OCENY ZA MECZ: Tottenham Hotspur 0:3 Chelsea
Dodano: 19.09.2021 22:08 / Ostatnia aktualizacja: 20.09.2021 15:03W meczu 5. kolejki Premier League Chelsea wygrała na wyjeździe 3:0 z Tottenhamem Hotspur. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie, tradycyjnie w skali od 1 do 10, z oceną wyjściową na poziomie 5.
Kepa Arrizabalaga – 7
Zaczęło się od zawahania, bo centrostrzał Kane’a sprawił mu problemy – na szczęście nie atakował go żaden przeciwnik szukający dobitki. Później było już kompletnie bez zarzutu. Dobrze czytał grę, zgarniając choćby podanie na dobieg do Sona Heung-mina. Pewnie poradził sobie z celnymi próbami gospodarzy, a także udanie wyłapywał dośrodkowania. Solidny mecz i czyste konto Hiszpana.
Andreas Christensen – 8
Wygrał trzy pojedynki w powietrzu, był solidny w defensywie i w rozegraniu, a do tego zaliczył jeden świetny rajd pod pole karne przeciwnika, zakończony groźnym strzałem.
Thiago Silva – 9
Występ godny wirtuoza sztuki obrony. W pierwszych 25 minutach, gdy Tottenham dość wyraźnie przeważał, był nieomylny. Nie tracił koncentracji, zawsze będąc blisko rywala, choćby tak jak wtedy, gdy doskoczył do Harry’ego Kane’a przy szybko rozegranym rzucie wolnym. Bliski asysty po pięknej długiej piłce do Marcosa Alonso. Po zmianie stron strzelił gola z rzutu rożnego na 1:0, a w końcówce był bliski swojego drugiego trafienia w podobnych okolicznościach. Kapelusze z głów.
Antonio Rüdiger – 8
Nieco mniej widoczny i rzadziej wywoływany do tablicy niż dwaj partnerzy ze środka obrony, ale zawsze pewny. Podobnie jak z Zenitem spróbował rajdu pod pole karne przeciwnika, szukał tworzenia przewagi. W końcówce dostał piłkę w polu karnym i strzałem z półobrotu dobił przeciwnika, trafiając na 3:0.
César Azpilicueta – 7
W pierwszej połowie brał udział w nielicznych kontratakach wyprowadzanych przez Chelsea, nie udawało się jednak znaleźć napastników w polu karnym. Cały mecz grał jednak dobrze, ciężko przypomnieć sobie jakikolwiek większy błąd z jego strony.
Jorginho – 6
Tak jak w ostatnich meczach – dobrze rozgrywał i kilkakrotnie zbierał piłkę wracającą ze strefy defensywnej Spurs. Zaliczył jedną stratę piłki. Mecz całościowo na plus.
Mateo Kovačić – 7
Wykonał tytaniczną pracę w środku pola, szczególnie w pierwszej połowie, gdy rywale postawili w tej strefie boiska trudne warunki. Zaliczył aż sześć udanych ataków na piłkę – to najwięcej na boisku. Często schodził na lewe skrzydło, gdzie współpracował z Marcosem Alonso.
Marcos Alonso – 8
Tottenham Hotspur to chyba jego ulubiony przeciwnik. Od początku meczu musiał zmagać się z kocią muzyką wytwarzaną przez kibiców gospodarzy, gdy tylko znajdował się przy piłce, a on na przekór tego znów zagrał kapitalne zawody z lokalnym rywalem. Większość ataków Chelsea wyprowadzała lewą stroną, zawsze brał w nich czynny udział. Pewny w posiadaniu piłki, czyhający na długie podania i na dośrodkowania, gdy wchodził w pole karne. Aż trzykrotnie był bliski strzelenia gola, ale dwa razy powstrzymywały go świetne interwencje Hugo Llorisa, a raz w paradę wszedł mu Romelu Lukaku. Dobrze bił rzuty rożne, a jeden z nich zamienił na asystę, dogrywając na głowę Thiago Silvy.
Mason Mount – 4
Drugi z rzędu dość rozczarowujący występ reprezentanta Anglii. Przy piłce był rzadko, zmarnował dobrą okazję nieczysto trafiając w piłkę, gdy Romelu Lukaku odegrał mu piłkę w polu karnym. Zmieniony już po 45 minutach.
Romelu Lukaku – 6
Kończy bez gola, ale z ciężką pracą wykonaną na rzecz zespołu i ze stworzonymi trzema dobrymi okazjami dla kolegów z drużyny. Brał na siebie długie podania i utrzymywał się przy piłce pozwalając reszcie dołączyć do ataków. Nie miał dziś swojej klarownej szansy na gola, ale spisał się dobrze.
Kai Havertz – 4
Na początku meczu był dość aktywny i głównie to on szukał gry na połowie przeciwnika, ale był dość niedokładny, przegrywał też pojedynki z przeciwnikami. Po jednym z dośrodkowań doszedł nawet do niezłej szansy, ale jej nie wykorzystał.
Rezerwowi:
N'Golo Kanté – 8
Thomas Tuchel w przerwie wyjął z talii asa i się nie przeliczył. Wejście Francuza pozwoliło Chelsea odzyskać balans i zdominować bardzo aktywny w pierwszej połowie środek pola Tottenhamu. Dwa udane ataki na piłkę, jeden rajd z piłką i dość szczęśliwy, ale liczący się jak zawsze za jeden, gol na 2:0. Dobrze, że N’Golo jest już w pełni zdrowy, to wciąż jest nasz talizman.
Timo Werner – 5
Wchodząc podniósł nieco intensywność w ofensywie, bo ani Havertz ani wcześniej Mount dziś nie rozpieszczali. Szukał wejść i dograń ze skrzydła. Niestety przypomniał też o swojej nieskuteczności. Romelu Lukaku stworzył mu dwie dobre okazje – najpierw popełnił błąd techniczny i źle przyjął piłkę, a potem zbyt długo zwlekał ze strzałem. Zrehabilitował się zaliczając asystę gdy dograł w końcówce do Antonio Rüdigera.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.