Chelsea – Djurgarden
Fot. Chelsea FC- media klubowe

Konferencja Prasowa Enzo Mareski po meczu z Newcastle

Autor: Mikołaj Najdek Dodano: 12.05.2025 00:12 / Ostatnia aktualizacja: 12.05.2025 00:12

Enzo Maresca spotkał się z mediami po porażce Chelsea 0:2 z Newcastle na St James’ Park. The Blues nie tylko przegrali to spotkanie, ale również stracili Nicolasa Jacksona, który otrzymał czerwoną kartkę. Do końca sezonu pozostały dwa mecze, a walka o miejsce w Lidze Mistrzów wciąż trwa. Maresca skomentował wpływ osłabienia na grę, ocenił występ swojej drużyny i nakreślił, co dalej. Oto pełna treść wypowiedzi trenera Chelsea.

Czerwona kartka dla Nicolasa Jacksona. Przeprosił drużynę za osłabienie jej — co pan na to?

— Oczywiście. Czerwona kartka miała ogromny wpływ na przebieg meczu, nie ma co do tego wątpliwości. Na tym stadionie, przeciwko takiej drużynie, już samo w sobie jest trudno. A jeśli dajesz im przewagę jednego zawodnika, robi się jeszcze trudniej.

— Ogólnie rzecz biorąc, szczególnie w drugiej połowie mieliśmy trzy duże okazje. Grając w dziesiątkę, to nie jest łatwe. Jeśli chodzi o samą kartkę – jeśli sędzia zdecydował, że to czerwona, to znaczy, że była czerwona.

— Jedyne co, to czasem na tym stadionie mam wrażenie, że to hałas z trybun decyduje, czy coś jest faulem, czy nie.

— Nie rozmawiałem jeszcze z Nico – to nie był odpowiedni moment. W kolejnych dniach pewnie do tego wrócimy.

Czy dodatkową frustracją jest to, że nie tylko osłabił zespół w tym meczu, ale także opuści kolejne spotkania?

— Tak, dla niego sezon się skończył. Jest naszym numerem 9, naszym napastnikiem. Drugim jest Mario [Guiu], ale on jest kontuzjowany od trzech miesięcy. Jest blisko powrotu, ale będziemy musieli znaleźć inne rozwiązanie na dwa ostatnie mecze, które są bardzo ważne.

Czy Jackson musi wyciągnąć z tego lekcję, jeśli chce osiągnąć najwyższy poziom?

— Nie mam co do tego wątpliwości. 100%. Zwłaszcza na tym etapie sezonu, kiedy mieliśmy jeszcze trzy mecze – teraz zostały dwa – trzeba unikać takich sytuacji, bo potrzebujesz całego składu do dyspozycji.

— Stało się, teraz będzie pauzował do końca rozgrywek. Mam nadzieję, że wyciągnie z tego naukę na przyszłość.

Czy można coś wynieść z drugiej połowy tego meczu na ostatnie dwa spotkania? Czy teraz Chelsea musi już wygrać oba?

— Tak, zdecydowanie. Czuję, że musimy wygrać oba mecze. Z każdego spotkania można coś wyciągnąć, ale energia, duch walki, jedność zespołu w drugiej połowie – to było fantastyczne. Jestem z tego bardzo dumny.

Czy uważa pan, że czerwona kartka była niesprawiedliwa?

— Przed chwilą to powiedziałem: że jeśli sędzia zdecydował o czerwonej kartce, to trzeba to zaakceptować. Tyle w temacie.

Czy uważa pan, że tłum mógł mieć wpływ na decyzję sędziego?

— Nie w tej konkretnej sytuacji. Ale w innych – tak. Z linii bocznej miałem wrażenie, że czasem to właśnie hałas decyduje, czy coś zostanie uznane za faul, czy nie.

W drugiej połowie doszło do spięcia między Cucurellą a Jasonem Tindallem. Pan nie podał mu ręki – co się wydarzyło?

— Nie wiem, to pytanie do Marca.

— Ja? Podałem rękę Eddiemu [Howe’owi] i myślę, że to wystarczy.

Czy uważa pan, że wczesna godzina rozpoczęcia meczu miała wpływ na waszą grę?

— Nie, nie. To dotyczyło zarówno nas, jak i ich. Nawet gdybyśmy grali o 21:00, nie sądzę, żeby miało to większe znaczenie.

 

Ndzr114
Author: Ndzr114

Mikołaj Najdek

Kibic Chelsea od ponad ośmiu lat, prywatnie pasjonat rolnictwa, historii, montażu video, a także tenisa. Zakończył karierę w B-klasie, gdyż większe sukcesy odnosił w Football Managerze.

Wielki adorator Jose Mourinho, Thiago Silvy i innych wielkich ludzi tego świata. COYB!


Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close