Fot. własne

OCENY ZA MECZ: Liverpool 2:1 Chelsea

Autor: Kacper Strojwąs Dodano: 21.10.2024 08:58 / Ostatnia aktualizacja: 21.10.2024 08:58

Hitowe spotkanie 8. kolejki Premier League zakończyło się triumfem Liverpoolu. Na Anfield gospodarze wygrali 2:1, a dla The Reds trafiali Mohamed Salah i Curtis Jones. Gola dla Chelsea zdobył Nicolas Jackson, jednak piłkarze Enzo Mareski nie byli w stanie pokonać Kellehera po raz drugi. Poniżej przedstawiamy oceny za ten mecz.

 

Robert Sánchez - 4

 

Kibice Chelsea zdążyli się już przyzwyczaić do nierównych występów hiszpańskiego bramkarza. Po udanym meczu z Nottingham Forest, Sánchez z Liverpoolem zagrał gorzej. W momentach rozegrania piłki był niepewny i o ile przy golu Salaha (z rzutu karnego) nie można mieć do niego pretensji, to jednak przy drugim golu dla The Reds powinien zachować się lepiej, wychodząc wcześniej do piłki, po tym, jak Jones nie najlepiej ją przyjął.

 

Reece James - 5

 

Mecz z Liverpoolem był dla kapitana Chelsea pierwszym występem od sierpniowego sparingu z Realem Madryt. Z boiska zszedł w 53 minucie meczu, jednak James rozegrał solidne spotkanie. Dobrze radził sobie w pojedynkach z Codym Gakpo, a w ofensywie ograniczał się jedynie do kilku dośrodkowań, z których jednak nie powstawało zagrożenie pod bramką Kellehera. Na minus na pewno zachowanie przy golu Jonesa, a także strata przed własną bramką w pierwszej połowie. Wówczas miał duże szczęście, że sędzia odgwizdał faul. Należy mieć nadzieję, że Reece James pozostanie zdrowy i z czasem zacznie prezentować swoją najwyższą formę.

 

Levi Colwill - 4

 

Początek spotkania w wykonaniu stopera Chelsea był bardzo słaby. Ogółem był to najprawdopodobniej najgorszy mecz 21-latka w tym sezonie, czego potwierdzeniem było sprokurowanie rzutu karnego, gdy sfaulował Jonesa. W dalszej fazie meczu jego gra uległa poprawie, gdyż zaczął sobie lepiej radzić w pojedynkach z ofensywnymi graczami Liverpoolu, jednak mimo wszystko Colwill nie może zaliczyć niedzielnego spotkania do udanych. 

 

Tosin Adarabioyo - 3

 

Podobnie jak partner ze środka obrony nie zagrał dobrego meczu. Już w pierwszych minutach spotkania na Anfield sędzia ukarał go żółtą kartką, gdy faulował Diogo Jotę. Chaotyczny w rozegraniu piłki, a i ze swoich zadań defensywnych nie wywiązywał się najlepiej, w związku z tym zszedł z boiska ledwie kilka minut po przerwie. Tosin nie dał Maresce żadnych argumentów do tego, że powinien być pierwszym wyborem na środku obrony. 

 

Malo Gusto - 7

 

Jeden z najlepszych zawodników Chelsea w tym spotkaniu, zwłaszcza po przerwie świetnie radził sobie w obronie, wygrywając wiele starć z Gakpo. W pierwszej części gry ustawiony został na lewej stronie obrony, gdzie również nie popełnił większych błędów, choć z racji, iż jest prawonożny, niewiele wniósł w ataku. Dodatkowo był dokładny w rozegraniu piłki, ponieważ zanotował celność podań na poziomie 95%.

 

Moisés Caicedo - 7

 

Kolejny udany występ Ekwadorczyka w tegorocznych rozgrywkach. Zanotował asystę przy bramce Jacksona, a i w pierwszej połowie popisał się bardzo dobrym zagraniem do napastnika Chelsea. Starał się również brać aktywny udział w rozegraniu piłki, często będąc pod grą. Zaliczył jednak tylko jeden przechwyt, a w tym sezonie przyzwyczaił już do lepszej gry w tym elemencie. Aspekt gry w odbiorze można więc uznać za niewielki minus w występie Caicedo. 

 

Roméo Lavia - 7

 

Belg dopiero po raz drugi wybiegł w podstawowym składzie Chelsea w Premier League od momentu jego transferu z Southampton. Na boisku znajdował się przez 53 minuty, jednak występ Lavii mógł się podobać. W pierwszych minutach meczu doskonale radził sobie z wyjściem spod pressingu, był również dokładny w rozegraniu piłki, gdyż ledwie jedno jego podanie nie dotarło do partnera z zespołu. 

 

Noni Madueke - 5

 

Solidny mecz Madueke, zwłaszcza w pierwszej połowie. Kilkukrotnie udawało mu się ogrywać Robersona, ale jego dogrania w pole karne nie były zbyt dokładne, ponieważ obrońcy Liverpoolu zazwyczaj wybijali piłkę. W drugiej części gry był już jednak mniej widoczny, aż w końcu opuścił murawę w 76 minucie. 

 

Cole Palmer - 4

 

Anglik był dość niespodziewanie niewidoczny przez większą część meczu, tym bardziej biorąc pod uwagę to, do czego przyzwyczaił kibiców. Rozegrał pełne spotkanie, jednak zaliczył ledwie 47 kontaktów z piłką. Oddał cztery strzały, z czego jednak aż trzy zostały zablokowane, a przy jednej próbie minimalnie przestrzelił. Zachował się również dosyć egoistycznie w drugiej połowie meczu, gdy świetną akcję przeprowadził Pedro Neto, dograł do Palmera. Anglik miał możliwość podania do Madueke, ale zdecydował się na strzał, który został zablokowany przez piłkarza The Reds.

 

Jadon Sancho - 4

 

Zmiana w przerwie meczu nigdy nie jest dobrą oceną występu. Co prawda, Sancho był widoczny, jednak z jego ataków niewiele wychodziło. Oczywiście duża w tym zasługa dobrej gry defensywnej Trenta Alexandra-Arnolda, niemniej próby dryblingów skrzydłowego Chelsea były zbyt przewidywalne, co pokazują statystyki. Mianowicie żaden jego drybling nie zakończył się powodzeniem, a oprócz tego często podejmował błędne decyzje, gdy miał piłkę. Mimo kilku zastrzeżeń do jego gry, należy pamiętać, iż przy stanie 0:0 został sfaulowany w polu karnym przez Trenta, ale sędzia Brooks nie podyktował rzutu karnego dla The Blues.

 

Nicolas Jackson - 6

 

Przez długie fragmenty spotkania pozostawał niewidoczny (tylko 18 kontaktów z piłką), aczkolwiek Senegalczyk świetnie wykorzystał podanie Caicedo, doprowadzając do wyrównania. Na minus żółta kartka, którą został ukarany za rozpraszanie Mohameda Salaha przed rzutem karnym. 

 

Rezerwowi: 

 

Pedro Neto - 5

 

Portugalczyk wszedł na boisku już po przerwie, zastępując Jadona Sancho. Występ byłego gracza Wolverhampton był jednak niezły. Wniósł spore ożywienie na lewym skrzydle Chelsea, a defensorzy Liverpoolu mieli z nim więcej problemów, aniżeli z Sancho. Oddał jeden niecelny strzał, za to wykreował kilka dobrych sytuacji swoim kolegom, które jednak nie zostały wykorzystane. Po wejściu Nkunku przeniósł się na prawe skrzydło, gdzie jednak był mniej widoczny i rzadziej wchodził w pojedynki jeden na jeden z Robertsonem. 

 

Benoît Badiashile - 6

 

Niespodziewanie najlepszy ze stoperów Chelsea w tym meczu. Dla Francuza był to ogólnie jeden z najlepszych występów w koszulce The Blues od długiego czasu. Wniósł większą pewność w obronie, prezentując się dobrze w rozegraniu piłki (98% celnych podań), a także w grze na wyprzedzenie. Wygrał również wszystkie swoje pojedynki główkowe. 

 

Renato Veiga - 5

 

Veiga zastąpił na boisku Reece'a Jamesa, dzięki czemu Malo Gusto mógł przenieść się na swoją nominalną pozycję. Portugalczyk zajął więc miejce na lewej stronie obrony, przez co był zmuszony do rywalizacji z Mohamedem Salahem, z których wywiązywał się solidnie. Dodatkowo miał świetną szansę na doprowadzenie do wyrównania pod koniec spotkania, ale spudłował po strzale głową. Mankamentem w jego grze była również spora niedokładność, gdyż zaledwie 70% jego podań dotarło do kolegów. Dodatkowo spotkanie z Liverpoolem zakończył z żółtą kartką.

 

Enzo Fernández - 4

 

Argentyńczyk na boisku przebywał przez ponad pół godziny, jednak nie pokazał nic szczególnego. Próbował kilku długich zagrań, z których nic nie wynikało. Enzo Maresca wprowadził pomocnika w miejsce Roméo Lavii, jednak z dwójki tych zawodników, to Belg zaprezentował się lepiej. Tak więc był to kolejny przeciętny występ Enzo Fernándeza, który do tej pory prezentuje się później oczekiwań.

 

Christopher Nkunku - bez oceny

 


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close