+/- Bournemouth 4:0 Chelsea
Dodano: 01.02.2019 22:49 / Ostatnia aktualizacja: 11.02.2019 06:39Minął już pewien czas od blamażu Chelsea, ale wciąż ciężko napisać coś sensownego na temat tamtego meczu. Niemniej jednak, im szybciej rozliczymy się z tamtym spotkaniem, tym szybciej może o nim zapomnimy. Oto jedne z najsmutniejszych plusów i minusów.
Miałeś nie iść tą drogą, Maurizio!
Miałeś nie iść drogą Antonio Conte, nie krytykować publicznie piłkarzy, nie odcinać się od porażek, brać je na klatę, nie wywoływać konfliktów z zawodnikami, nie grać uparcie jak osioł jedną taktyką, jednym nastawieniem i jednym składem. Tymczasem Ty, Maurizio, nawet przegrałeś z tą samą drużyną niemal równo rok po blamażu Antonio Conte i w niemal tym samym rozmiarze. Niemal, bo przegrałeś jedną bramkę więcej. Dobrze wiesz, że my, kibice Chelsea mamy prawo być wściekli i ja z tego prawa korzystam.
Chociaż wciąż wierzę w umiejętności Maurizio Sarriego, to mam nadzieję, że się opamięta i zacznie współpracować z zespołem, a nie ciągnąć ich za mordę. Jasne, jednorazowo solidna krytyka się przyda, ale w przypadku profesjonalnych piłkarzy, a zwłaszcza tych, którym rzekomo brakuje motywacji, najbardziej przydatny będzie trener-lider, a nie trener-tyran. Mam nadzieję, że wkrótce z innych tekstów dowiecie się, że jestem za Maurizio Sarrim, ale na tą chwilę, jestem najzwyczajniej w świecie zły na tego menedżera. Mam tylko nadzieję, że tam, przez te ponad 40 minut w zamkniętej szatni gości stadionu Bournemouth, narodzi się zespół przez duże "Z". Minus.
Ouch - Maurizio Sarri isn't happy.#BOUCHE pic.twitter.com/veH4udGf5c
— BBC Sport (@BBCSport) 30 stycznia 2019
One year Challenge, Bournemouth VS Chelsea 30.01.2019 VS 31.01.2018 #BOUCHE pic.twitter.com/1qr2i4Dlwt
— Ayomipo (@ay_stiles) 30 stycznia 2019
Siła złego, na całego
Cokolwiek nie kazałby im grać Sarri, piłkarze na boisku zaprezentowali się fatalnie. Indywidualne błędy, zerowa skuteczność, obłęd w obronie, zaangażowania prawie żadnego. Czy taki mecz można w ogóle nawet zremisować? Piekielnie to trudna sztuka wtedy. Mecz wstydu także dla zawodników. O błędach i niedoskonałościach w grze, można by napisać cały rozdział. Minus.
TOP 4, Miejsce nasze! Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie...
... kto Cię straci. Dziś piękności Twej w całej ozdobie, żądam i oczekuję, bo tęsknię po Tobie. Obecnie w tabeli jesteśmy na 5. miejscu, brakuje nam do podium 7 punktów, Arsenal minął nas i lepszym bilansem bramkowym, i lepszym bezpośrednim dwumeczem. Za nami z kolei czai się Manchester United i tylko potknięcie się "Czerwonych Diabłów" spowodowało, że oni też się z nami nie zrównali punktowo. TOP 4 nie powinno być tylko obiektem marzeń, a już na pewno nie powinniśmy wypadać z niego na więcej niż 2 sezony z rzędu. W przeciwnym razie, groźba utraty kontaktu z czołówką ligi zacznie wzrastać w tempie geometrycznym. Bilet do Ligi Mistrzów możemy też zdobyć poprzez wygranie Ligi Europejskiej, tylko w obecnej sytuacji, nie możemy być pewni nawet bezproblemowego przejścia szwedzkiego Malmo. Minus.
No to mamy Chelsea w 4K!
Kompromitacja, Klęska, Kryzys, a czwarte "K" proszę sobie dopisać. Jedyny plus, jaki mi przychodzi do głowy? Gorzej już być nie powinno. Pytanie tylko, kiedy zacznie być lepiej, bo o to, że będzie, jestem przekonany.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.