Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Grahama Pottera przed meczem z AC Milan

Autor: Mateusz Kluba Dodano: 10.10.2022 22:15 / Ostatnia aktualizacja: 10.10.2022 22:15

Już jutro odbędzie się rewanżowe spotkanie pomiędzy Milanem a Chelsea. W pierwszym meczu The Blues pokonali Rossonerich 3:0. W poniedziałkowy wieczór, Graham Potter pojawił się na konferencji prasowej, gdzie odpowiadał na pytania dziennikarzy.


Dlaczego N’Golo Kante nie brał udziału w porannej sesji treningowej oraz dlaczego Hakim Ziyech nie poleciał z wami do Włoch?


– Hakim się rozchorował, ma przeziębione gardło i dlatego nie pojechał. Jeśli chodzi o N’Golo to czekamy na informacje od lekarzy, ponieważ w czasie treningu coś poczuł.


Czy to powody do obaw o zdrowie N’Golo?


– Cóż, sytuacja nie jest wymarzona ani dla nas, ani dla niego. Musimy czekać na bardziej szczegółowe wieści.


Jaka była twoja reakcja na wiadomość o tym, że twój były zawodnik, Enock Mwepu, musiał zakończyć karierę ze względu na wykryte problemy z sercem?


– To straszne informacje, ale miał masę szczęścia, że nie doszło do żadnej groźnej sytuacji. Jesteśmy za to naprawdę wdzięczni. Ale gdy dowiadujesz się o tym w wieku 24 lat, patrzysz na wszystko z innej perspektywy. Próbowałem się z nim dzisiaj skontaktować, wysłałem mu wiadomość. To wspaniały człowiek i czymkolwiek się w życiu zajmie, na pewno osiągnie sukces. To jednak ogromna strata, że nie zobaczymy go więcej na boisku.


Opowiedz o wyzwaniach, którym musiałeś stawić czoła, by dotrzeć do piłkarzy ze swoimi pomysłami. Nie miałeś przecież zbyt wiele czasu na wprowadzenie swojej filozofii.


– W międzyczasie była także przerwa reprezentacyjna, a to jeden z takich momentów, gdy musisz dawać sobie z radę z wszystkimi zawodnikami, których masz pod ręką. To prawda, że nie było zbyt wiele czasu na przygotowania, ale zawsze można pracować w nieco inny sposób. Ważne, by zrozumieć zawodników, poznać ich bliżej, zbudować z nimi relację, a potem przygotowywać się do walki o punkty, analizować mecze i spróbować pójść naprzód.


Jakie to są sposoby?


– Byliśmy zmuszeni użyć komunikatorów, by rozmawiać i widzieć się poprzez wideo. Dużo rozmawialiśmy i wiele sobie wyjaśniliśmy. Chcieliśmy tylko spróbować zrozumieć w jakim położeniu znajdował się każdy piłkarz i jak możemy im pomóc. Tak jak powiedziałem wcześniej, to bardzo szczera i odpowiedzialna grupa ludzi, więc praca z nimi to czysta przyjemność.


Czy zwycięstwo na tak historycznie ważnym stadionie byłoby kolejnym pokazem siły z waszej strony?


– Cóż powiedzieć, to dla nas wyzwanie, które postaramy się zrealizować. Masz rację, San Siro to wspaniałe miejsce, a jutrzejsze spotkanie będzie zupełnie inne niż na Stamford Bridge. AC Milan postara się wykorzystać atut własnego boiska, tak jak my ostatnio. To będzie starcie dwóch dobrych zespołów, grających na podobnym poziomie. To będzie fantastyczne widowisko, którego nie mogę się już doczekać.


Jak silny musi być Thiago Silva skoro zagrał, będąc przeziębionym? To musiało być imponujące. Jak bardzo jesteś pod wrażeniem jego dyspozycji?


– Czuł się dobrze w trakcie meczu z Milanem, ale jego stan nieco się pogorszył w dalszej części tygodnia. Ze względu na jedynie dwa dni przerwy pomiędzy meczami, nie było sensu wystawiać go ponownie. Wrócił już do zdrowia. Jego postawa zarówno na jak i poza boiskiem jest bardzo imponująca. Jest profesjonalistą, liderem i wspaniałą osobą. Praca z nim sprawia wiele radości.


Po weekendowym spotkaniu, mocno wydłużyła się lista piłkarzy, którzy ucierpieli ze względu na różne zderzenia. Kto jest dostępny na jutro?


– Jeśli chodzi o sytuację kadrową, wszyscy mogą zagrać. Zmiany kilku zawodników na poprzednie spotkanie dało nam większe możliwości jeśli chodzi o rywalizację z AC Milan. Wniosło to też trochę świeżości. Będzie nam ona potrzebna, ponieważ czekają nas trudne pod względem fizycznym zawody.


Jak dużo pewności siebie dają trzy zwycięstwa z rzędu?


– Tak jak mawiałem, prowadząc Brighton, wygrane to najlepszy sposób, by przekonać wszystkich, że twoje pomysły działają. Nie daję się jednak ponieść emocjom, ponieważ to może być tylko chwilowe. Zwycięstwa pomagają, ale tu chodzi o poznanie zawodników i cały proces. Wszyscy jednak wiemy, a w razie potrzeby na pewno mi o tym przypomnicie, że musimy wygrywać. To był zatem dobry tydzień, ale tylko tydzień.


Jak sądzisz, jak długo Thiago Silva może grać na tak wysokim poziomie? Chciałbyś, by został dłużej w Chelsea?


– Ta decyzja należy tylko do niego. Jestem tu od trzech, czterech tygodni i widzę jakość, jaką prezentuje. To wspaniały człowiek oraz zawodnik. Poziom, który potrafi osiągnąć, szacunek jakim może się pochwalić na boisku jest po prostu niesamowity. Wszystko co mogę zrobić, to pomóc mu cieszyć się piłką nożną każdego dnia oraz być częścią zwycięskiego zespołu. Pozostałe kwestie są do rozstrzygnięcia pomiędzy nim a klubem.


Czy wyjdziecie w takim samym ustawieniu jak w Londynie w zeszłym tygodniu?


– Nie mogę ci powiedzieć jak zagramy. Możecie na to poczekać. Na pewno cieszymy się z wszystkich dostępnych opcji, które posiadamy. Spodziewamy się bardzo trudnego spotkania, AC Milan to dobra drużyna, która ma w swoich szeregach wielu dobrych piłkarzy.


Widziałeś już Rafaela Leao na żywo, co o nim powiesz?


– Jest częścią drużyny. Dobrze widać, jak wiele wnosi do zespołu. Jesteśmy świadomi, jak silny jest zespół, do którego należy. Mają bardzo dobre nastawienie, potrzebne by odnosić zwycięstwa.

 

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close