Reakcja pomeczowa Enzo Mareski po spotkaniu z Realem Madryt
Dodano: 07.08.2024 09:50 / Ostatnia aktualizacja: 07.08.2024 09:53Zakończył się piąty i ostatni mecz tournee Chelsea po USA. Niewiele dzieliło The Blues od Realu Madryt, jednak to bramki Daniego Ceballosa i Brahima Diaza w pierwszej połowie zadecydowały o wyniku spotkania, pomimo bramki Noniego Madueke przed zejściem do szatni.
Po meczu wiele pytań odnosiło się do słabej postawy drużyny Mareski w defensywie. Włoski menedżer starał się wskazać przyczynę takiego stanu.
— Jedno moich pierwszych spotkań ze składem dotyczyło liczby bramek wpuszczonych w zeszłym roku, w momencie gdy linia obrony była bardzo wysoko. To coś, nad czym staramy się pracować.
— Ofensywnie, ponownie, uważam że wyglądaliśmy dobrze dzięki naszym szablonom i liczbie wykreowanych akcji. Problem dotyczy bronienia się, i gdy to mówię, nie mam na myśli tylko obrońców, ale wszystkich na boisku.
— Tournee się zakończyło i teraz kierujemy się do Londynu, gdzie zagramy z Interem Mediolan, a potem czeka nas pierwszy mecz o punkty.
Trener rozwinął też temat wysokiej linii defensywnej:
— To nawyk. Nie pracujemy nad grą z wyższą linią obrony. To nawyk z poprzedniego sezonu, lub kilku poprzednich. Nie wiem. Próbujemy obniżyć tą linię o cztery lub pięć metrów, żebyśmy mieli przewagę i nie przepuszczali tylu piłek. W poprzednim sezonie wpuściliśmy tak dużo bramek przez ten problem i mam nadzieję, że uda nam się szybko rozwiązać.
Pomimo problemów z defensywą, Maresca widzi duże postępy w grze w ataku.
— To ważna rzecz dla Christo, dobrze się czuje pomiędzy liniami i gra tam bardzo dobrze. Myślę, że dzisiaj połączyliśmy Christo i Enzo wiele razy. Kluczowe jest wyczucie czasu, dzięki któremu stworzymy sobie więcej szans i strzelimy bramki.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Poch wracaj!!!