The Telegraph: Sezon 2020/21 musi rozpocząć się z początkiem września
Dodano: 17.04.2020 21:56 / Ostatnia aktualizacja: 23.04.2020 06:29Kluby Premier League zostały poinformowane, że sezon 2020/21 musi rozpocząć się w pierwszym tygodniu września. Ta decyzja pociąga za sobą istotne konsekwencje i nakłada na władze ligi konieczność szybkiego podjęcia odpowiednich kroków, dotyczących obecnych rozgrywek. W praktyce oznacza to, że sezon 19/20 musiałby zostać wznowiony najpóźniej w lipcu.
Przedstawiciele Premier League mają nadzieję, że rozgrywki uda się wznowić 8 czerwca, jednak jest to zależne od decyzji rządu i rozwoju sytuacji z koronawirusem. Rozmowy między delegatami 20 zespołów ligi dotyczyły także sposobu przygotowań do meczów. Zawodnicy mieliby trenować w parach przez godzinę, a zmiana odzieży miałaby następować w autach zawodników, by minimalizować kontakt. Okres przygotowawczy trwałby trzy tygodnie od dnia ogłoszenia przez rząd takiej możliwości, a mecze rozgrywane byłyby za zamkniętymi drzwiami.
Przedstawiciele dziewięciu klubów pozostają otwarte na opcję dokończenia rozgrywek przed upływem czerwca. Związane jest to z podnoszonymi przez nich obawami, że dalsze ich przedłużenie wywoła chaos, związany z kończącymi się kontraktami zawodników. Według nich, przy założeniu, że sezon trwałby także w lipcu, część piłkarzy odeszłaby z klubu w trakcie rozgrywek.
Podczas wideokonferencji stwierdzono, że nie należy póki co poruszać tego tematu, wobec faktu, że kwarantanna została przedłużona o kolejne trzy tygodnie, jednak podkreślono, że rozmowy na temat wygasających umów ze sponsorami, piłkarzami, jak i członkami sztabów szkoleniowych zostaną wznowione w najbliższym czasie.
Zwrócono także uwagę na sposób, w jaki do problemu podeszły władze Bundesligi. Piłkarze wrócili do treningów, a mecze mają się odbywać bez udziału publiczności w maju. Futbol nie będzie jednak w Anglii traktowany w sposób wyjątkowy i decyzje dotyczące ewentualnego wznowienia rozgrywek będą w dużej mierze uzależnione od sytuacji społecznej w kraju.
Pracownicy Premier League współpracują z pracownikami medycznymi w celu stworzenia odpowiednich protokołów i narzędzi, by zapewnić bezpieczne i odpowiednie warunki piłkarzom i pozostałym członkom klubów. Przede wszystkim chodzi o zapewnienie testów, które wykluczą ewentualnie zarażonych i umożliwią ograniczenie rozprzestrzeniania wirusa.
Wszystko jest jeszcze możliwe, natomiast mało realne wydaje się dokończenie przyszłych rozgrywek, tj. sezonu 2020/21, gdyby ten zaczął się później niż w pierwszym tygodniu września. Problem stanowi cała masa innych rozgrywek, które kolidowałyby z meczami ligowymi, zwłaszcza Euro 2021, którego początek planowany jest na 11 czerwca.
- Źródło: The Telegraph
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Luca Waldschmitd-Napastnik Freiburga ponoć Chelsea jest nim zainteresowana?
Co sądzicie o nim za Girou?
Oglądam mniej Bundeslige niż Premier Leagune ale ciekawa opcja sądzę,wiem że lepiej starać się o np.Dembele z Lyon ale cena za niego będzie około 70 miln.
Gość jeszcze nigdy nie zdobył 10 bramek w sezonie i błyszczy tylko w młodzieżówkach. Moim zdaniem nie zasłużył sobie jeszcze na transfer do poważnego europejskiego zespołu. Informuje o tym The Sun, które jest najbardziej śmieciowym źródłem w Anglii. Narazie nie ma co się przywiązywać do tych plotek ;)
dzieciaków jest u nas trochę za dużo, samą gównażerią nie uda się nam zawojować ligi ani Europy.
Ale to nie do mnie tak, do mnie nie. Tylko na tyle Cię stać?
Powinno się anulować wszystkie rozgrywki i przygotowywać się do jak najszybszego startu nowej kampanii. Wiem, że kwestia idzie o pieniądze z transmisji, ale takie odwlekanie w czasie wznowienia obecnego sezonu nic nie da. Trzeba pamiętać, że w 2021 mamy euro, które jest przeniesione więc nowy sezon nie może się zacząć jesienią bo nie zdążą. Chore to wszystko, pieniądz rządzi
? ? ? Sam się anuluj ???
Ten komentarz otrzymał ostrzeżenie!