Właściciel i zarząd Chelsea Football Club chciałby porozmawiać z kibicami Chelsea o wydarzeniach, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni. Od czasu wycofania się z ESL poświęciliśmy trochę czasu, aby porozmawiać bezpośrednio z różnymi grupami kibiców i wysłuchać ich opinii i obaw.

"Naszą ambicją w Chelsea Football Club zawsze było uczynienie go najlepszym klubem na świecie, zarówno na boisku, jak i pod względem tego, jak nim zarządzamy, by dać tego rezultaty społeczeństwu.

Wspólna decyzja o przystąpieniu do ESL była podyktowana tą samą ambicją. Kiedy stało się jasne, że może powstać nowa liga, nie chcieliśmy, aby Chelsea FC przegapiła okazję do gry w tak potencjalnie znaczącej lidze, ani też nie chcieliśmy ryzykować, że klub pozostanie w tyle za naszymi najbliższymi angielskimi i europejskimi rywalami.

Jako klub jesteśmy zobowiązani do otwartego i regularnego dialogu z naszymi fanami i innymi interesariuszami, ale przy tej okazji, niestety, ze względu na ograniczenia czasowe i poufność, nie udało się tego osiągnąć.

W związku z obawami, które pojawiły się po ogłoszeniu naszej decyzji, Klub cofnął się o krok, aby wysłuchać i porozmawiać z kibicami. Po tych rozmowach i biorąc pod uwagę niezwykle zdecydowane poglądy przeciwko propozycji, ponownie oceniliśmy naszą początkową decyzję i zdecydowaliśmy, że nie chcemy być częścią tej ligi.

Zdajemy sobie również sprawę z opinii, które w kwestii tego czy ESL wystarczająco mocno polegała na zasługach sportowych były podzielone. Jest to coś, co budziło nasze poważne obawy od samego początku i byliśmy pewni, że zostanie to uwzględnione podczas dalszych konsultacji z różnymi zainteresowanymi stronami, wraz z innymi koncepcjami zawartymi we wniosku, co do których mieliśmy zastrzeżenia. Jesteśmy głęboko przekonani, że musimy chronić strukturę, która pozwoli wszystkim klubom, zawodnikom i kibicom marzyć o sukcesie i osiągać go.

Zdajemy sobie sprawę, że powinniśmy byli zająć się tymi kwestiami przed dołączeniem do grupy. Właściciel i Zarząd rozumieją, że zaangażowanie Klubu w taką propozycję było decyzją, której nie powinniśmy byli podejmować. Jest to decyzja, której głęboko żałujemy.

Innym ważnym czynnikiem w decyzji o wycofaniu się był potencjalny uszczerbek dla reputacji klubu i praca w dobrych celach. Tak wiele wysiłku włożono w pracę społeczności poza boiskiem w ciągu ostatnich 17 lat i istniało ryzyko, że wszystkie wysiłki Klubu skierowane przez Właściciela w zakresie zwalczania rasizmu, antysemityzmu, homofobii i innych zachowań dyskryminacyjnych zostaną utracone. Nie mogliśmy sobie pozwolić na narażanie i szwank znaczących postępów, jakich dokonaliśmy w tych obszarach, ani żywotnej i ciągłej pracy Fundacji Chelsea w innych obszarach naszych społeczności.

Chelsea Football Club to przede wszystkim klub zakorzeniony w tradycji i społeczności. Jesteśmy także ambitnym klubem i zawsze staraliśmy się być najlepsi. Aby to zrobić, musimy nieustannie dążyć do poprawy, a czasem podejmować ryzyko.

Zawsze z radością jesteśmy otwarci na debatę o tym, jak rozwijamy się jako klub i podejmujemy nowe wyzwania. Musi być miejsce na nieporozumienia, debaty, a także pomyłki, i musimy dać sobie nawzajem korzyść w postaci wątpliwości i zrozumieć, że wszystkim leży na sercu dobro klubu. Błędy są nieuniknione, ale to umiejętność radzenia sobie z tymi błędami i wspólnego pójścia naprzód sprawia, że ​​jesteśmy silni jako klub i społeczność.

Klub zawsze stara się być otwarty i przejrzysty w stosunku do swoich kibiców i pozostajemy temu zaangażowani w przyszłości i podejmiemy działania, aby odbudować zaufanie kibiców, którym cieszyliśmy się do tej pory. W związku z tym Klub odnawia swoje zobowiązanie do o wiele lepszego słuchania i nawiązywania kontaktów ze swoimi kibicami w przyszłości. Zarząd będzie prowadził konsultacje z grupami kibiców i innymi interesariuszami na temat nowych mechanizmów lub struktur, które rozwijają i chronią reprezentację fanów w pracy Klubu.

Klub prosi jednak, aby ten dialog był prowadzony z szacunkiem. Nadużycie, którego niektórzy przedstawiciele klubu byli celem w ciągu ostatnich kilku dni, jest nie do przyjęcia. W naszej społeczności ani w tej dyskusji nie ma miejsca na antysemityzm, seksizm, rasizm i groźby przemocy. Mamy nadzieję, że pomożecie nam zachować pełen szacunku ton, nawet jeśli się ze sobą nie zgadzamy.

Chelsea ma bardzo bogatą historię i wiemy, że mamy szczęście, że mogliśmy w niej uczestniczyć. Klub był tu przed nami i będzie tu długo po nas. Naszym zadaniem jest zapewnienie, że odniesiemy tak duży sukces, jak możemy odnieść dzisiaj, a także będziemy budować z myślą o przyszłości.

Właściciel i Zarząd dziękują za Wasze nieustające wsparcie dla Klubu."

Źródło: chelseafc.com