Kolejne czyste konto i remis na Old Trafford. Manchester United 0:0 Chelsea
Dodano: 24.10.2020 20:24 / Ostatnia aktualizacja: 24.10.2020 20:52Chelsea po wyrównanym spotkaniu zremisowała z Manchesterem United, jednak to gospodarze stworzyli sobie lepsze sytuacje bramkowe. Frank Lampard w tym meczu postawił na grę z wahadłowymi i zapewnił stosunkowy spokój w formacji obronnej, jednak to Edouard Mendy zagwarantował gościom punkt. Brakowało błysku z przodu, podobnie jak przed kilkoma dniami w spotkaniu Ligi Mistrzów i można było odnieść wrażenie, że Frank Lampard nie przyjechał tutaj zagrać o pełną pulę.
Pierwsza połowa meczu zaczęła się od spokojnej gry obu zespołów. Jedna i druga drużyna czuła do siebie spory respekt. Chelsea starała się kontrolować wydarzenia na boisku i do 30 minuty to goście mieli większe posiadanie piłki. Pierwsza bardzo dobra okazja to jednak dobry kontratak gospodarzy w 36. minucie i czysta sytuacja bramkowa Marcusa Rashforda. Edouard Mendy popisał się jednak doskonałą obroną nogami i wybił piłkę na rzut rożny. Cztery minuty później mieliśmy spore kontrowersje, gdy piłkę dośrodkowywał Ben Chilwelll, a Cesar Azpilicueta był bardzo mocno ściągany przez Harry'ego Maguire'a. Gwizdek sędziego milczał, a arbiter nie zdecydował się chociażby na sprawdzenie sytuacji na VARze. Sytuacja bez wątpienia bardzo kontrowersyjna. Minutę później były zawodnik Chelsea, Juan Mata, bardzo dobrze uderzył przy słupku zza pola karnego, jednak Mendy po raz kolejny wyciągnął się jak struna i sparował strzał na rzut rożny. Co Ciekawe w tej sytuacji wywracał się Rashford i VAR sprawdzał potencjalny rzut karny, więc ta technologia jednak była dziś obecna na stadionie. Do końca pierwszej połowy nie zobaczyliśmy już groźnych sytuacji i piłkarze schodzili do szatni przy zerowym dorobku bramkowym.
Druga część spotkania ponownie zaczęła się dosyć spokojnie. Pierwsza ciekawa sytuacja miała miejsce w 53. minucie, jednak Timo Werner został zablokowany w polu karnym. Sześć minut później na boisku pojawił się Edinson Cavani i kilka sekund po wejściu uderzył minimalnie obok słupka Edouard Mendy'ego. Sześćdziesiąt sekund później świetnie dośrodkował Reece James, jednak Christian Pulisic nie trafił w piłkę i sam zawodnik siłą rozpędu wleciał do bramki. Minimalnie piłkę trącił piłkę Harry Maguire i to zmyliło Amerykanina. Mecz nabrał zdecydowanych rumieńców w tym fragmencie gry. W kolejnych minutach gra się nieco jednak uspokoiła i obie drużyny były bardzo skupione na solidnym bronieniu dostępu do bramki. Między 65. a 75. minutą widzieliśmy brzydki fragment meczu, gdy zawodnicy z Old Trafford grali bardzo agresywnie i faulowali niebezpiecznie graczy Chelsea. Pod koniec regulaminowego czasu gry Thiago Silva popisał się doskonałym blokiem strzału, który zmierzał w światło bramki Mendy'ego. W 91. minucie bramkarz Chelsea zaliczył nieprawdopodobną interwencję po strzale Rashforda. To musiał być gol. Do końca spotkania żadna drużyna nie zaatakowała już groźniej i goście wywieźli punkt z Old Trafford. Mecz mógł się podobać, jednak brakowało ewidentnie czystych sytuacji bramkowych i większego ryzyka w grze ofensywnej. Gospodarze powinni czuć większy niedosyt, gdyż wypracowali sobie lepsze sytuacje bramkowe, które jednak doskonale bronił bramkarz sprowadzony tego lata z Rennes.
Manchester United 0:0 Chelsea
Składy:
Manchester United: de Gea - Shaw, Maguire, Lindelof, Bissaka - Fred, McTominay (83. Greenwood) - James (58. Cavani), Fernandes, Mata (58. Pogba) - Rashford
Chelsea: Mendy - Azpilicueta, Silva, Zouma - James, Jorginho, Kante, Chilwell - Havertz (71. Mount), Pulisic (81. Ziyech) - Werner (71. Abraham)
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Z Krasnodarem ustawilbym drużynę w formacji 3-5-2.
W środku pola postawilbym na Kovacica-Mounta-Ziyecha.
Z przodu dałbym szansę Abrahamowi i Girou.
Zmiany muszą nastąpić ponieważ w sobotę mamy kolejny mecz tym razem w Premier League.
Lub zostać przy ustawieniu 4-2-3-1 ale z tyłu obok Kovacica widzę Kante,przed nimi Ziyecha,z lewej strony Pulisica,Prawa strona CHO a wysunięty napastnik to Abraham/Girou.
Mamy dwie formacje w których uważam możemy grać i wygrywać meczem.
Krasnodar nigdy nie widziałem na oczy jak grają,nigdy nie oglądałem meczu Ligi Rosyjskiej:)
Trzeba podejść do meczu w 100% skoncentrowanym.
Nie będzie to spacerek dla nas i dobrze,mecz w LM są zdecydowanie inne od potyczek ligowych ale uważam że stać nas na pokonanie każdej drużyny,tak każdej drużyny.
To mecz jest na przełamanie się,wygranie tego meczu doda nam pewności siebie.
Brakuje nam wygrania meczu np.4:0/5:0 czy nawet 6:0 aby nasza drużyna uwierzyła w swoje umiejętności które drzemia w poszczególnych zawodnikach tylko jak wiemy kilku wraca po kontuzjach i też są tacy zawodnicy jak Werner/Abraham/Havertz którzy nie pokazali jeszcze swojego potencjału.
Też chce zwrócić uwagę na Calluma ponieważ musi gdy dostanie szansę pokazać się z jak najlepszej strony,chce aby namieszal w ofensywie w końcu w pozytywnym znaczeniu i że warto na niego stawiać.
Czeka nas w środę ważny mecz ALE zmiany są bardzo potrzebne.
Każdy zawodnik musi być pod grą musi być gotowy gdy go będzie potrzebował Lampard.
Brakuje balansu między liniami, brakuje przepływu piłki od strefy pomocy do ataku, jest problem ze znajdowaniem wolnych przestrzeni. Kuleje tak wiele aspektów, przez co widać że dotarcie i zgranie zajmie im sporo czasu.
Lampard ma problem z nowymi zawodnikami, bo Havertz i Werner nie grają na miare swoich możliwości, jednak są od początku postaciami na które stawia trener. Obaj zawodzą i minie jeszcze trochę czasu zanim się dostosują. Trzeba dokonać wyboru czy stawiać na nowych zawodników i czekac aż zaskoczą, czy grac tymi którzy juz są sprawdzeni i zaprawieni w bojach. Wg mnie Mount do pierwszego składu za Havertza i Abraham za Wernera.
Na skrzydłach Pulisic i dać szanse Ziyechowi. Obrona z Mendym i Silva to jest formacja, o która nie trzeba się już martwić.
Mina Solskjaera, gdy chciał świętować gola po strzale Rashforda bezcenna. Brawa dla Mendy'ego, mogli szczęśliwie wygrać po kradzieży karnego, ale Senegalczyk nie dał im znowu jechać na fuksie. Silva potwierdził, że prawdziwy z niego taktyk i lider defensywy z prawdziwego zdarzenia. Mam nadzieję, że będzie jak najdłużej dla nas grał, utrzyma formę fizyczną, zdrowie mu będzie dopisywało, bo to prawdziwy profesjonalista i gracz jakiego potrzebuje każda ekipa z topu. Tyle pozytywów, ale w sumie to była nasza największa bolączka. Każdy postęp cieszy, a na pewno tak duży, bo tak można to nazwać, choć oczywiście dalej jest strach co będzie jak obsada obrony i bramki, będzie musiała się zmienić. Jednym składem nie jesteśmy w stanie grać każdego meczu, ale pozostaje wierzyć. Ofensywa słabo, nie podoba mi się to krótkie wyprowadzanie piłki od bramki, bo nie jest efektywne tylko toporne i zawsze przy nim więcej strachu niż pożytku. Potencjał ataku wciąż jest niewykorzystany i ciężko o jakieś składne akcje, niech to w końcu ruszy, bo naprawdę każda ekipa może nam zazdrościć indywidualności, tylko trzeba z nich zrobić drużynę. Pozostaje czekać na powrót do formy wszystkich zawodników, dobre zgranie i taktykę, która wykorzysta atuty drużyny, szczególnie tą szybkość i kreatywność z przodu.
Meczu niestety nie oglądałem bo w tym czasie siedziałem w areszcie po proteście ulicznym Stop Plandemii. Mam nadzieję , że Wy też na ulicach walczycie i nie pozwalacie na całkowite zniszczenie Państwa Polskiego.
A co do meczu, to po obejrzeniu skrótu, to ja tam nie widziałem ani jednej ładnej akcji naszych w ofensywie. A Mendy musiał wyprawiać cuda żeby uratować nam remis. Jest chyba problem z naszą ofensywą. Środek pomocy też bez formy. Szczególnie jestem zawiedziony słabą formą Kante. Myślę, że Frank ma też problem z Havertzem.
Mimo wielkiego talentu, widać że Kai nie jest jeszcze na takim poziomie, żeby błyszczeć w takich meczach jak z United. Trzeba dać mu trochę czasu. Może wystawiać go na razie w łatwiejszych meczach żeby nabrał pewności i ogrania. Bo jak tak dalej pójdzie to Frank może przez niego stracić robote.
Dobry mecz w obronie, na plus cała linia. Mendy MOTM. Na minus zdecydowanie Zorżinja i Kante. To oni są najważniejsi przy wyprowadzaniu akcji. Mam nadzieję, że z Krasnodarem dostaną szansę od pierwszych minut CHO, Ziyech, Kovavic i Abraham/Giroud. Za żorżinję i Kante w kolejnym meczu ligowym wypróbowałbym Mounta i Kovacicia.
Na stronie meczyk...pl nie podaje nazwy całej strony,wielu kibiców postronnych mówi jasno że karny ewidentnie na Azpim!
Mało tego wielu kibiców MU też przyznaje że tam był faul bo Harry M nie był skupiony na piłce tylko na przeciwniku!
Tylko osoba ślepa lub ze złymi intencjami nie widziała tam karnego. Gdyby nie zapaśniczy chwyt kloca Magłajera, Azpi wykonałby strzał głową na bramkę. Kuriozum sytuacji potęguje tez to, że chwilę potem VAR spuszcza się nad "upadkiem" Rashforda. Przecież to są jaja.
Wczorajszy mecz był kolejnym krokiem do przodu, na plus na pewno: Mendy, Chilwell, Zouma, James. Lepiej zagrała w tym meczu nasza defensywa niz ofensywa. Nie mogę czytać tych bredni jacy to jesteśmy słabi... Mamy w 11 ponad połowę nowych graczy i potrzeba czasu na zgranie, MC i the Red's od razu nie grali porywajaco, też potrzebowali czasu, piszącym te bzdury proponuję zmienić barwy, bo sa chyba sezonowymi kibicami the Blues albo włączenie Fify, tam od razu po sprowadzeniu kilku graczy jest rozumiejący się team...
Kolejny frustrat, który w krytyce, czy powątpiewaniach widzi od razu przejawy "dzieciniady" i "sezonowania". Troszeczkę umiaru proponuję.
Plusy to bramkarz i gra na 0 z tylu. Co do reszty to gramy “nic”. Ot taka pilka na stojaco, tudziez klepanie na boki i do tylu. Nawet jak zagramy ciut szybciej to w okolicach pola karnego przeciwnika nie mamy pomyslu i wycofujemy do tylu albo klepiemy z tylu i laga do przodu “a noz sie uda” i Werner moze przejmie. Jorgihno to taki Mikel version 2, powolny, malo konstruktywny, a za takie pieniadze to i ja moge i potrafie z kumplami z ligi podworkowej klepac na boki i do tylu. Brak nam w srodku kogos kto pociagnie gre do przodu. Havertz dzisiaj tez srednio i byl tylko ciut lepszy od Jorgihno. P.S po meskiego czlona jest VAR skoro ten kolejny, przeplacony cienias Maguire uprawia zapasy w polu karnym? Obstawiam ze przy podobnej sytuacji w polu karnym Chelsea, juz karnego wykonywalby Fernandes.
Mecz nudny, cieszy czyste konto i pewność w bramce. Kupno Mendy'ego uratuje mam ten sezon. Chyba zaczynam powoli trącić cierpliwość do Jorginho i skłaniam się ku jego krytyce jak wielu kibiców, to podawanie tylko do tyłu przypomina mi grę polskiej reprezentacji. Mimo wszystko jestem optymistycznie nastawiony na kolejne mecze.
Moim zdaniem Lampard ma ostatnio problem ze znalezieniem balansu między ofensywą a defensywą w tamtym sezonie graliśmy na prawdę ładną dla oka ofensywną piłkę ale przy tym traciliśmy mnóstwo bramek, w tym sezonie widać, że Lampard trochę przesunął linie obrony do tyłu i gramy trochę bardziej defensywnie ale za to kicha z przodu, wydaję mi się że nasz trener powinien wziąć pod uwagę mimo wszystko, że mamy w końcu porządnego bramkarza oraz Thiago na defensywie który mimo wieku daje dużo doświadczenia w obronie i spróbować znowu ustawić zespół bardziej na atak, powinno to lepiej funkcjonować niż sezon temu.
Jak dla mnie to sędzia zabrał nam zwycięstwo. Tam był ewidentny karny dla Chelsea a oni sprawdzają na varze karnego dla mulów toć to jakaś kpina ten var jest
Jak to ktoś, gdzieś słusznie zauważył: Lampard zmienia się w Mourinho. Nasza gra zdeprymowana jest tym, aby za wszelką cenę nie stracić gola, natomiast z przodu nie dzieje się zupełnie nic. Z tego tez powodu remisujemy bezbramkowo kolejny mecz. W sumie jestem skonfundowany, ponieważ nie wiem, jaki my obecnie futbol gramy: ofensywny, czy defensywny. Jest doskonale wręcz nijako.
Pozytywem jest to że rozwiązał nam się uciążliwy problem na pozycji bramkarza. Mendy wybronił dzisiaj kilka ważnych piłek. Taka pewna postawa oszczędza wielu nerwów i wprowadza spokój w szeregach obronnych.
Skandalem natomiast jest kolejna kontrowersja VAR-u, który nie reaguje na ewidentny faul "wielkiego" Magłajer.a
Podsumowując ten mecz to mnie cieszy czyste konto , a szczególnie gra Tiago Silvy i Mendiego , a jeżeli chodzi o tego drugiego to zagrał fenomenalny mecz,( akurat ta sytuacja z pierwszej połowy gdzie popełnił błąd mnie przestraszyła i większość) to jednak ten występ na duży + . Ofensywa miała dziś trudne zadanie ale parę akcji było. A ten sędzia to prawdziwy idiota ( dobra może tego nie widział bo piłkarze zasłaniali, ale jest przecież VAR!!!!!) . City znów tracą punkty więc git. Rozpędzamy się powoli , będzie dobrze
Generalnie jestem zadowolony po tym meczu, może nie był jakoś niesamowicie ciekawy i nie wygraliśmy, ale widzę po nim pozytywy. Po pierwsze, najbardziej oczywiste, bramkarz grał w końcu na poziomie klubu w jakim występuje. Nawet pomimo tego nieszczęsnego podania na rożny, widać po Mendym pewność siebie i determinację, żeby obronić każdy jeden strzał. Ostatni strzał Rashforda to był typowy "nie do obrony" dla Kepy, który nawet by się nie ruszył z miejsca. Ta obrona udowadnia to co mówiłem już dawno, czyli że u Hiszpana przede wszystkim leży ustawianie się.
Obrona zagrała bardzo solidnie i bez większych błędów, szczególnie Silva, który udowadnia, że wcale nie jest "za stary", jednak moim zdaniem na szczególne wyróżnienie zasługują Chilwell i James, którzy wyrastają na nasz największy atut. Podobno w nowoczesnym futbolu boki obrony to najważniejsze pozycje i obaj nasi obrońcy grają świetnie. Szczególnie zaskakuje mnie James, u którego w zeszłym sezonie widziałem wiele do poprawy, ale ewidentnie chłopak ciężko trenuje nad zwrotnością, dryblingiem i bronieniem, i to widać.
Na koniec, niestety nie podobała mi się ofensywa i środek pola. Jorginho potrafi zagrać fajną daleką piłkę i uspokoić tym grę, ale w większości sytuacji jest zbyt wolny i jego krótkie podania wcale nie pomagają w wychodzeniu spod pressingu. Dużo bardziej wolę na tej pozycji Kovacica, który dryblingiem potrafi wykreować atak i lepiej broni od Włocha, albo nawet wycofanego Mounta. Kante zagrał bez szału, ale miał ważnych interwencji. Trio z przodu, moim zdaniem, na równie miernym poziomie. Werner nadal wygląda jakby nie pasował do taktyki Lamparda, Havertz na każde jedno świetnie zagranie ma kolejne tragiczne, albo stratę, a Pulisic jeszcze nie znalazł formy po kontuzji. Zmiany nie przyniosły w zasadzie żadnej poprawy, ale na negatywne wyróżnienie zasługuje Ziyech, który póki co nie gra totalnie nic, nawet wrzutki z rożnych było tragiczne. Mimo wszystko wierzę że się rozegra.
Podsumowując, obrona na duży plus, atak i pomoc na mały minus i upieram się przy stanowisku, że Abraham powinien był grać od początku. A, i mam nadzieję, że kark Azpiego jest w porządku po tym uścisku zapaśniczym Maguire'a :P
Mecz na plus,ktoś wspominał tu o ofensywie że nie podolali?
Było wiadomo że MU są na fali poprzez mecz wygrany niespodziewanie z PSG,my nie mamy zgrania,brakuje tego nam ewidentnie.
Tego się od tak nie wyczwiczy,podam przykład-pracujemy w firmie wiemy co i jak,wszystko jest jak w najlepszym porządku i nagle zmieniamy pracę na inną ale i tym samym profilu.
Czy wszystko od tak zagra nam w nowej pracy,z nowymi pracownikami,oczywiście że nie!!!
To jest naturalne,mówiłem i będę powtarzał że niech nas tylko kontuzje omijają a będzie dobrze.
MEDNY-po tym meczu mi osobiście zaimponowal:)!
Ustawienie z 3 w tyłach jest dobrym rozwiązaniem i to jest ustawienie gdzie gra wygląda zdecydowanie brzydko.
Uważam że zgranie w tej formacji jest potrzebne ale na przyszłość jest to rozwiązanie.
Mówiłem wam że mendy będzie top 5 kiedyś ;]... napewno teraz w anglii...
Dzis Kai nic nie pokazal. Lampard powinien duzo wczesniej wpuscic Ziyecha. Cieszy tylko czyste konto, ktore mamy tylko dzieki Mendy-emu i Silvie
Zdjęcie jest podsumowaniem pracy sędziego.
Brawo Mendy! Kepa pewnie puściłby ze dwie bramki na jego miejscu.
Natomiast cały mecz bardzo przeciętny. Cieszy kolejne czyste konto, ale z przodu jest bardzo nijako. Sporo transferów ofensywnych, ale praktycznie o żadnym z nowych zawodników nie można powiedzieć, że dobrze wszedł w ligę i z każdym meczem rośnie. Wydaje mi się, że brakuje takiego lidera w środku pola, który dałby sygnał do ataku, regulowałby tempo i rozgrywał w środku. Kupiliśmy kilku dość młodych graczy, ale brakuje ewidentnie doświadczenia i ogrania. Nikt na chwilę obecną nie jest w stanie wziąć większej odpowiedzialności i pociągnąć grę do przodu. Wszyscy bardzo statycznie, asekuracyjnie, bez konkretnego pomysłu i zbyt czytelnie dla przeciwnika. Jak porównać początek tego i poprzedniego sezonu, to już bardziej podobała mi się przebojowość i akcje Mounta z Abrahamem, którzy nawet nieźle klepali. Teraz wszyscy póki co dość bezbarwnie, za mało indywidualnych akcji i nieszablonowych zagrań. A to trochę dziwi, bo mamy kilku takich, którzy mają potencjał, by robić różnicę. Zobaczymy jak pokażą się Pulisic i Ziyech w kolejnych meczach, na razie są mocno pod formą po kontuzjach.
Mendy i Silva na duży plus. Najważniejsze że nie przegraliśmy.
Jak dla mnie, Kante powinien rozsiąść się na ławce obok Jorginho. My nie mamy środka pola, zupełnie. A przy ustawieniu z wahadłowymi, Kante jest już totalnie zbędny. W dodatku kosmicznie głupie straty, brak dokładności podań. Sprzedałbym go przy najbliższej okazji.
Nie wiem czy oglądaliście wczorajsze Villa - Leeds. To jak Leeds operuje piłką, jak oni szybko i skutecznie wychodzą ze swojej połowy, to poezja. A u nas? xD
Jeśli chodzi o Kante, to też zwróciłem uwagę że się grał. Lecz szybko zauważyłem, że Bruno Fernandesa nie było w tym meczu. Domyśl się dzięki komu tak było. Jorginho moim zdaniem bardzo solidnie, poza jedną stratą po której padł strzał Rashforda.
Zaś obrona na duży plus i oczywiście Mendy, który ratuje punkt. Martwi atak, który nie potrafi zrobić nic z przodu i tylko wrzutki na pałę.
@FanTheBlues Mendy nadal szrot? XDDD
Wypowiem się na ten temat na koniec sezonu :D
Zaraz wyjdzie, że z Silvą i Mendym mamy najlepszą defensywę w lidze :D
@FanTheBlues, teraz się wypowiesz na koniec sezonu, ale przed daniem komuś szansy można go nazywać szrotem? Dramat!
Mułczester z przewagą jednego zawodnika sędziego remisuje mecz z The Blues.Musze pochwalić Mendiego,bo oprócz tej jednej pomyłki odwalił dziś kawał dobrej roboty,szczególnie tą paradą na koniec.Dużo też pewności dał nam w obronie Silva,to jest nasz drugi CA.Jedynie boli bardzo brak skuteczności naszego ataku.
Mułczester z przewagą jednego zawodnika sędziego remisuje mecz z The Blues.Musze pochwalić Mendiego,bo oprócz tej jednej pomyłki odwalił dziś kawał dobrej roboty,szczególnie tą paradą na koniec.Dużo też pewności dał nam w obronie Silva,to jest nasz drugi CA.Jedynie boli bardzo brak skuteczności naszego ataku.
Jak to miło widzieć że znów mamy bramkarza między słupkami :)