Banner reklama
Fot. Chelsea FC

Konferencja Prasowa Enzo Mareski przed meczem z Shamrock Rovers

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 18.12.2024 16:25 / Ostatnia aktualizacja: 18.12.2024 16:25

Enzo Maresca spotkał się z mediami przed nachodzącym meczem z Shamrock Rovers, w ramach rozgrywek w Lidze Konferencji.


W głównej mierze pytania dotyczyły ostatniej afery związanej z zażyciem dopingu przez Mychajło Mydryka. Przypomnijmy, że w organizmie Ukraińca wykryto meldonium.


Jak oceniasz sytuację z Mychajło Mudrykiem, jak on patrzy na całą tę sytuację?


— Klub wyraził się jasno jeśli chodzi o tę sytuację w oświadczeniu. Poza tym jedyne co mamy do dodania, to że wszyscy w klubie, sztab i pracownicy wspieramy Miszę.


W jaki sposób klub go wspiera?


— Po pierwsze wierzymy mu, po drugie w takiej sytuacji trzeba wesprzeć zawodnika we wszelkich kwestiach.


Jeśli chodzi o wsparcie masz na myśli regularne rozmowy z nim bezpośrednio, czy jednak jest to bardziej zadanie klubu niż Twoje?


— Chodzi o pomóc w rozumieniu ogólnym. Misza jest częścią naszego zespołu, stąd też jest to mój obowiązek, by się z nim kontaktować. Niemniej wszyscy staramy się mu pomóc.


Czy jest wiadome jak długo będzie trwał proces w jego sprawie?


— Nie, jeszcze nic nie wiemy.


Jak sobie radzisz z taką sytuacją jako trener? Czy według Ciebie musisz omówić ten temat również z innymi graczami?


— Nie, nie sądzę. Nie jest to pierwszy raz w piłce, gdy taka sytuacja ma miejsce. Może nie w naszym klubie, ale podobny problem dotyczył innych piłkarzy. Myślę, że każdy gracz wie że musi robić co do niego należy, dlatego wierzymy Miszy.


Czy uważasz, że piłkarze powinni zwrócić bardziej uwagę na taki problem, przede wszystkim kiedy jadą na przerwę reprezentacyjną?


— Nie uważam, by było to konieczne.


Czy rozmawiałeś z Miszą i jeśli tak to jak przebiegła ta rozmowa?


— Oczywiście, że tak. Wszystkim Nam jest przykro i dlatego wspieramy Miszę. Rozmawialiśmy kilka dni temu.


Teraz nie możesz się z nim kontaktować, dopóki nie zakończy się proces. Więc jak w takiej sytuacji klub wspiera go?


— Na ten moment nie może trenować. Teraz czekamy, ale chcemy go wspierać we wszystkim co tylko możliwe.


Kiedy do tego doszło? Jak był w klubie czy podczas przerwy reprezentacyjnej?


— Szczerze? Nie wiem.


Mówiłeś wcześniej o wspieraniu Miszy. Czy mógłbyś to rozwinąć? Co rozumiesz przez to wsparcie?


— Wsparcie polega na tym, że wierzymy, ufamy i wspieramy Miszy.


Czy w przeszłości musiałeś wspierać piłkarza w takiej sytuacji?


— Nie.


Jak starasz się pomagać jako młody trener swoim piłkarzom, tym bardziej tak młodym jak Misza?


— To jest prawdziwy test moich umiejętności przywódczych i mentorskich. Jak jako trener powinienem pomagać piłkarzom, którzy są w trudnej sytuacji? Takie sytuacje dotyczą poza tym nie tylko młodych, ale ogólnie wszystkich zawodników.


— Odkąd zacząłem tu pracę uznałem za mój obowiązek stworzenie bliskiej relacji z piłkarzami, gdyż preferuję taki styl pracy.


— Dlatego chcę pomóc we wszelkich kwestiach Miszy. W takiej sytuacji to normalne, że potrzebuje wsparcia mojego, klubu, kolegów z drużyny, stąd też wszyscy jesteśmy dla niego.


By jasno określić sprawę- wierzysz w to, że Mudryk jest niewinny?


— Każdy z nas wierzy.


Jeżeli jednak zostanie uznany winnym zostanie zapewne zawieszony na długi okres czasu. Czy nie obawiasz się, że to może być dla niego koniec kariery?


— Nie uważam tak. Myślę, że wróci, ale na ten moment nie wiemy kiedy. To jest nasza jedyna wątpliwość, ale wiemy że jeszcze do nas wróci.


Wojna bez wątpienia ma wpływ na Mudryka. W bardzo młodym wieku opuścił swoją rodzinę i przyjaciół w bardzo ciężkich czasach. Czy nie starasz się pomóc z tego względu pod względem mentalnym?


— Nie dotyczy to Miszy, ale taka sytuacja może dotyczyć każdego piłkarza na świecie. Każdy z nich potrzebuje wsparcia. Niezależnie czy ma 20, czy 30 lat, czy jest Anglikiem, Włochem, czy Ukraińcem. Niezależnie od okoliczności ja potrzebuję nieraz wsparcia, ty potrzebujesz, oni także. Każdy potrzebuje jeżeli coś złego się wydarzy.


Jak skład przyjął wiadomość wiadomość, że Mudryk prawdopodobnie nie będzie mógł grać w najbliżej przyszłości?


— Każdy z nas miał podobne odczucie. Byliśmy zaskoczeni, bo najpierw Misza był chory, a teraz stało się to. Jest nam po prostu smutno, nikt nie lubi gdy takie sytuacje mają miejsce.


Czy Chelsea są faworytami do wygrania Ligi Konferencji?


— Już mówiłem, że staram się podchodzić do tych rozgrywek krok po kroku. Najpierw skupialiśmy się na zakwalifikowaniu do Ligi Konferencji, a teraz w niej gramy. Zobaczymy jak nam pójdzie w następnym spotkaniu, a potem w następnym i do jakiego miejsca nas to zaprowadzi.


Czy Misza jako zawodnik się poprawił?


— Jak najbardziej. W ostatnim meczach wyglądał o wiele lepiej. Wie w końcu gdzie chce grać od początku spotkań, by wykorzystać w pełni swoją motorykę. Myślę, że w ostatnim dwóch, trzech meczach bardzo się poprawił.


— Jesteśmy szczęśliwi z tego jak gra. Sam nie wiem jak będzie wyglądała jego sytuacja za rok, dwa, czy trzy lata.


Czy dostrzegasz na treningach jego talent, który nie jest zauważalny czasem na boisku?


— Nie, jego umiejętności są takie same podczas meczów, jak i na treningach.


Jak sobie poradziłeś z tak problematycznymi tematami, jak ten związany z Mudrykiem, czy Enzo Fernándezem?


— Staramy się przekonać piłkarzy, żeby skupiali się tylko na murawie, bo wtedy wszystko co się dzieje poza nim jest drugorzędne. Czasem jest to niemożliwe, jak chociażby w przypadku Enzo.


— Ale też, że wyjaśnianie sytuacji poza boiskowych nie jest w ich interesie, tylko w moim. Oni mają się skupić na meczach. Dzień po dniu mają ciężko pracować i starać się wygrywać mecze tak często jak tylko mogą. Resztą ma się zająć klub.


Jak bardzo się cieszysz, że Josh Acheampong podpisał nowy kontrakt z klubem?


— Jesteśmy, bardzo, bardzo szczęśliwi. Jego sytuacja dla nas była jasna, dlatego pojechał z nami na turniej przedsezonowy. Nie znałem go osobiście, ale po pierwszych trzech dniach zrobił na mnie niezwykle pozytywne wrażenie.


— Od tamtego momentu starałem się bardziej zapoznać z sytuacją związaną z jego kontraktem. Teraz, gdy w końcu klub osiągnął z nim porozumienie jesteśmy wszyscy szczęśliwi, bo mocno wierzymy że Josh [Acheampong] może być świetnym graczem.


Czy według Ciebie powinien udać się na wypożyczenie, czy jest już gotowy by grać w Waszym składzie?


— W mojej opinii jest gotowy, by zostać z nami. Im dłużej gra z nami, tym lepiej.


Nie wiadomo na jak długo Mudryk wypadnie ze składu. Czy to stwarza okazję do pokazania swoich umiejętności przez Tyrique'a George, czy zostawiasz takie sprawy na styczeń?


— Przed nami jeszcze trzy, czy cztery spotkania zanim nastąpi styczeń. Gramy z Evertone, Fulham i Ipswich. Trzy spotkania przed styczniem. Po nich zastanowimy się co dalej.


— Chcemy by Tyrique dostawał minuty, chcemy mu pomóc, by mógł być coraz lepszy, konsekwencją czego będzie mógł zacząć grać w Premier League.


Omari Kellyman, jakie masz informacje o jego ostatnim urazie?


— Teraz musi się skupić na wyleczeniu kontuzji, a potem będzie małymi krokami wracać do gry, a w styczniu zdecydujemy jaka będzie dla niego najlepsza opcja.


Jaki masz stosunek do dzisiejszej piłki nożnej względem dopingu, mając na uwadze że przychodziłeś do Juventusu świeżo po aferze związanej z niedozwolonymi środkami?


— Czekałem na to pytanie. Uważam, że piłka jest wolna od takich substancji i była również wtedy. Nie ma większych różnic między tymi czasami, a tymi kiedy grałem w Juventusie. Niemniej takie rzeczy mają miejsce, miały miejsce i dalej będą miał miejsce w przyszłości.


Co jest mocnymi stronami Shamrock Rovers i jak przygotowujesz się do jutrzejszego meczu?


— Zawsze przygotowujemy się tak samo, żeby dać z siebie wszystko i wygrać mecz. Według mnie w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć zespoły, które nie mają mocnych punktów.


— Każdy ma coś do zaoferowania, dlatego musisz starać się to rozpracować, aby wygrywać spotkania. Oglądałem ich cztery, albo pięć spotkań i wyglądają na solidny zespół. Dobrze wyglądają w bloku defensywnym, ale mają ogólnie dobrych piłkarzy. Staram się pokazać, że każde spotkanie może być ciężkie


— Wszystko zależy od tego jak podejdziemy do danych meczów. Niektóre są prostsze, inne nie, ale bez wątpienia kolejny raz spróbujemy wygrać.


Dotychczas Shamrock pozostaje niepokonane, jakie spotkanie zrobiło na Tobie największe wrażenie?


— Myślę, że te ze Spartą Praga, ale też z Rapidem Wiedeń.


Czy jakiś piłkarz szczególnie zwrócił Twoją uwagę?


— Nie, jak mówiłem przed chwilą, ogólnie rzecz ujmując jest to dobry zespół. Dobrze wspierają się w obronie, więc bardziej działają jako kolektyw.

 

Czy jutro dostaną szansę jacyś młodzi zawodnicy?


— Możliwe, możliwe. Staramy się dawać szansę różnym nowym zawodnikom i tak samo może być również jutro.


Czy jesteś zaskoczony jak dobrze weszliście w sezon?


— Jak już mówiłem, gramy powyżej moich oczekiwań pod względem tego jak gramy, ale i tego jakie osiągamy wyniki.

Hubson
Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close