Niewiarygodne emocje, gol w doliczonym czasie gry i mamy przełamanie! Chelsea 3:2 Leeds United
Dodano: 11.12.2021 17:55 / Ostatnia aktualizacja: 11.12.2021 18:05Po emocjonującym meczu 16. kolejki Premier League Chelsea pokonała Leeds United 3:2. W pierwszej połowie to podopieczni Marcelo Bielsy jako pierwsi strzelili bramkę, ale jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził niezawodny Mason Mount. Po zmianie stron prowadzenie The Blues dał gol Jorginho z rzutu karnego, a w końcówce podstawowego czasu gry do wyrównania doprowadził rezerwowy Joe Gelhardt. Na tym się jednak nie skończyło. W doliczonym czasie gry Antonio Rüdiger wywalczył drugi rzut karny, który na bramkę ponownie zamienił Jorginho.
Od pierwszych minut spotkania Chelsea starała się przejąć kontrolę nad rywalami i dyktować swoje warunki gry. Postawa Niebieskich mogła się podobać, jednak w ich akcjach brakowało precyzji. Często oglądaliśmy niecelne podania i nieudane strzały. Leeds United nie pokazywało niczego szczególnego i rzadko opuszczało własną połowę.
Chelsea nie potrafiła wykorzystać swojej przewagi, grała zbyt nerwowo i nie potrafiła dochodzić do klarownych sytuacji strzeleckich. To sprawiło, że goście poczuli większą pewność siebie i z czasem zaczęli grać coraz odważniej. Bardzo groźny strzał z rzutu wolnego oddał Raphinha, ale znakomitą interwencją popisał się Édouard Mendy.
W 28. minucie piłkarze Marcelo Bielsy nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Marcos Alonso zahaczył w polu karnym Daniela Jamesa, przez co sędzia przyznał gościom rzut karny. Na bramkę zamienił go Raphinha.
Po tej bramce Chelsea starała się jak najszybciej odpowiedzieć na trafienie rywali, ale nadal grała nerwowo i nie była w stanie wykorzystać swoich atutów. Grający na pozycji napastnika Kai Havertz nie potrafił znaleźć wspólnego języka z Masonem Mountem i Timo Wernerem i sprawiał wrażenie, jakby nie do końca potrafił znaleźć sobie miejsce na boisku.
The Blues grali jednak bardzo ambitnie i jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do wyrównania. Marcos Alonso najpierw odebrał piłkę rywalowi na połowie Leeds, a następnie zagrał bardzo dobre podanie na krótki słupek do Masona Mounta. Anglik nie pomylił się i z łatwością pokonał bramkarza rywali.
Przed końcem pierwszej połowy Niebiescy mieli jeszcze jedną bardzo dobrą okazję. Jorginho zagrał w pole karne do Kaia Havertza, ten znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale jego anemiczny strzał obronił Illan Meslier. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część gry.
Na drugą połowę piłkarze Chelsea wyszli bardzo zmotywowani i starali się zdominować rywali. The Blues grali wysokim pressingiem i prostymi środkami przemieszczali się pod bramkę gości.
W 57. minucie podopieczni Thomasa Tuchela objęli upragnione prowadzenie. Antonio Rüdiger został podcięty w polu karnym przez Raphinhę, a sędzia, po długich namysłach i interwencji systemu VAR, przyznał Chelsea rzut karny. Na bramkę zamienił go pewnym uderzeniem Jorginho.
W kolejnych minutach spotkanie przebiegało w bardzo atrakcyjnym dla widzów tempie. Raz po raz oglądaliśmy ciekawe sytuacje pod jedną lub pod drugą bramką i trudno było wskazać stronę wyraźnie dominującą. Chelsea nie ograniczała się do obrony prowadzenia, szukała trzeciej bramki, a Leeds nie dawało za wygraną i ambitnie walczyło o doprowadzenie do remisu.
Emocjonująca końcówka przyniosła zmianę rozstrzygnięcia. Ambitnie grający zawodnicy Leeds United zdołali doprowadzić do wyrównania. Po zagraniu z lewej strony boiska bramkarza Chelsea pokonał rezerwowy Joe Gelhardt.
Na tym się jednak nie skończyło. W doliczonym czasie gry Antonio Rüdiger po raz drugi w tym spotkaniu został sfaulowany w polu karnym rywali i sędzia przyznał Chelsea rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze ponownie podszedł Jorginho, który ponownie wytrzymał próbę nerwów i pewnym uderzeniem pokonał Mesliera. Dzięki temu The Blues wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do ostatniego gwizdka i tym samym sięgnęli po komplet punktów.
Chelsea 3:2 Leeds United (1:1). Bramki: Mount 42', Jorginho 57', 90' – Raphinha 28' (k.), Gelhardt 83'
Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c) (Christensen 74'), Thiago Silva, Rüdiger; James, Loftus-Cheek, Jorginho, Alonso (Lukaku 87'); Mount, Havertz, Werner (Hudson-Odoi 74')
Leeds United: Meslier; Shackleton (Klich 59'), Ayling, Llorente, Firpo; Forshaw, Dallas; Rapinha (Gelhardt 82'), Roberts, Harrison; James (Cresswell 87')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Lille! :) Bardzo jestem ciekaw, jak na naszym tle wypadnie J. David ;)
Gallagher drugą bramkę wczoraj strzelił miodzio. Tak ładnej bramki sprzed 16 z gry w Premier League nie ma żaden z naszych obecnych śp ani nawet z zawodników z przedniej formacji :) jeszcze pół roku wypożyczenia i oby z miejsca wszedł do pierwszego składu od przyszłego sezonu :)
Mamy lille Bayern, real i ajax juz maja pary
Mamy lille albo ajax :)
Z tych wszystkich drużyn chciałbym trafić na Lille albo Ajax ktory nie jest taki mocny jak nam się wydaje wczoraj ogladalem ich mecz przegrali u siebie bez rewelacji my w normalnej formie lekko z nimi przechodzimy cos na poziomie porto w tamtym sezonie byle nie Bayern i Real bo ci drudzy złapali formę takze 50% szans na dobre losowanie
witam mój pierwszy komentarz kibicem jestem od 2003 żle to wyglądało wczoraj gdyby nie rudiger.... jest wart tych pieniędzy werner ja go osobiście nie lubie w tym meczu grał fatanie zawsze narzekamy że marnuje ale wczoraj nie miał nawet pół sytuacji oglądałem wszystkie mecze CFC w tym sezonie koniecznie potrzeba nam LO i chyba SO bo nie wiadomo co z kontraktami christ rud azpiego po meczu z juve fantastycznego już experci mówili że jesteśmy faworytem do PL i CL a mnie martwiły kontuzje chilwela i kante od tego meczu jest problem uwielbiam kante przecież on zdobył zawodnika meczu w spotkaniach z realem i MC ale ani RLC i Jorg. to nie to samo mam pytanie dla was czy Lukaku się odnajdzie czy to b ędzie niewypał jak np torres sheva czy crespo
Ale bramka Gallaghera top światowych boisk
Ciekawy zawodnik,ale CP co dziś biegali to wręcz musieli to wygrać,chcesz mieć 3 pkt z taką drużyną jak Everton to musisz mecz wybiegać.
W styczniu za wszelka cene musimy skrocic jego wypozyczenie. To co on pokazjue w CP to zdecydowanie wiecej od Saula, a tego wlasnie u nas trzeba
Moim zdaniem powinien zostać w CP i dalej się rozwijać bo u nas może być z tym różnie
może ktoś wie gdzie mozna obejrzeć losowanie?
Polsat Sport Premium 1 lub jakis stream w necie
dzięki
Wszystko związane z LM w naszym kraju wykupił polsat
Gallagher z bramką.
https://mixture.gg/v/61b62cfd80c11
Oglądam właśnie Gallaghera w meczu z Evertonem,ciekawi mnie czy podobnie grałbym po skróceniu wypożyczenia w styczniu u nas po przyjściu z CP:)?
Kontuzje są u nas w pomocy a on może grać nie tylko na jednej pozycji.
Tak się Moyes podniecał że wygrali z nami z Liverpoolem a dziś tylko remisik z Burnley xd
Mecz meczowi nie równy, ale to świadczy o tym jak obecnie jesteśmy beznadziejni w obronie skoro nam 3 gole strzelili, a Burnley udało się na zero z tyłu zagrać. W sumie my też z Burnley zremisowaliśmy.. ;]
Widzieliście tabele % losowania LM?
https://pliki.meczyki.pl/big/389/61b55c55e9f9f.jpeg
Wczoraj meczu nie oglądałem ale gdy obejrzałem powtórkę to można stwierdzić że ledwo wygraliśmy ale powinniśmy się cieszyć z tych 3 pkt. Zgadzam się ze słowami @Midnite jeżeli chodzi o środek pola. Jorginho i RLC niestety to nie jest za pewne duo i przez to rywale mają autostradę do naszej bramki. Bez dobrego środka pola można się spodziewać straty bramek. Niestety nie mamy obecnie kim zastąpić RLC czy Jorginho więc należy trzymać kciuki żeby było lepiej . Do meczu z Liverpoolem w nowy rok musimy wygrać wszystkie mecze bo inaczej będzie ciężko dogonić resztę. Man City wygrał wczoraj też szczęśliwie natomiast Liverpool wygrał z drużyną Gerrarda . Nie mozemy się rozglądać za rywalami tylko patrzmy na siebie i bądźmy z drużyną do końca. Słyszałem że Kovacic będzie powoli wracał do składu więc mnie to OGROMNIE cieszy. Ja czuję lekko obawę o naszą grę natomiast nie jest to jeszcze końcówka sezonu by się aż tak załamywać . Jutro jest losowanie par 1/8 w LM i moim zdaniem przy odpowiedniej formie drużyny nie będę miał takich wielkich obaw . W czwartek czekam na mecz z Evertonem i liczę na kolejne 3 pkt . Dla mnie teraz będzie ważniejsze punktowanie niż gra w ładnym stylu . Do boju Chelsea !!!
Wtedy graliśmy na 0 wygrywając LM wiec graliśmy najlepszy futbol zobacz ile bramek tracimy ostatnio najlepsza obrona jest atak masz 0 z tylu masz wygraną bo cos zawsze z przodu wpadnie i nie gadaj że tak nie jest
Wczoraj City, Live i United wygrali po 1-0 i wszyscy po golach z karnych. My w sumie też jedną bramką, a w meczu były aż 3 wapna. Nie pamiętam takiej kolejki i to tych topowych zespołów.
Teraz najważniejsze 3 mecze sezonu u siebie Everton wyjazd do Wilków i AV jak tu nie będzie 9pkt to jesteśmy w dupie. Pozniej LIV u siebie ale jeśli nie wróci Kante I Kova to nie ma szans na nic drużyny zdominuja nasz środek i nasza gra pada w 3 ostatnich meczach stracić 10 bramek gdzie ciezko bylo nam stracić 1 przed 5 meczy gdzie naszym atutem bylo granie na 0!!! Ogólnie widze ze fizycznie wyglądamy fatalnie ospali bez polotu. Nawet Silva byl spóźniony w wielu momentach. Kryzys i to duży bo powinniśmy się w normalnej formie po nich przejechać albo nie dac im stworzyć sytuacji. Od przyjścia tuchela gramy najgorsza piłkę
Od przyjścia Tuchela gramy najgorszą piłkę mówisz kolego,to po wygraniu LM przez zespół i na czele Tuchela też pisałeś że był lub jest najgorszy?
Jest kryzys i to widać jak na dłoni,zrzucając to na Tuchela lub na piłkarzy czy piłkarza to jest błędne koło,ja już mówiłem i będę to powtarzał?
PRZEGRYWA DRUŻYNY I WYGRYWA DRUŻYNA!..
Powiem krótko. Ile karnych obronił nam Kepa? A ile Mendy? Przecież on wczoraj podczas tego karnego tylko czekał aż piłka trafi do siatki. W poprzednim meczu jak sam sprokurował karnego to był obsrany i przynajmniej się rzucił a teraz skoro nie jego wina to tylko czekał. Śmiech na sali.
Środek pola Ruben-Jorginho to autostrada dla rywali. Zalety i wady Alonso wszyscy znamy. Ale to co najbardziej się rzuca w oczy mimo wielu strzelanych bramek, to brak cracka z przodu. Kogoś, kto samą swoją obecnością zdestabilizuje obronę przeciwnika i będzie strzelał seryjnie gole. Kolejny sezon, gdy w rankingu strzelców górować będzie Jorginho. Teraz mecz z niemrawym Evertonem i liczę na obecność Puliscia czy Zyiecha. Werner na skrzydle bez gladiatora na "9" nie ma sensu.
Leeds zagrało bardzo dobre spotkanie. Powiedziałbym nawet że lepsze od Nas, no ale Rudiger farciarz kolejki 2x załatwił dla Nas dwie jedenaski, które tym razem Jorgi wykonał bezbłędnie.
Prawie sie okazalo ze grudzien dla nas moze byc miesiacem w ktorym "przegralismy mistrzostwo" w przypadku porazki z Leeds. Duzo szczescia dzisiaj, duzo.
Nie oszukujmy sie zle decyzje TT przed sezonem ze zostali wypozyczeni gilmour. Gallagher i emerson. A powinni sie pozbyc sarra. Alonso i Barkleya
Ogólnie ostatnio TT nie ma szczęścia do swoich decyzji, uparcie gramy taktyka która przy tych kontuzjach poprostu nam nie leży i do tego te ewidentnie spóźnione zmiany w ostatnich meczach.
Cos ewidentnie nie gra. TT tez na lawce jakos inaczej sie zachowuje bez entuzjazmu .
Mecz każdy widział, jest zadyszka ale na końcu nie dostaniemy żadnego punktu za styl bo to nie skoki i nikt nie będzie pamiętał że w grudniu męczyliśmy się z Leeds. Mamy 3 pkt i to najważniejsze. Myślę też że zmiana ustawienia jest bezsensu i jest bardzo mała szansa że to nastąpi. Jest natłok meczów no i kontuzje i stąd spadek formy. Grunt że są 3 pkt i aby do przodu. KTBFHH!!
Więcej szczęścia niż rozumu. Mamy powtórkę z Lamparda - przeciwnicy grają byle co i strzelają jakieś farfocle, do tego nasi prezentują gole co mecz. Będziemy tracić punkty, bo obrona straciła pewność siebie, a atakujący grają słabo wyłączając mecz z Zenitem. Tak nie da się wygrywać seryjnie meczów. Te dwa karniaki wywalczone przez STOPERA to jest wstyd dla gwiazdorów w linii ataku. Mnie rozwaliło jak po strzeleniu na 2:1 Leeds wjeżdżało w obronę jak w jakiegoś spadkowicza typu Norwich.
Czytam komentarze i momentami się uśmiecham sam do siebie,narzekacie w momencie kiedy mamy kryzys,a mimo to wygrywamy mecz i mamy 3 pkt:)
Tracimy bramki bo i obrona wygląda słabo poprzez środek pola,Kante to jest 2/3 poziomy wyżej od Loftusa Cheeka,trzeba być ciepliwym i nie możemy wygrywać mecz za mecz po 3:0 5:0..
Nie w tym momencie w którym jesteśmy bo z żadna z drużyn pokroju Liverpool czy City nie ma tyle kontuzji co nasza drużyna.
Kontuzje z czegoś się biorą i jak mam się obecnie martwić o coś to o właśnie kontuzje,sztab ma u mnie minusa za to,muszą bardziej kontrolować zawodników poprzez kontuzje.
Z tego co czytałem to Jorginho gra z kontuzją pleców dla czego nie ściągną spowrotem Gallaghera skoro nie ma środka pola czekam aż kontuzje przytrafia się Liverpoolowi tak jak w zeszłym sezonie i było po Liverpoolu no i City póki co grają bez takiej plagi kontuzji jaka jest u nas
Zle to wyglaga w srodku pola . powinnismy szukac nowego systemu np 4-3-3 .napewno bez alonso w skladzie.
No niestety, kryzysu ciąg dalszy. Obrona znowu niepewnie i nerwowo, bardzo łatwo dajemy się kontrować i zostawiamy rywalom za dużo miejsca. W ofensywie znowu zastój, mało składnych akcji, a największą bronią były dwa karne, wywalczone przez ŚO, który dawał więcej z przodu niż niektórzy ofensywni gracze. Fajnie, że Mount znowu z bramka, nawet jak nie gra super meczu i nie zawsze jest widoczny, to wie kiedy znaleźć się tam gdzie trzeba, by mieć gola lub asystę. No jest nieciekawie, maraton meczów przed nami, kontuzje i wyraźny dołek, przed Tuchelem i piłkarzami ciężki okres, by jakoś przebrnąć przez ten okres, bez niektórych zawodników z urazami.
Druga połowa jakieś pozytywy w graniu czy ktoś widział bo może przespałem.Leeds bas zdominowało czajcie i to jest kryzys i dołek beż względu, że udało.nam się ten mecz wygrac
Wstyd !!!Wstyd!!!! Czym tu się jarać jak my Leeds nie potrafimy zdominowc na własnym stadionie o czym my gadamy panowie.Pisałem jesteśmy w kryzysie i to zajebistym,bo jak można określić grę w tym meczu.Ile oddaliśmy celnych strzałów w całym meczu z kreowanych sytuacji bo ja widziałem tylko bramkę Mounta.Alonso czlowiek którego czas już dawno powinien się skończyć niegramotny i słaby technicznie żal patrzeć.Gra taka a mistrzostwo panowie to pomyłka
Wiem że Alonso gra jak gra, przed meczem mówiłem być... MOŻE..trzeba postawić na Calluma mimo że tak słabo może też by wyglądał,ale lepiej jak Alonso..
Teraz mam pytanie kolego do Ciebie?
Kogo chcesz postawić w obecnym momencie na lewej stronie?????
Do chelseagol .np azpi
Kante i Kova wracajcie już do nas zdrowi !!!
Nie ma środka, nie ma kto kreować gry ...
Ogladalem tylko ostatni kwadrans meczu. To co zauwazylem to przede wszystkim brak predkosci u Azpiego, przy ich atakach, i slabe rozgrywanie pilki w srodku pola. Znaczaco widac brak Kante i Kovacicia. Branmka ktora stracilismy to wlasnie szybki atak po naszej prawej stronie, gdzie Azpi nie nadazyl. Przy karnym ktory przyznali to szczescie dopisalo. Zdecydowanie potrzebne w styczniu transfery na sp i lo, bo przy tak napietym kalendarzu to slabo to wyglada
Nie mogles widziec szybkosci azpiego przy straconej bramce na2-2 bo jego nie bylo na boisku.
To Silva nie uciekł z linii spalonego oraz nie zdążył z interwencją.
Chyba pomylilem sytuacje, bo w nerwach ogladalem te kilknascie minut. Wiem, ze byla jedna taka akcja gdzie widac bylo jego braki w szybkosci
Dajcie Rudigerowi czego oczekuje, nie możemy go stracić. Ten chłop jest niesamowity!
Podpisuję się pod tym obiema rękami
Fartowne zwycięstwo, ale cieszy.
Nie wiem czy można mówić o jakimkolwiek kryzysie w tej drużynie, bo tracimy do City tylko dwa oczka, gra może nie zachwyca ale jest nadal mental, więc póki co nie ma co panikować, w dodatku niezły szpital na kluczowych pozycjach. Niestety problem napastnika to w Chelsea jakaś klątwa, nie wiem czy Lukaku się wpasuje bo też się długo leczył, ale Werner niech już wypierdala bo argument, że się stara to wiecie XD
Havertz leci na hajpie z finału, mógłby pokazywać więcej, bo jedyne co pokazuje to fikołki na boisku i machanie łapami po upadku, czas też rozejrzeć się za crackiem na skrzydle bo CHO chyba nigdy nie przeskoczy pewnego poziomu...No i wiesieńka czyli Alonso, to jest absolutnie najgorszy piłkarz Chelsea i powinien wypierdolić w styczniu. Martwi mnie trochę obrona bo z monolitu zrobił się bloczek z ytonga.
Karny tez z dupy bądźmy obiektywni
+1
Kolejny słaby mecz w naszym wykonaniu, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Cieszę się, że Kante i Chalobah wracają do treningów w przyszłym tygodniu.
Jak my z Leeds ledwo wygrywamy po dwóch karnych, z czego jeden wątpliwy to pozdro. #Tuchelout ten chłop nic nie zmienia a dziś to tylko fart.
Gościu weź ty sobie znajdź jakieś zajęcie a nie komentujesz pod każdym artykułem na tej stronie. Jakbyś jeszcze coś mądrego pisał to pół biedy...
Może rzeczywiście ostatnio za bardzo się denerwuje chłop, ale warto pamiętać że to on do tylu triumfów doprowadził drużynę. Myślę że już lepszy on niż Lampard, ale no z taktyką by się coś zrobić przydało
Ale o co Ci chodzi koleś? Podoba Ci się taka gra?
Dobra gościu idz z tej strony moderator gdzie jesteś? Jakis troll z innej drużyny pewnie diabeł daj mu banana bo boli dupka wyp grzecznie stad na swoją stronę
Wyp na swoją stronę trollu
Zwyczajnie nie jesteście obiektywni. Jako kibic pamiętający lata światłości Chelsea to teraz nóż się w kieszeni otwiera.
Olewajmy trolla
No ale warto uwzględnić że gdyby nie ten podwójny faul na Rudigierze to znowu byśmy przegrali 2:1. Dobrze że wygraliśmy, ale dzisiaj mieliśmy po prostu szczęście, trzeba coś zrobić z grą żeby następnym razem nie zdarzały się podobne błędy typu straty piłki, dziury w obronie. Mam nadzieję że to się poprawi jak wróci większość kontuzjowanych, przede wszystkim Kante i Chilwell, bo na razie sytuacja nie wygląda za dobrze...
I jeszcze jedno Tuchel zaczyna mnie drażnić bo nie robi zmian Werner był do zmiany w 60 minucie Ruben również i azpiliqeta
Mnie drażni Tuchel, bo zamiast coś zrobić z taktyką która ostatnio zaczyna zawodzić, wścieka się na piłkarzy w trakcie gry i działa na nerwy sędziom.
Ale mieliśmy cholerne szczęście w tym meczu.Wyszarpujemy zwycięstwo ledwo,ledwo.Ale ważne że są 3 pkt na koncie,bo remis był bardzo blisko.
Ważne są trzy punkty
Marne to pocieszenie bo nie takiej gry człowiek.oczekuje jeszcze na tle Leeds lub Watford czy Zenita ewidentny brak środka pola skrzydłowego i lewego obrońcy brakuje kogoś pokroju hazarda on robił świetna robotę
Kris w sedno. Piłkarze, za których miesięczną wypłatę można wykarmić trzy małe wioski w Afryce a grają jak jakiś Górnik Łęczna.
Mieliśmy dużo szczęścia z taką grą to nie ma mowy o mistrzostwie np takie city ma kryzys ale przegra 1 mecz a my albo remis albo przegrana konieczne są wzmocnienia w styczniu przede wszystkim defensywny pomocnik i lewy obrońca
Z Leeds ledwo ledwo, oj nie jest dobrze
Ale fart
Porażka w zwycięstwie...