Pokazać wszystkim, że wynik z Burnley nie był przypadkowy. Norwich - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 09.03.2022 21:07 / Ostatnia aktualizacja: 09.03.2022 21:07Po ostatnim spotkaniu z Burnley, kibice Chelsea z pewnością nie mogą doczekać się starcia z Norwich City. Piorunujący początek drugiej części meczu na Turf Moor obfitował w bramki i akcje, które bardzo przyjemnie się oglądało. W związku z nie najlepszą dyspozycją Kanarków w ostatnim czasie oraz zwyżkowej tendencji wyników The Blues, można spodziewać się raczej jednostronnego spotkania. Thomas Tuchel nie może jednak w ten sposób podchodzić do meczu, ale na pewno jest tego świadomy.
Niebiescy z pewnością z ulgą przyjęli do wiadomości fakt, że pomiędzy ostatnim meczem a jutrzejszym mają cztery pełne dni, by przygotować się na wyjazd do Norwich. W klubie ze Stamford Bridge nie jest to popularne zjawisko, biorąc pod uwagę, że The Blues grają w każdych możliwych rozgrywkach, gdzie niejednokrotnie do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. Dość powiedzieć, że czwartkowe starcie rozpocznie serie meczów w trzydniowych odstępach. W niedzielę Chelsea zmierzy się z Newcastle, w środę rozegra rewanż w Lille, by w sobotę jechać do Middlesbrough w ramach Pucharu Anglii. Statystyki wybieganych kilometrów podczas dziesiątek rozegranych spotkań będą na koniec sezonu bardzo imponujące.
Niebieski walec pod batutą niemieckiego menadżera w ostatnim czasie prezentuje się bardzo dobrze. Widać, że podczas treningów zespół pracuje nad każdym elementem, który tego wymaga. Wiele mówiło i nadal mówi się w kontekście skuteczności, zwłaszcza Romelu Lukaku. Mecz z Norwich mógłby być idealną okazją na przełamanie dla Belga, ale dobra dyspozycja i dwie bramki Kaia Havertza w ostatnim spotkaniu powodują, że trener będzie miał niemałą zagwozdkę.
Nadal niewyjaśniona pozostaje przyszłość klubu. Trudno wskazać faworyta do odkupienia Chelsea od Romana Abramowicza, ale najczęściej pojawiające się informacje dotyczą tureckiego miliardera Mushina Bayraka oraz konsorcjum z Hansjorgiem Wyssem na czele. Doniesienia na żywo możecie śledzić TUTAJ. Wiadomo jednak, że zmiana właściciela może znacząco wpłynąć na politykę transferową i dokładane do klubu pieniądze. Eksperci Canal+ w programie Jej Wysokość Premier League Extra Time zgodnie stwierdzili, że Abramowicz gotów był zrobić wszystko tj. dołożyć mnóstwo pieniędzy, by zdobyć wiele pucharów, nie zważając na koszty i potencjalne straty. Mało prawdopodobne, by którykolwiek biznesmen wchodzący w świat piłki nożnej kierował się taką samą filozofią.
Na konferencji prasowej Thomas Tuchel obwieścił, że Reece James nie zagra na Carrow Road. Co więcej, ma on wypaść na kolejne cztery mecze. Wszystko ze względu na problemy mięśniowe, które dokuczają Anglikowi. Pomimo pojawienia się we wtorek informacji o powrocie do zajęć indywidualnych oraz zdjęcia Bena Chilwella w sieci, trener nie widzi szansy, by wahadłowy wybiegł na boisko w tym sezonie.
– Tak, mamy wszystko i to jest jasne. Nie ma żadnych wymówek. Kluba zapewnia wszystko: kulturę i organizację pracy, infrastrukturę, kadrę oraz mentalność. Mamy wszystko czego nam trzeba. Naszym zadaniem jest naciskanie, by nie stracić kontaktu z czołówką. Są pewne powody, przez które różnica w tabeli się zwiększyła, ale to zawsze jakieś przyczyny będą. To nie czas, by narzekać i się negatywnie nastawiać. Mamy co trzeba i dołączymy do wyścigu o tytuł - powiedział Tuchel o możliwości rywalizacji z Liverpoolem i Manchesterem City.
– Oczywiście. To tylko wyjątek, który zdarza się raz na sezon. Wyciągnięcie wniosków na jego podstawie byłoby bardzo dużym błędem. Nie bazujemy na nim podczas przygotowań. Analizujemy ostatnie mecze Norwich. Mają nowego trenera i nowy styl bronienia oraz ogólnego podejścia do meczu. Wiele się zmieniło i tamto spotkanie nie powinno zaprzątać naszych myśli - skomentował menadżer przygotowania do jutrzejszego meczu względem pierwszego spotkania z tego sezonu.
Norwich z kolei przeżywa trudne chwile i desperacko szuka punktów, które pomogą utrzymać się w Premier League. Od początku lutego, Kanarki zdołały dopisać do tabeli zaledwie jeden punkt w meczu z Crystal Palace, pozostałe spotkania zostały przegrane. Jedynym pozytywnym aspektem w tym czasie, jeśli o wyniki chodzi, był awans do piątej rundy Pucharu Anglii po zwycięstwie nad Wolverhampton 1:0. Dean Smith podjął się zatem w listopadzie samobójczej misji ratowania drużyny przed spędzeniem przyszłego sezonu w Championship. Rozpoczął dobrze, bo od zdobycia 5 punktów w 3 meczach, ale późniejsza seria sześciu porażek przypomniała wcześniejsze demony. Za bezpieczną granicę gwarantującą utrzymanie w lidze angielskiej przyjmuje się 40 punktów, co oznacza, że Kanarki musiałyby wygrać każde spotkanie do końca rozgrywek. Wydaje się to niemożliwe, biorąc pod uwagę, że w 27 meczach zwyciężyli zaledwie czterokrotnie. Trener zapowiada jednak walkę o każdy punkt.
– Nadal do zdobycia pozostają 33 punkty i postaramy zagrać jak najlepiej, by zdobyć każdy z nich. Przez ostatnie trzy czy cztery lata drużyna przeżywała wiele wzlotów i upadków. Wiedzieliśmy, że w Premier League nie będzie łatwo. Musimy pokazać wszystkim, że mamy odpowiednią mentalność, by mecz po meczu wychodzić na boisko i wygrywać - powiedział na konferencji prasowej Dean Smith, jednocześnie informując, że poza Gilourem wypożyczonym z Chelsea, jedynie Andrew Omobamidele i Adam Idah nie będą dostępni na czwartkowe spotkanie.
Trener Kanarków komplementował Chelsea oraz Thomasa Tuchela, natomiast przyznał, że nie analizował poprzedniego spotkania pomiędzy jutrzejszymi rywalami, w którym The Blues rozgromili Norwich na Stamford Bridge aż 7:0. Dodał również, że w obecnej sytuacji nie ma komfortu priorytetyzowania meczów, ponieważ liczy się każdy punkt i nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile wystarczy, by się utrzymać.
Skoro już został wspomniany październikowy koncert drużyny Thomasa Tuchela, wypada powiedzieć, że zdobywcami wszystkich goli dla Chelsea byli Anglicy. Hat - tricka ustrzelił Mason Mount, po golu dorzucili również James, Chilwell i Hudson - Odoi. Samobójcze trafienie zapisał na swoim koncie zawodnik Kanarków, Max Aarons. Taka lista strzelców na pewno cieszy oczy, wiedząc, że w wychowankowie są podporą drużyny ze Stamford Bridge. Wielu z nas na pewno obserwowało poczynania tych piłkarzy jeszcze za czasów gry w młodzieżowych drużynach, a także na wypożyczeniach.
Starcia pomiędzy Norwich i Chelsea z perspektywy Kanarków historycznie nie wypadają tragicznie. Jeśli jednak przyjrzeć się dokładniej, okazuje się, że ostatnie zwycięstwo drużyna z Carrow Road odniosła w 1994 roku. Od tego czasu udało im się jedynie czterokrotnie bezbramkowo zremisować, pozostałe mecze zakończyły się porażką. Jutrzejsi goście grają ustawieniem z czwórką obrońców, natomiast formacje pomocy i ataku zmieniają się dynamicznie w zależności od rywala. Niewątpliwie kluczowym zawodnikiem w układance Deana Smitha jest Teemu Pukki. Znany na angielskich boiskach Fin miał bezpośredni udział przy połowie zdobytych przez Kanarki bramek w obecnej kampanii Premier League.
Podsumowując, jutrzejsze spotkanie pozornie wydaje się być formalnością, Chelsea zalicza zwyżkę formy, Norwich nie jest w stanie zdobyć punktu. To są jednak tylko pozory, ponieważ wiadomo, że w meczach drużyn desperacko walczących o utrzymanie, potrafią się dziać cuda. Jako kibice, liczymy jednak na w miarę możliwości spokojną przeprawę i kolejne trzy punkty, które nawet jeśli nie wystarczą do ponownej walki o tytuł, to pomogą umocnić się na miejscu w czołowej czwórce. Początek pojedynku o godzinie 20:30 polskiego czasu.
Główny arbiter spotkania: Martin Atkinson
Przewidywany skład Chelsea:
Mendy; Chalobah, Silva, Rudiger; Azpilicueta, Jorginho, Kante, Alonso; Mount, Havertz, Pulisic
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Popatrzcie na to : 4 mecze bez właściciela i trzy zwycięstwa i jedna porażka w finale Carabao Cup gdzie nie było rozczarowania. Wracając do meczu to pierwsza połowa super natomiast druga zdecydowanie gorzej ale na szczęście mamy Kante który uspokoił grę i zdobył nawet asystę. Cieszy mnie bardzo że piłkarze i Tuchel radzą sobie bardzo dobrze mimo obecnej sytuacji jaka jest w klubie. Teraz czekam na zacięty mecz z Newcastle a potem rewanżyk w LM .
Jak złapaliśmy formę i gramy bardzo dobrze to klątwa z klubem i sankcjami nadal trwa.Oby została rozwiązana ta sprawa bardzo szybko bo boję się, że wpłynie to na dalsze wyniki i wizerunek klubu.
2 połowa niestety gorsza w naszym wykonaniu.Ale na szczęście Kante dał bardzo dobrą zmianę i po golu Havertza mamy 3 pkt.
Zbliżamy się powoli do The Reds a cieszy kolejny gol Havertza
Zbliżamy się powoli do The Reds a cieszy kolejny gol Havertza
Uff na szczęście mamy Havertza
Kante wszedł i od razu lepiej i Havertz z golem
Saul i Werner do zmiany
Zasłużony karny i niestety kanarki łapią kontakt
Połykamy żywcem kanarki,gramy super mecz.Tak sobie myślę że jak nie możemy robić transfery,to zawsze możemy pościągać z wypożyczenia naszych zawodników,a mamy ich przecież pełno porozmieszczanych po różnych klubach na świecie.Już np.samo ściągnięcie takich grajków jak,Gallagher i Broja byłoby ogromnym wzmocnieniem w następnym sezonie
No dobra ale co z obrońcami powiecmy ze żaden z trójki nie przedłuży to co zostaje silva, chalobah i sarr a na wypożyczeniach nie mamy chyba dużo obrońców
Na wypożyczeniu jest tylko Emerson z lepszych
Havertz pięknie się dzisiaj prezentuje i mamy bramkę Mounta
Chalobah strzelił w 3 minucie
Mam pytanie czy ktoś wie czy mecz będzie transmitowany w TV ?
canal+sport2
polecam strone https://programtv.naziemna.info/program/sportnazywo tam są informacje gdzie lecą mecze :)
@Kamsu112 dzięki :)
3 punkty, czyste konto, bramka Havertza, to moja lista życzeń na ten mecz.
Gramy z ostatnią drużyną w tabeli.Więc wygrana to nasz obowiązek
Szkoda że nie zobaczymy ponowie Jamesa bo z nim gra wygląda zdecydowanie lepiej . Na szczęście mamy jeszcze Azpiego. Obstawiam taki skład: Mendy, Alonso, Rudiger, Silva, Chalobah, Azpi, Kante, RLC, Havertz, Werner i Pulisic. Niestety ostatnio Mount prezentuje się słabo dlatego uważam powinien usiąść na ławce. Pierwszy mecz z Norwich wygraliśmy 7-0 i mam nadzieję że dzisiaj też wysoko wygrany ( np 5-0) . Mam też nadzieję że nie będzie kolejnych kontuzji. Jestem w dobrym humorze po wczorajszym meczu Real vs PSG i mam nadzieję że tam nadal zostanie. Do boju Chelsea!!!!
Mam nadzieje że spokojnie wygramy tak jak z Burnley i nie będzie trzeba się denerwować