Konferencja prasowa Mauricio Pochettino po meczu z Liverpoolem
Dodano: 01.02.2024 09:09 / Ostatnia aktualizacja: 01.02.2024 09:09
Mauricio Pochettino odpowiedział na pytania dziennikarzy po przegranym 4-1 meczu z Liverpoolem, liderem tabeli Premier League.
Jak ważny był moment, po którym domagaliście się rzutu karnego?
– Nie… Myślę, że to ostateczna wymówka. Przede wszystkim nasz występ nie był wystarczająco dobry. To oni [Liverpool] zasłużyli na zwycięstwo, byli od nas lepsi. Oczywiście, ta sytuacja mogła nas zbliżyć do Liverpoolu i umożliwić strzelenie bramki, ale nie chcę dziś mówić o tego rodzaju akcjach. Nie chcę o tym mówić, bo to po prostu część tego sportu.
– Szczerze, nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy. Byli lepsi od nas od pierwszej akcji, przez całe 90 minut. To ten rodzaj meczu, po którym pozostaje powiedzieć “Gratulacje, Liverpool”. Koniec końców, myślę, że musimy podejść do meczu w inny sposób i to zrobi różnicę.
Co było dzisiaj największym problemem?
– Myślę, że to naprawdę jasne; byli bardziej agresywni od nas. My mieliśmy problem z łączeniem się i graniem. Było ciężko odzyskać piłkę po pierwszym lub drugim kontakcie. Traciliśmy piłkę bardzo łatwo, oni [Liverpool] wygrali wszystkie pojedynki.
– Gdy mówimy, że grali lepiej, byli lepsi od nas pod każdym względem. Właśnie dlatego. Tak, w drugiej połowie przy wyniku 2-0 mieliśmy szansę z udziałem Mudryka, może to dałoby nam pewność siebie, żeby lepiej wejść w drugą połowę.
– Może po akcji Nkunku byłby rzut karny, wtedy gra wyglądałaby inaczej. Ale nawet, jeśli strzelilibyśmy i wyrównali, wciąż byłoby to rozczarowujące, bo nasz występ pozostawia wiele do życzenia. To uczucie jest ważne; to dobrze, że tak się czujemy. Może to jeden mecz, ale dał nam sporo informacji.
– Chcemy być wyżej, być w stanie konkurować jak równy z równym z drużynami takimi jak Liverpool, który gra na bardzo wysokim poziomie od lat, jedni z najlepszych w Anglii. Musimy się rozwijać i wyciągać wnioski z takich spotkań.
Jesteś w stanie wykorzystać tą grę, żeby wpłynąć na występ w finale Carabao Cup?
– Z pewnością stawimy się na Wembley, będzie inaczej na neutralnym stadionie. Oczywiście to zawsze sprawia różnicę. Tak samo czują się teraz zawodnicy. To dobrze, bo gdybyśmy mieli zagrać w finale tak samo jak dzisiaj, wynik byłby podobny. Dzięki temu wiemy co poprawić. Jeśli tego nie zrobimy, będzie nam ciężko.
– Mecze zawsze się od siebie różnią. Zawsze są różne czynniki, które wpływają na przebieg spotkania. Musimy wyciągnąć wnioski po takich starciach jak dzisiejsze. Walczyliśmy z drużyną z samego topu i oczywiście to dobrze, że czujemy potrzebę poprawy. Sytuacja będzie inna w następnym meczu, ale z pewnością musimy bardziej się zmobilizować.
Wasza wyjazdowa forma się nie poprawiła. Dlaczego?
– To kwestia naszej osobowości, charakteru. Musimy być bardziej pewno siebie. W domu czujemy się już o wiele lepiej, na Stamford Bridge, co w zeszłym sezonie było problematyczne. Musimy teraz popracować nad nastawieniem przed meczami wyjazdowymi.
– Potrzebujemy pewności siebie i zaufania. Musimy pracować nad tym, żeby grać na wyjeździe tak dobrze, jak w meczach u siebie. To kwestia czasu.
Widzisz różnicę w tym, jak twoi piłkarze grają na wyjeździe?
– To normalne, inne kluby też się z tym zmagają. Zawsze czujesz się lepiej w swojej strefie komfortu. Może sytuacja jest trochę inna, ale to częsty przypadek u innych drużyn.
Czy spodziewasz się jutro odejścia paru zawodników?
– Nie wiem, Na ten moment niczego nie słyszałem. Póki co, jest bardzo cicho. Zobaczymy, co przyniesie jutro. To ostatni dzień okienka transferowego, więc wszystko może się zdarzyć, ale na ten moment niczego nie ma.
- Źródło: Football London
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
DomiMate,Za Romka jakość często robiliśmy zmiany trenerów,bo Rosjanin cierpliwości nie miał.I zawsze jakoś dobrze na tym wychodziliśmy.
Od miesiecy pisze, ze Poch to pomylka. Ci, co pisza by dac mu czas nie sa chyba kibicami Chelsea. Bo jaki prawdziwy kibic Chelsea zaakceptuje taki stan rzeczy? Za Romka on nie byl nawet brany pod uwage w najczarniejszych snach. To jest beztalencie. Nigdy nic nie osiagnal. NIC. Pisza, ze Klopp dopiero w drugim sezonie cos osiagnal w PL. Ale Poch nie jest drugi sezon w PL i nigdy nic nie wygral. Malo tego w PSG z gwiazdami tez nic nie wygral. Zadnego pomyslu na gre i jeszcze krytykuje zespol jakby to nie on byl glownym winowajca. Musimy powinnismy itp. My to wiemy. Powiedz co zrobisz by to zmienic. No wlasnie to jest problem, ze on nie wie.
Mam nadzieję, że wyleci jak najszybciej. Jak przegra z Aston Villą i wyleci z pucharów, przegra finał z Liverpoolem i poprzegrywa w lutym PL bo nie ma łatwych przeciwników to nie wiem co go uratuje.
Ja też już od kilku meczy uważam że Poch powinien odejść.Bo w ogóle nie ma pomysłu na naszą drużynę.
Odejdź już, oszczędź dalszego wstydu ... Drużyna pod twoim przewodnictwem nie robi żadnych postępów. Rozumiem, że są młodzi, że są kontuzje, ale ty nie masz żadnego pomysłu na grę. Nie potrafisz wszczepić w piłkarzy chęci walki, wykrzesać z nich energii. Ustawiasz piłkarzy na nie swoich pozycjach i chociaż widać, że to nic nie daje to i tak to dalej robisz. Wczoraj piłkarze wyglądali jak przypadkowa zbieranina chłopaków z osiedla, która chciała sobie pograć z profesjonalistami. Żeby nie móc wyprowadzić piłki z własnej połowy? Przy środku pola, który kosztował nas 200 mln? Na początku cieszyłem się, że przyszedłeś, ale teraz już wiem, że nic nie zdziałasz i odejdź jak najszybciej. Czerwona żarówka zapaliła się u mnie po meczu z Newcastle przegranym 4:1. Po meczu z Manchesterem Utd przegranym 2:1 wiedziałem już, że nic z tą drużyną nie zdziałasz. Po meczu z Liverpoolem jestem już pewien, że nie nadajesz się do prowadzenia tego zespołu. Więc dziękuję bo było trochę lepiej niż za poprzedników, ale żegnam. Już wystarczy. Tu potrzebny jest ktoś z czwórki trenerów: Klop, Mourinio, Conte lub Tuchel. Tylko oni mogą wziąć to towarzystwo za gębę i zbudować coś fajnego.
To nie Football Manager że zamieniasz trenera i jedziem dalej
Mou defensywny styl gry na kim niby miałby go budować? na Silvie? bo reszta wiecznie kontuzjowana albo nadają się na szybką sprzedaż
Conte ten to już w ogóle potrzebuje zadaniowców i żołnierzy a miałby do dyspozycji zgraje dzieciaków
Aktualnie to tu trzeba zaorać wszystko co się da zaczynając od zarządu zostawić Petro i Palmera i wokół nich budować