Enzo udzielił odpowiedzi na pytania odnośnie derbowego zwycięstwa przeciwko Fulham, kontuzji Malo Gusto i swoich celów na końcówkę sezonu.

Moment zmieniający sezon autorstwa Pedro Neto?

— Osobiście, gol Pedro nie zmienia mojego spojrzenia na ten sezon. Mówiłem trzy lub cztery dni temu i powtórzę: Chelsea w ostatnich dwóch latach nie była w strefie Ligi Mistrzów, a w tym sezonie spędziliśmy tam cały czas. Dzisiejsze zwycięstwo tego nie zmienia. To już jest dobry sezon i może stać się bardzo dobrym, jeśli zakończymy go w miejscu dającym awans do Ligi Mistrzów, bez wątpienia. Ale z pewnością dzisiejsze zwycięstwo było ważne, bo po pierwsze to derby, po drugie daje nam szansę tam być, i prawdopodobnie było to najtrudniejsze zwycięstwo, a to dlatego, że wszyscy inni grali wczoraj, więc dla nas to był mecz, który musieliśmy wygrać. I myślę, że po tym, jak straciliśmy gola, było trudniej, bo dla zawodników to był cięższy moment, ale w drugiej połowie byliśmy dużo lepsi.

Dlaczego poszedłeś do tunelu zamiast świętować z kibicami po końcowym gwizdku?

— Byłem bardzo szczęśliwy, przede wszystkim dlatego, że to miłe uczucie wygrać mecz na końcu, ale uważam, że to był moment dla zawodników, bo zasłużyli, żeby dzielić tę chwilę z kibicami. Dlatego właśnie natychmiast opuściłem boisko. A kiedy strzeliliśmy drugiego gola, wtedy świętowałem i dlatego dostałem żółtą kartkę. Ale na pewno to był piękny moment dla zawodników i kibiców, żeby go wspólnie przeżyć – to ważne, i jak już mówiłem wiele razy, piłkarze muszą czuć wsparcie.

Czy myślałeś, że uda się znaleźć zwycięskiego gola?

— Szczerze mówiąc, byłem dość pozytywnie nastawiony, bo drużyna tworzyła sytuacje, grała dobrze. Czasem trzeba mieć też trochę szczęścia. Gol Tyrique’a dał nam dodatkową energię, dodatkowy impuls, ale byłem pozytywnie nastawiony, bo drużyna prezentowała się dobrze.

Jak dobry był gol Neto?

— To była fantastyczna bramka Pedro, tak samo jak Tyrique’a, ale cała drużyna dziś zagrała bardzo dobrze – Trevoh był dobry, Levi też, Moi w środku, Enzo, Cole też lepiej, więc cieszę się ze wszystkich.

Jesteś zadowolony z całej akcji przy golu Neto?

— Tak, bardzo zadowolony, tak jak mówiłeś o stylu gry, jest wiele różnych rzeczy, ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, jeśli chodzi o to, jak chcemy grać. Dla zawodnika to też świetne uczucie strzelić takiego gola, to był fantastyczny moment, żeby dzielić go z kibicami.

Dobrze widzieć innych strzelających gole?

— Na szczęście to nie był znowu Cucu. Bardzo się cieszę z Tyrique’a, on i Josh Acheampong – obaj z akademii, zdecydowaliśmy się ich promować, bo to utalentowani zawodnicy, muszą ciężko pracować. Wszyscy wiemy, że Pedro najlepiej czuje się po prawej stronie, ale mamy też Noniego, mamy też Jadona, więc decyzje podejmuję z meczu na mecz. Pedro radzi sobie dobrze od momentu, kiedy tu przyszedł.

Dlaczego Christopher Nkunku nie znalazł się w kadrze?

— To była po prostu decyzja techniczna.

Jak ważny był ten gol?

— Myślę, że zasłużyliśmy na gola, zasłużyliśmy na niego i chodziło tylko o sposób, w jaki go zdobędziemy. Gol Tyrique’a to była piękna chwila, ale też dodał zawodnikom energii, by spróbować wygrać ten mecz w ostatniej minucie.

Reece James zszedł w przerwie, stracił piłkę przy golu, którego nie dało się obronić – jak ocenisz jego występ? Dwa występy w cztery dni – jak sobie poradził?

— Fantastycznie, bardzo się cieszę, bo zagrał 90 minut dwa dni temu, dziś kolejne 45 – dla nas jako drużyny to ważny moment, bo możemy zacząć myśleć o nim co trzy dni i to jest świetna wiadomość, bo jest naszym kapitanem, kluczowym zawodnikiem. Straciliśmy gola po jego błędzie, ale to się zdarza. Zmiana wynikała też z tego, że wcześniej grał pełne 90 minut, a to był nasz plan.

Możesz powiedzieć coś o Malo Gusto?

— Niestety to nie wygląda dobrze i ma problem mięśniowy. Można było zobaczyć przeciwko Ipswich, w drugiej połowie zmienił grę, dziś wszedł i też zmienił grę. Widać, jak ważny jest dla nas Malo i niestety wygląda na to, że to uraz mięśniowy.

Author: Oliwer Jaworowski

Oliwer Jaworowski

Źródło: football.london