Nainggolan: To był powód, dla którego odrzuciłem ofertę od Chelsea
Dodano: 15.02.2022 12:03 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2022 12:03Radja Nainggolan ujawnił w jednym z wywiadów, że miał otwarte drzwi na transfer do Chelsea kilka lat temu.
W czasie swojej profesjonalnej przygody z futbolem, 33-latek na różnych etapach przebierał w wielu ofertach od różnych pracodawców. W 2014 roku dołączył do Romy z Cagliari na zasadzie wypożyczenia, by parę miesięcy później podpisać kontrakt z czołowym zespołem Serie A.
Cztery lata później, Giallorossi osiągnęli duży sukces dochodząc do półfinału rozgrywek UEFA Champions League. Klub ze stolicy Włoch w przedostatniej fazie pucharowej okazał się gorszy od Liverpoolu, a po sezonie Nainggolan wcale nie chciał odchodzić z drużyny. Wszakże okazało się, że klub nie chciał już dłużej współpracować z graczem urodzonym w Antwerpii.
Jednym z klubów interesujących się usługami piłkarza był ten ze Stamford Bridge. Radja zdradził pokrótce, dlaczego transfer do zachodniego Londynu nie doszedł do skutku.
– Jeśli myślałbym wyłącznie o pieniądzach, moja kariera potoczyłaby się inaczej. Nigdy nie martwiłem się o finanse. Po czasie spędzonym w Cagliari i Romie, mogłem wybierać pomiędzy Juventusem a Chelsea – ujawnił belgijski zawodnik indonezyjskiego pochodzenia.
– Powiedziałem wtedy, że ani myślę odejść do Juve, ale powodem nie była niechęć do tej drużyny, jak ktoś kiedyś napisał w mediach społecznościowych. Po prostu lubię wygrywać z silniejszymi przeciwnikami.
– W tamtym okresie najsilniejszą drużyną we Włoszech był właśnie Juventus. Postawiłem sobie wyzwanie. Ewentualny transfer od Juve, rozegranie pięciu spotkań w sezonie i wygrywanie trofeów nie było dla mnie rozwiązaniem.
– Z kolei był też taki czas, że Antonio Conte chciał mnie do swojej drużyny, gdy był trenerem Chelsea. Klub był jednak w szoku dowiadując się, ile zarabiam w Romie. Ostatecznie dostałem propozycję, na mocy której zarabiałbym więcej o 750 tysięcy euro na sezon. Nie chciałem się jednak przenosić się do Anglii na takich warunkach, dlatego też temat upadł – podsumował pomocnik.
- Źródło: fcinternews.it za Sport Witness
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nainggolan top! Timo Werner top! Lukaku najlepszy napastnik świata! Jesteśmy klubowymi mistrzami świata! Nasz styl przyciąga widzów. Tak się gra! Nie mogę się doczekać następnych meczów.
Na moje zbroje obsrales przed dużym wyzwaniem w PL ale to tylko moje zdanie
Eee tam. Gość miał akurat wszystko, żeby zamieść tą ligę. I nie przesadzajmy już tym wyzwaniem. Taki Coutinho kopał się po czole w Barcelonie w "słabej" Premiera Division, a teraz wleciał w Premier League jak w masło. Kilka gwiazdek się tu spaliło, ale to nie znaczy, że byli słabi. Nikt mi nie powie, że taki Di Maria czy Falcao byli w czymś gorsi od najlepszych piłkarzy tej ligi.