+/- Bohemians 1:1 Chelsea
Dodano: 11.07.2019 19:28 / Ostatnia aktualizacja: 11.07.2019 19:28Pierwsze "lampardy" za płoty. Chrzest bojowy już za naszym obecnym menedżerem. Remis w sparingowym meczu z Bohemians na pewno nie będzie pamiętany latami, chociażby ze względu na rangę tego spotkania. Pierwsze plusy i minusy w sezonie 2019/2020 czas zacząć!
Za krótko tam rządzi, by ocenić go...
Tydzień po ogłoszeniu Franka Lamparda menedżerem Chelsea, ten prowadzi już drużynę w pierwszym swoim meczu jako trener. W tak krótkim czasie nie da się wprowadzić własnego stylu do zespołu i jedynym wpływem Franka mogło być ustalenie składu na I i II połowę. Oczywiście swój pomysł na grę na pewno wałkował piłkarzom kiedy tylko mógł. Co innego jednak mieć pomysł, a co innego go jeszcze wprowadzić. Czy byłby to mecz wygrany, przegrany, czy tak jak się on zakończył w rzeczywistości, czyli remis, to i tak byłoby widać jeszcze niewytrenowanie, nieprzyswojenie schematów, taktyki, brak zrozumienia. Minus.
Za mało tu zgrania, żeby rozegrać się...
Spójrzmy prawdzie w oczy. Nawet jeśli jest to Frank Lampard, znający struktury klubu od podszewki, nie skleci na poczekaniu ekipy złożonej z graczy pierwszego zespołu, rezerw, juniorów i tych dopiero co powracających z wypożyczeń po całej Europie i nie tylko. To kolejny czynnik, dlaczego gra wyglądała jak wyglądała. Minus.
Za krótkie te nogi, by oszukać formę...
I my, i rywale z wczorajszego meczu mieliśmy przerwę w rozgrywkach. Z tym, że w przypadku irlandzkiego zespołu jest to przerwa między pierwszą częścią sezonu, a drugą, w dodatku już w poniedziałek rozpoczną tę drugą część, zatem o roztrenowaniu nie mogło być mowy. W Chelsea nie wszyscy jeszcze wrócili z wakacji, a Ci, co wrócili, są w procesie treningu przygotowawczego do sezonu. Nic więc dziwnego, że było widać brak świeżości. Minus, choć rozumiem tę sytuację, bo jak to mawia klasyk "to normalne o tej porze".
Życzymy sobie i wam, by nas było stać na coraz więcej...
Są ku temu predyspozycje, żeby tak myśleć. Wszystkie wymienione wcześniej minusy zazwyczaj znikają tuż przed początkiem sezonu, gdzie drużyna już się dotrze, menedżer zrobi przegląd kadr i wzmocni ją ewentualnie jakimś transfe.... oh wait, ale nic to. Młodzi piłkarze tacy jak Conor Gallagher czy Billy Gilmour zagrali dobre spotkanie. Kenedy z asystą, a Batshuayi z golem. Ethan Ampadu również solidny występ. Będzie już tylko lepiej. Plus.
Młodości ile się da, skuteczności w bród, mądrych ludzi wokół...
Miejmy nadzieję, że Frank Lampard dostrzeże jak największą liczbę młodych talentów i zacznie ich zaznajamiać z grą w pierwszym składzie. W Derby pokazał, że nie ma problemu z daniem zaufania młodym piłkarzom. Nowy sztab trenerski będzie wspomagał menedżera dobrymi radami, co prawdopodobnie stworzyłoby podwaliny do zbudowania stylu gry, w którym liczy się skuteczność, a nasi napastnicy wreszcie będą postrachem, a nie pośmiewiskiem. Na to też się zanosi. Plus.
- Źródło: własne, chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.