony z tego, jak potoczyły się moje sprawy w Chelsea w tym sezonie. Mecz z Brentford był typowym meczem Premier League, był intensywny i wymagający fizycznie. Było dużo gry głową, walki o piłkę. To był mój pierwszy mecz więc powiedziałem sobie po nim: "To jest Premier League!". Wiedziałem, że dalej muszę kontynuować swoją pracę i być przygotowany na tego typu mecze, ponieważ takie warunki są normalne.
– Czuję, że menedżer mi ufa i jestem mu za to bardzo wdzięczny. Cieszę się z tego. Na początku sezonu miałem zostać wypożyczony, żeby gdzieś indziej pracować nad sobą. W końcu zostałem i stałem się częścią zespołu. Menedżer okazał mi zaufanie. Każdego dnia pracuję bardzo ciężko, ale widzę, że jestem za to nagradzany. To naprawdę fajne uczucie. Wiem, że mogę pomóc drużynie poprzez grę na różnych pozycjach. Nie jestem naturalnym lewym obrońcą, ale gdy gram na tej pozycji, daję z siebie sto procent, całą energię. Z perspektywy zawodnika jest to dobre, podobnie jak i z perspektywy menedżera, który ma piłkarza, na którego zawsze może liczyć, bez względu na to, na jakiej ustawi go pozycji. Zagram wszędzie tam, gdzie menedżer będzie mnie potrzebował.
– Dzisiejszy mecz będzie trudny. Graliśmy z Brentford w pucharze i sprawili nam sporo kłopotów. W drugim meczu znaleźliśmy już rozwiązanie i tym razem będzie prawdopodobnie tak samo. Będziemy musieli walczyć. Nawet jeśli Brentford nie zajmuje najlepszego miejsca w lidze, to i tak jest niewygodnym przeciwnikiem. To będzie szczególny mecz, ponieważ nie wszyscy piłkarze mieli odpowiednio dużo czasu, żeby się do niego przygotować. Wszyscy wiemy, że czeka nas trudne zadanie. Przez ostatni tydzień staraliśmy się odpowiednio przygotować do tego spotkania – dodał Sarr.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.