Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Grahama Pottera przed meczem z Wolves

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 07.10.2022 17:15 / Ostatnia aktualizacja: 08.10.2022 06:42

Dzisiaj w Cobham odbyła się konferencja prasowa Grahama Pottera przed sobotnim meczem z Wolverhampton Wanderers. Anglik poinformował o aktualnej sytuacji kadrowej swojej drużyny oraz odpowiedział na bieżące pytania dziennikarzy.


W środowym meczu z Milanem kontuzji kolana doznał Wesley Fofana. W czwartek młody obrońca został poddany szczegółowym badaniom.


– Kolano Wesleya nie jest w tak złym stanie jak myśleliśmy, więc jest dobrze. Po meczu byliśmy oczywiście zaniepokojeni. Myślę, że zabraknie go przez kilka tygodni, będziemy za nim tęsknić, ale i tak jest lepiej niż mogłoby być. Jest szansa, że będzie mógł zagrać na mistrzostwach świata. Wszystko będzie zależało od tego, jak będzie przebiegała rehabilitacja. Nie chcę narzucać mu żadnej skali czasowej, ale tak, ma szansę, żeby zagrać na mundialu.


– N’Golo Kanté coraz więcej trenuje z drużyną, ale wciąż nie jest gotowy do gry.


Od zwolnienia Thomasa Tuchela minął miesiąc. Czy Chelsea jest na drodze do zajęcia miejsca w czołowej czwórce?


– Poczyniliśmy niewielki postęp w stosunku do tego, od czego zaczynaliśmy, ale tego mogliście się spodziewać. Przed nami długa droga. Musimy skupić się, żeby następny miesiąc był możliwie jak najprostszy. Mamy wiele meczów do rozegrania, więc zamiast myśleć o końcu sezonu, myślmy o następnym meczu.


Wilki są aktualnie bez menedżera. Z waszego punktu widzenia będzie to korzyść czy problem?


– To jedna z tych rzeczy, o których nie mam pojęcia. Skupiam się na nas, aby mieć pewność, że jesteśmy gotowi do gry. Nie mamy dużo czasu na przygotowania. Nie możesz kontrolować sytuacji przeciwnika. W meczach Premier League granice są bardzo małe. Historycznie, gra przeciwko Wolves jest wyzwaniem. Musimy być wypoczęci, gotowi i pozytywnie nastawieni. Już nie możemy doczekać się meczu.


Diego Costa będzie zagrożeniem?


– Bardzo szanujemy jego i jego karierę. Wiemy, co osiągnął. Teraz jest w Wolves, przyjedzie do nas i będzie gotowy do gry. Śledziłem jego karierę z daleka i mam do niego duży szacunek. Wolves ma wielu dobrych ofensywnych zawodników i musimy być na to gotowi. Mogą nas skrzywdzić. Mam nadzieję, że Costa zostanie dobrze przyjęty, ale to nie ode mnie zależy. Zawsze chcesz, żeby zawodnik, który osiągnął coś w danym klubie, był dobrze przyjmowany przez jego kibiców. Skupiam się na naszym zespole, a wsparcie, jakie otrzymaliśmy ostatniej nocy, było fantastyczne więc mam nadzieję, że na tym będziemy budowali.


W środę Chelsea zagrała na trzech obrońców. Czy taka taktyka będzie stosowana w najbliższych meczach?


– Biorąc pod uwagę przeciwnika i kontuzje, straciliśmy Marka [Cucurellę – pryp. red.] z powodu choroby przed meczem z Palace, a to może mieć wpływ na to, jak podchodzimy do meczu. Mamy intensywny okres, w którym ważne jest, by mieć różne opcje oraz zachować balans między zmianami a spójnością. Skład nie może być taki sam przez następne 10 lub 11 meczów do przerwy na mistrzostwa świata. To naprawdę intensywny czas. Jeśli coś jest niespójne, może być destabilizujące.


– W meczu z Milanem Marc Cucurella był na ławce rezerwowych i jutro będzie dostępny. Jest już zdrowy. Potrzebował czasu.


W środowym spotkaniu gra The Blues wyglądała bardzo dobrze. Jak duży postęp zrobiliście od meczu z Salzburgiem?


– Przed tamtym meczem myślałem, że to surrealistyczna sytuacja. Bardzo rzadko zdarza się, że swój pierwszy mecz grasz w Lidze Mistrzów i nie masz zbyt wielu informacji. Nie znasz drużyny. Trzy czy cztery tygodnie później po prostu wiesz więcej i taki był tego rezultat. Chłopaki mieli więcej czasu na interakcję. To tylko mały krok, a chcemy iść tylko do przodu. Jak na razie jestem zadowolony z postępów, które poczyniła drużyna.


Utrata Fofany była rozczarowująca. A jak zadowolony byłeś z Trevoha Chalobaha?

– Byłem z niego bardzo zadowolony. Trevoh jest prawdopodobnie streszczeniem naszej drużyny. Myślę, że każdy jest gotowy do wejścia na boisko, do gry i pomocy. Trevoh jest naprawdę wielkim profesjonalistą, ciężko pracował na treningach i prezentuje naprawdę wysoki poziom. Tak dobry występ był prawdopodobnie nagrodą za jego postawę.


Co zrobiłeś Pierre'owi-Emerickowi Aubameyangowi, że zaczął strzelać bramki?


– Nie wiem, czy zrobiłem coś szczególnego. Po prostu pracowaliśmy z całą grupą i kładliśmy podwaliny pod kątem tego, jacy chcemy być. Im lepiej funkcjonuje drużyna, tym ofensywni zawodnicy mają większą szansę na dobrą grę i robienie tego, co mają do zrobienia, czyli strzelanie bramek. To nie jest jedyne zadanie Auby i myślę, że nie jest to niezauważane, ponieważ widać, że dużo pracuje dla zespołu. Jesteśmy z niego zadowoleni i cieszymy się, że strzela bramki. Niech trwa to jak najdłużej.


Jedynym zadaniem Haalanda jest strzelanie bramek?


– To jasne, że obie drużyny są na różnych etapach rozwoju i każdy ma inny styl gry. Pierre bardzo dobrze pracuje dla zespołu i fajnie, że strzelił kilka bramek.


Jesteś wściekły brakiem N’Golo Kanté?


– Jest jak jest. Nic nie możemy w tej sytuacji zrobić. Kontuzje się zdarzają i teraz chodzi o to, by pomóc mu w powrocie na boisko, by mógł przetrwać okres gry. Przez pewien czas N'Golo miał kilka kontuzji więc musimy mieć pewność, że gdy wróci, wróci na dobre. Ma być silny i cieszyć się grą. Nie ma frustracji. Po prostu musimy sobie z tym poradzić.


Przygotowując się do meczu z Wolves jednym okiem wypatrujesz drugiego spotkania z Milanem?


– Musimy wybrać drużynę, która wygra z Wilkami. Musimy mieć pewność, że wszyscy są zdrowi. Wybierzemy piłkarzy, którzy naszym zdaniem dadzą nam największe szanse na zwycięstwo.


Fofana ma skręcone kolano?


– Tak.


Wygląda na to, że Kante nie będzie wystawiany, dopóki nie będzie absolutnie zdrowy. Czy jego podatność na kontuzje ma tu znaczenie?


– Myślę, że tak. Dobro zawodnika jest ważne, nie chcę podejmować ryzyka. Rozumiem, że czasem trzeba podjąć pewne decyzje, ale z mojej perspektywy chcę mieć pewność, że piłkarz jest bezpieczny i gotowy do gry na jakiś czas. To najlepszy sposób na zbudowanie z nim relacji i sprawienie, że stanie silniejszy i będzie cieszył się grą.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close