W meczu 1/8 finału Pucharu Ligi Chelsea pokonała u siebie 2:0 Blackburn Rovers i awansowała do dalszej fazy rozgrywek. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za ten mecz.

Robert Sánchez – 6

Trzeba znowu zganić go za podnoszenie kibicom tętna swoim rozegraniem piłki, ale z drugiej strony kończy mecz z czystym kontem, do czego sam przyłożył rękę, szczególnie wygrywając pojedynek sam na sam z Arnórem Sigurdssonem.

Reece James – 6

Wraca do siebie, co pokazał mocną i aktywną godziną gry. Oddał trzy strzały na bramkę, a na skrzydle dominował przeciwników i stwarzał zagrożenie.

Axel Disasi – 6

Świetna pierwsza połowa w której odznaczał się opanowaniem w starciach z przeciwnikami, w wyprowadzeniu piłki i wyjściu spod presji. Po przerwie było gorzej, bo jego dwa błędy dały gościom sytuacje sam na sam – zmarnowali je jednak Leonard i Sigurdsson.

Benoît Badiashile – 7

Wrócił z przytupem, przełamując w pierwszej połowie strzelecką niemoc Chelsea i pokonując Leopolda Wahlstedta. Bardzo pewnie rozgrywał, w obronie nie popełniał błędów. Wygrał też trzy „główki”.

Marc Cucurella – 6

Kolejny solidny występ, szczególnie w starciach z przeciwnikami. Zaliczył cztery udane ataki na piłkę.

Enzo Fernández – 7

Rządził w środku pola, tylko Axel Disasi zaliczył więcej kontaktów z piłką niż on. Rozgrywał niemal bezbłędnie, ale szczególnie mógł podobać się w pressingu i w destrukcji, gdzie zaliczył aż sześć udanych ataków na piłkę. Będzie kompletny i nie do zatrzymania, gdy popracuje nad finalizacją akcji, bo regularnie dochodzi do pozycji strzeleckich, ale rzadko sprawia bramkarzom problemy.

Lesley Ugochukwu – 6

Momentami niedokładny w rozegraniu, ale energiczny i odważny w środku pola. Cztery udane ataki na piłkę to dobry wynik.

Conor Gallagher – 5

Wszędzie było go dużo, ale rozczarował w ofensywie, bo łatwo dochodził do niebezpiecznych sytuacji, ale wybierał źle lub niedokładnie egzekwował swoje decyzje. Dużo do życzenia pozostawiają też bite przez niego rzuty rożne.

Cole Palmer – 7

Znów czarował. Przeciwnicy mieli duże problemy z odebraniem mu piłki, tworzył kolegom szanse, potrafił też stworzyć je samemu sobie. W drugiej połowie to po jego odbiorze piłkę przejął Sterling i strzelił na 2:0.

Nicolas Jackson – 3

Kolejny słaby, pełen niedokładności, spóźnień w ustawieniu i kiepskich wykończeń występ. Zgubił formę.

Raheem Sterling – 6

Słabiutka pierwsza połowa, kapitalna druga. Po zmianie stron był swoją najlepszą wersją, bo gdy zrywał się przeciwnikowi, to aż do oddania strzału czy dogrania zatrzymać nie potrafił go nikt. Te nie zawsze były idealne, ale widać w nim ciąg na bramkę i odwagę w podejmowaniu decyzji której nie raz brakuje kolegom. W ładny sposób podwyższył na 2:0, dokręcając w długi róg bramki Blackburn.

Rezerwowi:

Levi Colwill – 6

Utrzymał twarde warunki narzucane przez obrońców Chelsea od początku meczu, zaliczył dwa wygrane pojedynki powietrzne i jeden udany atak na piłkę.

Malo Gusto – 6

Dobre wejście z odważnym podłączeniem się do ofensywy. Raz poszukał bramki uderzeniem zza pola karnego.

Moisés Caicedo, Alex Matos i Noni Madueke – bez oceny

Źródło: własne