Konferencja prasowa Enzo Mareski po meczu z Newcastle United

Autor: Oliwer Jaworowski Dodano: 31.10.2024 00:19 / Ostatnia aktualizacja: 31.10.2024 00:19

Enzo Maresca odpowiedział na pytania dotyczące przegranego 0:2 meczu przeciwko Newcastle United w Carabao Cup, różnicy w grze przeciwników po ostatnim spotkaniu i wizji na minione spotkanie.

Co dzisiaj poszło nie tak?

— Po przeanalizowaniu meczu myślę, że zagraliśmy dobrze. Jeśli popatrzymy na wynik, to nie zadziałało, ale przez 22 lub 23 minuty, aż do ich bramki, kontrolowaliśmy grę, nie dopuściliśmy do niczego. Po bramce straciliśmy kontrolę na 10 minut i wtedy straciliśmy drugą. W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy mieliśmy dwie lub trzy okazje, których niestety nie wykorzystaliśmy. W drugiej połowie mieliśmy kontrolę nad grą. Najważniejszy jest wynik, ale patrząc na występ, przegraliśmy mecz przez 10 minut po pierwszym golu, a resztę graliśmy dobrze.

Czy był powód, dla którego wziąłeś Cole’a Palmera, ale go nie wpuściłeś na boisko?

— Nie, nie, nie. Po prostu Joao i Christo radzili sobie bardzo dobrze. Wziąłem go na wypadek, gdyby Felix lub Nkunku nie mogli grać, ale dawali sobie radę.

Czy Carabao Cup jest zmarnowaną szansą?

— Mówiliśmy, że wszystkie rozgrywki są ważne, oczywiście, ale teraz mamy inne rozgrywki i możemy się bardziej na nich skupić. Jesteśmy smutni, że przegraliśmy mecz, bo tak jak mówiliśmy, nie lubimy porażek. Teraz musimy skupić się na przygotowaniu do następnego spotkania.

Czym Newcastle różniło się od niedzielnego występu?

— Nie różnili się. Myślę, że w ostatnim meczu grali mniej tak jak dziś i starali się być agresywni. W ostatnią niedzielę i dziś myślę, że graliśmy całkiem dobrze. Mogliśmy uniknąć pierwszej bramki, bo wiedzieliśmy są agresywni przy rozgrywaniu środkiem. Jakbyśmy zagrali szerzej byśmy nie stracili tej bramki, ale zdarza się. Nie widziałem dużej różnicy między dzisiejszym meczem a tym sprzed dwóch dni. Oni potrzebowali wygrać ten mecz, aby zbudować momentum po ostatnich wynikach.

Nie wydawałeś się zbyt zadowolony z faulu Anthony'ego Gordona na Marc’u Cucurelli. Uważasz, że zasługiwał na więcej niż żółta kartka?

— Wolę nie mówić o sędziowaniu.

Wydaje się, że mieliście trudności z intensywnością pressingu. Czy to coś, nad czym drużyna musi popracować?

— Musimy się poprawić w wielu aspektach. Dwa dni temu nie traciliśmy szans przez pressing, bo nie robiliśmy tego pierwszą linią. Ostatni grali Moi i Romeo, a dziś Enzo, Renato  i Marc. Zawsze staraliśmy się robić to drugą linią. Powodem tego jest to, że wiedzieliśmy, iż są bardzo agresywni. Dwa dni temu radziliśmy sobie bardzo dobrze. Myślę, że dziś też sobie poradziliśmy, z wyjątkiem goli, które straciliśmy, ale na pewno mamy wiele rzeczy, które możemy poprawić.

Jak oceniasz występ Enzo Fernandeza?

— Tak jak mówiłem, przegraliśmy mecz przez 10 minut po straconej pierwszej bramce. Przez 10 minut, straciliśmy kontrolę i potrzebowaliśmy ją odzyskać, ale to nie dotyczy tylko Enzo, a całego zespołu.


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Trunek
komentarzy: 703
31.10.2024 09:12

Po prostu Maresca olał ten puchar

Mystakorsarz
komentarzy: 712
31.10.2024 11:19

Olał ale też chciał dać szansę zmiennikom. Jednak dla nich to za wysokie progi.

Szakhal
komentarzy: 4
31.10.2024 11:26

Dokładnie. Widząc słabą grę nawet nie spróbował dokonać szybkich zmian ratując wynik. Rozumiem, że trzeba dać każdemu szanse zagrać ale jak mecz nie idzie zgodnie z planem to powinno się reagować, a najwidoczniej Maresca sobie odpuścił. Szkoda.
Nie zgadzam się też ze słowami trenera, że na początku mieli kontrolę i dobrze grali. Przez cały mecz wyjście z obrony graniczyło z cudem i było turbo elektryczne i nerwowe. Pełno błędów. Po prostu słaby mecz i tyle, trzeba to otwarcie mówić

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close