Po pierwsze trzy punkty z nowym sternikiem! Chelsea – Burnley [zapowiedź]
Dodano: 30.01.2021 19:16 / Ostatnia aktualizacja: 30.01.2021 19:16Mecz z Wolverhampton nie był pokazem piłkarskiej jakości, jaką moglibyśmy się zachwycać, ale już udowodnił, że Thomas Tuchel przyszedł do Chelsea z jasnym postanowieniem naprawy gry zespołu. Rekordowa liczba podań, wymieniona przez zawodników The Blues to w pewnym sensie nawiązanie do filozofii Maurizio Sarriego, ale takie porównania można włożyć między bajki po zaledwie jednym treningu, jaki odbył Niemiec z piłkarzami.
Na horyzoncie pojawia się kolejny przeciwnik i wcale nie jest on łatwiejszy od poprzedniego. Problemem Chelsea z drużynami głęboko broniącymi jest od dawien dawna skuteczność. Do tej pory brakowało w niej schematów, którymi piłkarze mogliby się posłużyć by sforsować defensywę rywali. Burnley jest na fali wznoszącej, po sensacyjnej wygranej z Liverpoolem na Anfield oraz zwycięstwie nad Aston Villą.
Thomas Tuchel przywitał się z kibicami w swoim stylu. Na pierwszej konferencji był wyluzowany, uśmiechnięty i emanował zarażającą pewnością siebie. Mówił o planie na zespół, podkreślał, że każdy zawodnik ma czystą kartę i że każdemu należy zaufać. Powiedział także zdanie, które wielu wprawiło w osłupienie, zmieszane z ekscytacją:
– Stworzymy zespół, przeciwko któremu nikt nie będzie chciał grać. To wyzwanie, aby osiągnąć to jak najszybciej się da.
Proste zdanie, ale jakże podnoszące morale i z miejsca zawieszające poprzeczkę na ogromnej wysokości. Tuchel jest taktycznym maniakiem, ale doskonale wie jak w ważna w sporcie jest motywacja. Ta piłkarzom Chelsea jest bardzo potrzebna po serii niepowodzeń, jakich doświadczyli, jeszcze pod wodzą Franka Lamparda.
Niemiecki menedżer podkreślił także, że jego decyzje personalne na mecz z Wolves były jedynie podyktowane krótkim czasem na zapoznanie się z drużyną i chęcią postawienia na doświadczenie. Jego zdaniem nie powinniśmy przywiązywać do nich większej wagi. Możemy być jednocześnie spokojni, że wizja jego poprzednika o wprowadzaniu młodzieży do zespołu również będzie kontynuowana.
W spotkaniu z Burnley Tuchel będzie mógł już skorzystać z N’Golo Kante, o którym bardzo ciepło wypowiadał się na konferencji, mówiąc o nim jako o najlepszej „6” na świecie. Nakreślił też swój zamysł, aby Francuz nie był zmuszany do gry solo na tej pozycji, ale by miał wsparcie, które pozwoli mu być nieco bardziej swobodnym w środkowej strefie boiska.
Wyniki meczów poprzedzających starcie z drużyną z Turf Moor ułożyły się po myśli Chelsea. Everton i Leicester podzieliły się punktami, Manchester United przegrał z Sheffield United, a Tottenham przegrał z Liverpoolem. Teraz dla The Blues zaczyna się właściwy okres pracy pod okiem nowego menedżera i w niedługim czasie zacznie się czas rozliczeń. Czasu na implikację taktycznego zamysłu Tuchela nie będzie za dużo, bowiem już 4.02 zagramy z Tottenhamem, a dwa dni później z Sheffield United. Pora wziąć się do pracy panowie piłkarze!
Starcie na Stamford Bridge będzie pojedynkiem ósmej Chelsea z piętnastym Burnley. Oba zespoły mierzyły się do tej pory 14 razy. The Blues wygrali dziewięć spotkań, zaś The Clarets trzy.
Trudno na tym etapie przewidywać, jaką jedenastkę na to spotkanie desygnuje Thomas Tuchel. Prawdopodobnie postawi na ustawienie z czwórką obrońców, a Hudson-Odoi, który znakomicie spisał się z Wolves, zajmie miejsce na lewym skrzydle. W ataku zapewne Timo Werner, a zmiana zajdzie także w środku pola, gdzie N’Golo Kante powinien zastąpić Jorginho.
Przewidywany skład Chelsea:
Mendy; James – Rudiger – Silva – Chilwell; Kante – Kovacić – Mount; Pulisic – Werner – Hudson-Odoi
Chelsea – Burnley
31 stycznia 2021 roku
Stamford Bridge, godzina 13:00
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
I to jest wejście to co pisałem po poprzednim meczu. Gdyby wtedy Alonso grał to wygralibyśmy z wilkami. A Chilwell wszystko zmarnował.
Hadson Odoi dzisiaj uważam zagrał bardzo solidny mecz , asysta, prawie bramka , powinien też mieć asystę przy sytuacji z Pulisiciem . Tuchela teraz musi się bardzo namyślić jak zagrać przeciwko Spurs. Najważniejsze że są trzy punkty , jeszcze na zero z tyłu i będzie super
i co powiedzą ci którzy mowili ze nie zwalniac lamparda albo tuchel to slaby trener . A tu PAN TUCHEL starym skladem piekną gra wygrywa pewnie . co zatkalo kakao znawcy futbolu..
Alonso wraca , mecz średni a potem wali piękną bramkę 2-0
O kurw* alonso
Gol naszego kapitana pierwsza klasa.Ale ogólna gra to już B klasa niestety.Oby tylko ten 1 gol dodał wiatru w żagle i 2 połowa wyglądała znacznie lepiej.Werner strzelaj cholera w końcu na tą bramkę,a nie tylko gdzieś szukasz w ciemno podań na siłę !
Uważam, że powinien teraz próbować z każdej pozycji, jak tylko będzie miał odrobinę przestrzeni. W końcu wpadnie... ;)
Jorginho totalnie bezproduktywny
Azpi pokazał jak się strzela 1-0, muszą szybciej grać ( podawać sensie)
Brawo CHO, brawo Azpi :)
Jaki ten Abraham jest beznadziejny...
Alonso strzeli 3 tylko pytanie do jakiej bramki
Wczoraj oglądałem Arsenal-MU mecz był ciekawy,każda z obu ekip ,miała swoje sytuacje,każdy mógł taki mecz wygrać,piszę o tym meczu ponieważ widzę że bardzo istotna jest gra w defensywie.
Oczywiście biorę pod uwagę nasz w dzisiejszym meczu,nie chce zobaczyć z naszej strony ponowną dominację nad przeciwnikiem i mieć 80% posiadania piłki a wynik będzie 0:0.
Musi Tuchel wprowadzić balans w nasze szeregi,możemy grać z posiadaniem piłki na wysokim poziomie,ale chce też widzieć dobrą grę bez piłki,Burnley po odbiorze piłki niech sobie pogra,podejdzie w nasze pole karne ale warunkiem takiego schematu w naszym wykonaniu jest gra bezbłędna w defensywie.
Damy pograć przeciwnikowi to będzie możliwość szybkiej kontry a mamy możliwość na taką gre.
Jeśli chcemy pozostać w wyścigu o TOP 4 i wykonać cel minimum czyli spokojna Liga Mistrzów do końca ligi to musimy wygrać mecz z Burnley. Możemy otrzeć się też o TOP 3, albo nawet mistrzostwo, z tym, że musiałby przejść armagedon, no ale ten sezon pokazał że nie ma tutaj rzeczy pewnych. Typowanie formacji na mecze pod wodzą Tuchela raczej jest żmudne, bo on lubi dużo zmieniać. Druga kwestia to jak Burnley zagra. Na pewno postawią autobus, co mnie martwi, bo możemy zobaczyć identyczną grę jak z Wolves. Liczę na szybkie tempo gry i strzały z dystansu, czyli coś czego nam brakowało. Ziyech takie ładne bramki w Ajaxie strzelał, a tutaj blokada i jedyne co robi to przesuwanie się w górę boiska, obrót i podanie na długi. Poza tym Mason Mount w składzie to mus. Mam nadzieję, że nasz niemiecki menadżer wyrzuci tego hamulcowego do szafy jak Lampard to zrobił z Alonso. Poza tym niech Mendy może da sobie póki co spokój z rozgrywaniem piłki, bo mało co bramki przez jego podanie nie straciliśmy. The Clarets są zdecydowanie na fali wznoszącej po zwycięstwie z LFC, przekonującym zwycięstwie nad Fulham w FA i pokonaniu rewelacji Prem czyli Aston. Niemniej jestem dobrej myśli i jeśli Thomas wyniósł pewne wnioski po meczu z Wolves to pokonamy betoniarzy.
Zwycięstwo w tym meczu jest bardzo ważne ale to nie oznacza że łatwo nam pójdzie w tym meczu. Burnley wygrało sensasyjnie z Liverpoolem na Anfield i jeszcze wygrali z Aston Villą. Zgaduje ( i pewnie tak będzie ) że jutrzejszy rywal będzie grał autobusem ( tak jak to robili z Liverpoolem) Musimy się w końcu przełamać jeżeli chodzi o strzelanie bramek . Chciałbym żebyśmy weszli tą samą formacją co graliśmy przeciwko Wilkom czyli 4-2-3-1 , Mendy, Chilwell, Tiago , Zouma , Kante ( albo Kovacic ) z Mountem w pomocy , Havertz na ŚPO , Hadson na skrzydle lewym a Pulisic lub Ziyech na prawym a na szpicy Werner . Ciekawi mnie jaki pomysł ma Tuchel na jutrzejszy mecz . Bardzo mi zależy ( jak i większości ) byśmy jutro zdobyli 3 pkt ponieważ da nam to energIi na kolejne mecze a szczególnie na mecz vs Totternham. CHELSEA!!!!
Przeciwko wilkom zagraliśmy trójką z tyłu, a nie 4-2-3-1. Przeciwnik zagra typowym autobusem. Werner będzie miał za mało miejsca. Lepiej zagrać Żwirkiem lub Abrahamem na szpicy imo.
Jutro pewnie Rudiger zdrajca i spowalniacz Dzordzinio w akcji.Liczę chociaż że Mejsona zobaczymy od początku,bo młodego BG chyba nie ma co się nawet spodziewać że dostanie szanse.
Dobry mecz na odblokowanie się niektórych zawodników na Tottenham oczywiście Burnley jest w dobrej formie więc będą liczyć na punkty
Mecz z Wolves nie pogadałem ponieważ byłem w pracy,więc nie komentowałem mimo że skrót obszerny oglądałem.
Co do jutrzejszego meczu liczą się tylko 3 pkt.chce jednak zaznaczyć że przeciwnik nasz ostatnio spisuje się świetnie.
W ostatnich 3 meczach strzelili 7 goli,z 5 meczy ostatnich na SB Burnley w 3 meczach strzelili chociaż bramkę.
Statystyki nie grają ale to pokazuje że nie przyjadą się tylko robić.
Nam zostaje liczyć że w KOŃCU zaczniemy grać na miarę swoich możliwości a chyba każdy z nas wie że możliwości mamy ogromne z obecnym składem.
Jak zagramy lub kto może zagrać tego nie wiem bo Tuchel już przed przyjściem do nas było widać po statystykach że lubi zmieniać formacje,możemy wyjść z 3 w tyłach,ja to kupuje pod warunkiem że zdobędziemy 3 pkt.