Jak donosi Nathan Gissing, Chelsea wykazuje zainteresowanie zawodnikiem Realu Madryt – Ederem Militao. Pierwsze rozmowy miały już miejsce. Planowane są także następne, pomimo faktu, że dla Brazylijczyka priorytetem jest przedłużenie umowy z Królewskimi.

W grudniu odbyły się wstępne rozmowy pomiędzy Chelsea a przedstawicielami Militao. Nic konkretnego z nich nie wynikło, prawdopodobnie obie strony „badały” siebie nawzajem. Zewsząd padają jednak podejrzenia, że w marcu ma mieć miejsce kolejne spotkanie i ponowne podjęcie tematu przenosin wychowanka FC Sao Paulo na Stamford Bridge.

The Blues nie są jedynym zespołem mającym chrapkę na środkowego obrońcę. Od zeszłego lata, kilkukrotnie z jego agentami kontaktowali się przedstawiciele Manchesteru United. Zawodnikowi jednak nie przypadł do gustu projekt tworzony na Old Trafford. Czerwone Diabły skupiły się na bardziej przystępnej opcji jaką było zakontraktowanie Raphaela Varane’a.

Głównym celem zarówno dla Realu jak i Militao jest przedłużenie umowy, wygasającej w 2025 roku. W nadchodzących miesiącach strony planują się spotkać i negocjować. Ważnym czynnikiem jest oczywiście chęć pozostania 24-latka w stolicy Hiszpanii. Jego obecne zarobki oscylują wokół 2,5 miliona funtów rocznie, co obie strony uważają za niewystarczające.

Coraz więcej informacji dociera do nas o zainteresowaniu różnymi zawodnikami ze strony mistrzów świata. Priorytetem na najbliższe okno transferowe jest jednak Jules Kounde z Sevilli. Rezerwową opcją poza Militao jest Max Kilman. 24-letni obrońca Wolverhampton jest przez The Blues w ostatnich trzech miesiącach bacznie obserwowany. Kwota, którą należałoby za Anglika wyłożyć to 30-40 milionów funtów.

Źródło: Sky Sports