Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Leeds

Autor: Mateusz Kluba Dodano: 21.08.2022 20:01 / Ostatnia aktualizacja: 21.08.2022 20:02

Po niedzielnym blamażu na Elland Road i porażce z Leeds United 3-0, Thomas Tuchel odpowiadał na pytania dziennikarzy na pomeczowej konferencji prasowej.


Jakie masz przemyślenia na temat tego występu? Czy wyglądało to na kiepski występ w każdym miejscu boiska?


– Myślę, że przegraliśmy w pierwszych 20 minutach meczu. Stworzyliśmy wystarczająco dużo świetnych czy nawet dobrych okazji na strzelenie jednej czy dwóch bramek. Potem rozluźniliśmy się, straciliśmy dyscyplinę i przestaliśmy powtarzać to, co było naszym zadaniem. Zamiast 2-0, spotkanie się wyrównało, a my w zasadzie oddaliśmy dwie niepotrzebne bramki.


– Wtedy było praktycznie po zawodach, ponieważ gospodarze byli niesieni duchem, wiarą we własne możliwości. W drugiej połowie w zasadzie sytuacja się powtórzyła: dostarczaliśmy piłkę w pole karne, tworzyliśmy szanse, ale nie zdobyliśmy bramki. Przeciwnikowi wystarczyło na to z kolei tylko pół okazji.


Czy brak nominalnego napastnika jest kłopotem w kontekście tych nie stuprocentowych okazji?


– Nie, nie jest.


Wiedzieliście, czego się spodziewać po Leeds. Podkreślałeś istotność koncentracji i braku błędów. Dlaczego zawodnicy nie potrafili zrobić tego dzisiaj?


– Ponieważ praktycznie strzeliliśmy samobója, a drugą bramkę oddaliśmy bez walki po stałym fragmencie gry. W takim wypadku ciężko analizować po naszej stronie pressing, wybiegane kilometry, nic związanego ze style gry Leeds. Nie ma sensu tego wszystkiego rozpatrywać.


– Byliśmy w stanie poradzić sobie z piłką, jaką oferują, być lepszą drużyną, czy prowadzić jedną lub dwiema bramkami. Przez te gole stracone w taki sposób, wszystko się posypało. Przy wyniku 2-0 psychika i wiara w zwycięstwo w zespole Leeds była na najwyższym możliwym poziomie. U nas z kolei było widać, że ten zespół zachowuje się inaczej niż chociażby w poprzednim spotkaniu.


– Tak to właśnie odbieram. To frustrujące, ponieważ nie możesz się wściekać, gdy Leeds zmusza cię do popełniania błędów. Nie widzę jednak żadnego związku pomiędzy porażką i stylem gry Pawii. Wiedzieliśmy, czego się spodziewać, ale te dwa gole nie mają nic wspólnego z analizą przeciwnika.


Mógłbym zapytać o pełnowymiarowy debiut Conora Gallaghera?


– Lepiej nie. To nie najlepszy dzień na ocenę indywidualnych występów.


Czy w takim razie dzisiejsza porażka pokazuje, że potrzebujecie kolejnego pomocnika?


– Kolejnego pomocnika? Mamy Jorginho, N’Golo Kante, Rubena Loftusa-Cheeka, Conora Gallaghera i Mateo Kovacicia.


Tak, ale Kante i Kovacić są kontuzjowani.


– Są i to jest problem, ale wrócą do nas. Nie zniknęli na zawsze.


Rozmawiałeś z Edouardem Mendy’m na osobności o jego błędzie?


– On zna siebie. Po takich błędach, nie potrzebuje wykładów i analiz swojego zagrania. Nie ma to również związku z ochroną wobec jego osoby. Każdy na świecie widział, że był to duży błąd w bardzo ważnym momencie spotkania. To nam nie pomogło i to właśnie Edou jest najbardziej rozczarowaną osobą dzisiaj, ponieważ jego błąd nas bardzo wiele kosztował.


Dlaczego takie mecze jak z West Bromwich Albion, Brentford czy ten dzisiaj, cały czas się przytrafiają?


– Nie mam pojęcia, staram się tylko pomóc moim zawodnikom stwarzać szanse i nie podarowywać ich przeciwnikom. Nam się udało wykreować dogodne okazje, jednocześnie nie dopuszczając przeciwnika do tak dobrych, by zdobyli aż tyle bramek. Na pewno musimy się poprawić w aspekcie bronienia stałych fragmentów gry. Dobić do takiego poziomu jak w zeszłym sezonie i to jak najszybciej, ponieważ aktualnie nie wygląda to dobrze.


– Pierwsza bramka była błędem, niczym samobój. Moim zadaniem jest stworzenie taktyki i możliwości zawodnikom, by to oni mogli się wykazać i wykreować okazje podczas meczu. Drugim zadaniem jest pokazanie zespołowi, jak mają się zachować, by przeciwnik nie dochodził do bardzo dobrych szans. Wydaje mi się, że oba zadania zostały całkiem dobrze wykonane. Trudno jest dokonać analizy w momencie, gdy wykonujesz założone cele, a i tak przegrywasz 3-0.


Czy to problem natury mentalnej w zespole?


– Mam wrażenie, że wszyscy popełniacie ten sam błąd. Na siłę szukacie związku pomiędzy wynikiem, a tym, że Leeds przebiegło 11 kilometrów więcej. Powtórzę więc jeszcze raz: duży błąd oraz fatalnie broniony przez nas stały fragment gry. To my powinniśmy prowadzić 1-0, ale tak się nie stało. Każdy wie, że oni biegają więcej i to nie ma nic wspólnego z mentalnością.


– To nie jest kwestia ogólnej psychiki i podejścia do spotkania, ale zachowania w konkretnym momencie, czyli w tych dwóch nieszczęsnych sytuacjach. Z mentalnością wiąże się dyscyplina, której wystarczyło nam na 20 minut. To było wystarczające, by zabić mecz i nakierować nas w odpowiednią stronę tak, jak w zeszłym sezonie. Gdy tylko wyciągnęliśmy do nich dłoń, zrobili wszystko, by zgarnąć trzy punkty. Może mi nie wierzycie i dalej sądzicie, że to kwestia problemów z psychiką i nastawieniem, ale tak nie jest.


Jakie są twoje przemyślenia na temat czerwonej kartki dla Kalidou Koulibaly’ego?


– Uzewnętrznił swoją frustrację, ale takie rzeczy nie mogą się zdarzać. W Premier League nie możesz się tak denerwować. Rozgrywanie spotkań przy takiej atmosferze jak tu, to czysta przyjemność. To nie było dobre z jego strony.


Czy zmieniło się cokolwiek w kwestii zatrudnienia obrońcy?


– Nie wiem, musimy dalej czekać. Okno transferowe dalej jest otwarte, ale robi się coraz później. My natomiast musimy się skupić na naszych zadaniach, na przygotowaniach do kolejnych spotkań. Oczywiście jesteśmy w stanie grać na wysokim poziomie, ale popełniamy niewymuszone błędy, które spychają nas z odpowiedniej ścieżki. Z obecnym składem możemy wygrać z Leeds czy innymi rywalami. Tworzymy okazje, ale czasem dzieje się tak, że to porażka to bardziej nasza wina, niż czyjaś zasługa.


Czy zaskoczony jesteś tym, że tak kiepski występ przypadł zaraz po tak dobrym meczu z Tottenhamem?


– Nie, nie jestem. Ja tylko analizuję spotkanie i nie mam czasu na takie myśli. Przez 20 minut prawidłowo wywiązywaliśmy się z zadań, ale potem zrobiliśmy rzeczy, które kosztowały nas oddanie inicjatywy i w konsekwencji punkty. Nie byliśmy jednak pod presją, czy w chaosie.


– Rozumiem twój punkt widzenia, ale moim zdaniem to nie ma związku. Nie popadliśmy w samozachwyt po meczu ze Spurs. Nie gubiliśmy koncentracji, gdy przeciwnik miał piłkę, ale niestety z piłką po naszej stronie nie zachowywaliśmy się odpowiednio. Po pierwszych 20 minutach nie byliśmy dość ostrzy, ale to nie jest kwestia radzenia sobie ze stylem gry przeciwnika. Powiedziałem już wcześniej, z czego zrodziły się nasze problemy. W tym momencie trudno jest coś więcej powiedzieć.

klubson
Author: klubson

Mateusz Kluba

 

Kibic Chelsea od 2012 roku. Jako dziecko skakałem przed TV, gdy Fernando Torres wprowadzał The Blues do finału Ligi Mistrzów w 2012 roku.


W ChelseaPoland.com od listopada 2021 r. a od września 2024 r. redaktor naczelny.


Poza piłką nożną - żużel oraz lekka atletyka, w której jestem sędzią.


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Prem
komentarzy: 87
22.08.2022 13:01

Mam kilka przemyslen. Po pierwsze to zla selekcja na ten mecz. Od jakiegos czasu Tuchelk uzywa zawodnikow nie na swoich nominalnych pozycjach tylko na innych. Loftus to jedyny atleta wsrod pomocnikow. A gra na skrzydle. Wczoraj oddalismy srodek pola. Jorghino nigdy nie powinien grac dla Chelsea. Jak widze ze on ma pilke juz w myslach widze straconego gola. Jest slaby fizycznie, a pilke podaje do kolegi, gdy ten jest otoczony przez pieciu zawodnikow z druzyny przeciwnej. No i zawsze do tylu. Po drugie. Nie lubie Sterlinga i mam racje. Ten nasz nowy nabytek spowalnia gre. Dostaje pilke, przyspiesza, probuje jeden n jeden i stop. Przewraca sie na zawolanie - to jest PL wiec gra fizyczna, no i jest chciwy. Pilki nie podaje gra na siebie. Chelsea gra szybka pilke z podaniami a on spowalnia. Wg mnie bardzo zly zakup. No o te dlugie pilki. Mamy niskich zawodnikow a Sterling walczacy z obroncami smieszy mnie. Jak ma walczyc o pilke w powietrzu? Loftus musi grac w srodku. Jak on sie rozpedzi z pilka trudno go zatrzymac. Oczywiscie, strzaly z daleka to jego slaba strona wyglada jakby gral na hamulcu. Mysle za Tuchel powinien wydobyc z niego wiecej. Moglby byc jak np Yaya Toure. Z pilka go nie zatrzyma nikt chyba ze foul. Gordon potrzebuje czasu Crystal Palce to nie Chelsea. Tam mogl byc gwiazda ale tuaj jest wiecej jakosci i wyglada slabo. Ciekawi mnie czemu Chalobah nie gra na prawej obronie. Jest mlody, szybki i wysoki lepiej sobie radzi od Azpiego. Dlugowlosy nowy nabytek nadaje sie na zmiennika. Nie widze roznicy pomiedzy Pulisic a Sterling. Ten sam poziom. No i czerwona kartka. Mamy juz jednego zawodnika z Italii no i mamy drugiego. W PL gra sie szybko a te dwie zolte kartki to przyklad, ze liga wloska jest wolna. i tu sie nie sprawdza. Wynik zly, ale ja patrze spokojnie w przyszlosc. Potrzebujemy zgrania a wyniki przyjda. Bo jestesmy Chelsea FC.

Prem
komentarzy: 87
22.08.2022 15:13

Gallagher nie Gordon. Wynik mnie wciaz trzyma :-)

Prem
komentarzy: 87
22.08.2022 15:13

Gallagher nie Gordon. Wynik mnie wciaz trzyma :-)

luku
komentarzy: 388
21.08.2022 22:09

Tomek jak jestes czyims zakladnikiem, ktos tobie zagraza albo obawiasz sie o swoje zycie po to mrugnij 2 razy podczas kolejnej konferencji… Co konferencja to slyszymy to samo..

Trunek
komentarzy: 703
21.08.2022 22:00

Nieźle Tomek odwraca kota ogonem.
Nie podobają mi się odpowiedzi TT. On chce chybą się z Cheslea pożegnać.

chelsefan
komentarzy: 2785
21.08.2022 22:06

Nie tomek mysli ze jest najmądrzejszy a wszyscy głupi.

luku
komentarzy: 388
22.08.2022 02:54

Nie wiem w co oni sie tam bawia w tym klubie ale po dzisiejszym spotkaniu (i wogole po pierwszych meczach tego sezonu) widac ze cos tu nie gra.. Nie wiem.. Nastepna kolejka moze wiecej dam nam odpowiedzi..

chelsefan
komentarzy: 2785
21.08.2022 21:31

Tomek co ty znowu pierdolisz. On zna siebie. Czyli poklepales go po plecach. Obsrani byli jak leeds presowalo. Ale to nie ma nic wspólnego ze stylem przeciwnika. Hee

FanTheBlues
komentarzy: 3397
21.08.2022 22:42

Widzę że często jeździsz po Tomku.Więc powiedz jakiego innego trenera widzisz na jego miejscu,który zdziała z Chelsea cudu ?

FanTheBlues
komentarzy: 3397
21.08.2022 22:42

Widzę że często jeździsz po Tomku.Więc powiedz jakiego innego trenera widzisz na jego miejscu,który zdziała z Chelsea cudu ?

FanTheBlues
komentarzy: 3397
21.08.2022 22:42

Widzę że często jeździsz po Tomku.Więc powiedz jakiego innego trenera widzisz na jego miejscu,który zdziała z Chelsea cudu ?

chelsefan
komentarzy: 2785
21.08.2022 22:59

G.potter.P.vieira.U.fischer.

chelsefan
komentarzy: 2785
21.08.2022 23:10

Z fischrem to żart.

Uncle Drew
komentarzy: 33
21.08.2022 23:35

A ja uważam, że problem jest gdzie indziej.
Piłkarze Chelsea przyzwyczaili się że:
1. Niezależnie od tego jak grają mają wysokie pensje.
2. Jak się im trener nie podoba to zaczynają grać piach po czym trener jest zastąpiony innym.
Taki stan trwa już dobre lata... Problem jest w piłkarzach, którym się nie chce. Nowe nabytki wyglądają nieźle. I Cucurella i Sterling coś próbują. Nawet Koulibaly jest widoczny . Stara ekipa nie ma ambicji już do tego, żeby zostawiać zdrowie na boisku, bo nie ma takiej potrzeby. Część z nich już osiągnęła wszystko, część ma dobrą kasę i brakuje ambicji. Rozumiem, że ktoś jest słabszy, nie dorównuje poziomem do innych, ale wtedy trzeba biegać więcej. Piłka nożna to sport w którym bez biegania nie da się wygrywać. A niestety ani Ziyech, ani Pulisic, ani Gallagher, ani Havertz, ani CHO, ani Jorginho, nie biegają dostatecznie dużo. Nie będę tu wspominał już o Silvie i Cesarze bo ich już wiek ogranicza i to widocznie. Niestety realia są takie, że drużyna jest na pewno w formie gorszej niż Arsenal, City, Liverpool i Tottenham a obawiam się że i potencjał w Chelsea w tym sezonie jest mniejszy.

FanTheBlues
komentarzy: 3397
22.08.2022 00:00

Potter,nawet ciekawa opcja,ale nie wiadomo jakby sobie poradził w tak dużym klubie jak Chelsea.Póki co ma doświadczenie trenerskie z małymi klubami tylko,tu by mogła go presja przytłoczyć.Póki co trzeba dać jeszcze szanse Tomkowi.On musi zgrać tych wszystkich nowych grajków którzy dopiero co przybyli i przybędą na SB.Wiadomo że od razu z marszu nie zrobi cudów.To trzeba posklejać w całość.Klopek od razu z Redsami też niczego ciekawego nie wyczarował.

chelsefan
komentarzy: 2785
22.08.2022 07:17

To fakt ze u nas zarobia sie po mutd najwiecej w lidze i to jest zle. Rozpieszczeni sa napewno ale jak na to sie pozwala to pozniej jest tak jak jest. Bo po cholere trzymac nierobow i im placic do konca kontraktu typu barkley . drinkwoter. Ale to druga sprawa. Najważniejsze ze nie widac progresu w druzynie i mam wrazenie tomek nie dysponuje planem b. Nastepnie trzyma sie mocno graczy ktorzy nie raz zawiedli w waznych meczach.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close