OCENY ZA MECZ: Chelsea 3:1 Leeds United

Autor: Jakub Karpiński Dodano: 06.12.2020 15:25 / Ostatnia aktualizacja: 06.12.2020 15:25

W meczu 11. kolejki Premier League Chelsea pokonała u siebie Leeds United 3:1. Przedstawiamy oceny naszej redakcji za ten mecz, w skali od 1 do 10, z notą wyjściową 5.

 

Édouard Mendy – 5

Po serii czystych kont i pewnych występów przyszedł pierwszy poważny błąd Senegalczyka w barwach Chelsea. Zaliczył niepewne wyjście, nie dogadał się z Kurtem Zoumą, co wykorzystał były piłkarz The Blues Patrick Bamford. W dalszej części meczu nie miał zbyt wiele pracy, ale był pewny przy dośrodkowaniach gości. Jedno z nich było groźne, ale bramkarz londyńczyków idealnie sobie z nim poradził.

 

Reece James – 7

Znów szalał na prawej flance, nękając gości akcjami oskrzydlającymi, tworząc zagrożenie. Zaliczył asystę przy golu Giroud, świetnie dośrodkowując na krótki słupek. Mógł mieć na koncie jeszcze jedną asystę, ale jego ostrą centrę głową nad bramką przeniósł Havertz.

 

Kurt Zouma – 8

To już czwarty gol na jego koncie w obecnym sezonie Premier League. Przy świetnej centrze Mounta wykorzystał Oliviera Giroud jako naturalną zasłonę i wyskoczył najwyżej, kierując piłkę w dolny róg bramki Mesliera. W rozegraniu pewnie, z współczynnikiem celnych podań na poziomie 90 procent. Próbował ratować sytuację, w wyniku której padł gol dla Leeds, ale ta bramka zdecydowanie nie jest na jego konto.

 

Thiago Silva – 8

Jego rozegranie od początku sprawiało bardzo duże problemy drużynie przyjezdnej, co po meczu przyznał również Marcelo Bielsa. Na początku spotkania zagrał świetne długie podanie do Ziyecha, po którym Marokańczyk oddał groźny strzał. Celność podań na poziomie 93 procent.

 

Ben Chilwell – 6

Podobnie jak James był aktywny na swojej flance, wywalczył rzut wolny z którego Chelsea była bliska zdobycia bramki. Popracował w odbiorze, zaliczając trzy udane ataki na piłkę.

 

N’Golo Kanté – 7

Cztery udane ataki na piłkę, jeden udany rajd – pewny, solidny mecz Francuza i dobra asekuracja formacji ofensywnej.

 

Mason Mount – 8

Znów był jednym z najlepszych na boisku, potwierdzając swoją wysoką formę. Powinien był kończyć mecz z nawet trzema asystami, ale skończyło się na jednej – tej przy bramce Zoumy. Jego dośrodkowań na bramki nie potrafili zamienić najpierw Giroud, a potem Werner. Łącznie skompletował aż siedem kluczowych podań, to imponujący wynik.

 

Kai Havertz – 4

Rozczarowujący mecz Niemca. Momentami wydawał się flegmatyczny, a przy straconej bramce powinien był doskoczyć do Philipsa i nie pozwolić mu zagrać prostopadłej piłki. W jego zgrania wkradała się niedokładność, miał też niezłą okazję, ale uderzał nad bramką.

 

Hakim Ziyech – 6

Jego kontuzja to duża strata dla Chelsea i oby nie oznaczała długiej absencji. Dopóki był na boisku rozgrywał dobre zawody, oddając pierwszy groźny strzał The Blues na bramkę w całym spotkaniu i przyspieszając akcję, po której padł gol wyrównujący.

 

Olivier Giroud – 7

Gdyby znów miał dzień konia tak jak w Sewilli, kończyłby ten mecz z co najmniej hat-trickiem, ale tym razem zabrakło skuteczności, a czasami nawet szczęścia, tak jak wtedy, gdy zmierzającą do bramki piłkę zatrzymał Werner, zaliczając pudło sezonu. Można się przyczepić do kilku zmarnowanych, ale raczej nie stuprocentowych okazji. Niemniej, nie można przejść obojętnie obok kluczowej dla całego meczu bramki na 1:1 i ogromnej pracy jaką wykonał dla zespołu – schodził niżej by rozgrywać, co zaowocowało aż trzema stworzonymi kolegom okazjami.

 

Timo Werner – 5

Niestety, Niemiec się zablokował, bo w tym meczu jego nieskuteczność była wprost rażąca. Pudło przy przedłużonym przez Giroud dośrodkowaniu to kandydat do wpadki sezonu. Później dwukrotnie nie potrafił wygrać pojedynku sam na sam z Meslierem. Zrehabilitował się jednak świetnym rajdem w końcówce, który zakończył się asystą przy golu Pulisica. Pomógł też w odbiorze, zaliczając cztery ataki na piłkę.

 

Rezerwowi:

 

Christian Pulisic – 7

Wszedł na boisko w trudnym dla drużyny momencie ale udźwignął odpowiedzialność i zagrał bardzo dobre zawody. Lepiej od niego (pięć udanych prób) dryblował tylko Raphinha (sześć). Gol powinien dodać mu pewności siebie po powrocie z rehabilitacji. Na bramkę uderzał łącznie cztery razy – to dobry wykładnik aktywności w ofensywie.

 

Mateo Kovačić i Tammy Abraham – bez oceny

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

komentarzy:
07.12.2020 08:12

Widzę, że redakcja poprawia się w kwestii wystawiania tych ocen :)

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close