Wejść zwycięstwem w trudny kalendarz! Hull City - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 24.01.2020 22:02 / Ostatnia aktualizacja: 24.01.2020 22:04Już jutro kolejna odsłona ulubionego pucharu Marcina Grzywacza z kanału Eleven - FA Cup. Na KCOM Stadium Hull City Kamila Grosickiego podejmie Chelsea i nie będzie to tylko mecz o awans, ale po raz kolejny, mecz o odbudowanie zaufania kibiców.
The Blues w ostatniej kolejce Premier League podejmowali na własnym boisku Arsenal Mikela Artety i znowu zawiedli. Nie tyle grą, bo ta do pewnego momentu wyglądała całkiem nieźle, ale brakiem koncentracji, absurdalnymi decyzjami i indywidualnymi błędami. The Gunners oddali zaledwie dwa strzały, ale to w zupełności wystarczyło. Największe pretensje można mieć do Emersona, który zamiast wybić na aut piłkę w momencie kontuzji Tammego Abrahama, podał ją do obrońcy Arsenalu i umożliwił rywalowi zbudowanie akcji. Oczywiście wcześniej ten sam manewr mogli wykonać inni, ale to właśnie Włoch był ostatnim ogniwem Chelsea, będącym w posiadaniu futbolówki przed golem dla gości. Remis 2:2, co zaczyna być irytujące, znowu niczego Chelsea nie nauczy, bowiem zarówno Manchester United, jak i Wolverhampton zmarnowały szansę na zmniejszenie straty do The Blues.
Hull ostatni mecz rozegrało tydzień temu i przegrało 0:1 z Derby County. Zespół, w którym dobrze w tym sezonie radzi sobie Kamil Grosicki, zajmuje 12 miejsce w tabeli Championship i choć traci aż 14 punktów do lidera, to nadal pozostaje w walce o awans do play-offów. Zespół Franka Lamparda będzie faworytem tego spotkania, ale trener gości zapewnia, że jego podopieczni powalczą o pełną pulę.
– Zamierzamy pokazać dobrą grę. Nie jest tajemnicą, że liga jest dla nas najważniejsza, ale taki mecz będzie dla nas dobrą okazją, więc chcemy się pokazać - powiedział McCann.
Poprzednie spotkanie pomiędzy obiema drużynami miało miejsce w lutym 2018 roku, a zespół prowadzony przez Antonio Conte pokonał Tygrysy 4:0 po dwóch golach Williana oraz trafieniach Pedro i Giroud. Tylko pierwszy z nich nie może narzekać na grę, sytuacja dwóch pozostałych nadal jest niejasna. Giroud ponoć wznowił negocjacje z Interem, wobec fiaska wypożyczenia Fernando Llorente z Napoli. Z kolei Hiszpan jest według Lamparda integralną częścią planu na ten sezon, ale jak do tej pory jego realizacja przypomina poczynania transferowe The Blues - z dużej chmury mały deszcz.
Przewidywane składy:
Hull:
Long – Lichaj, Burke, Tafazolli, Kingsley – Lopes, Kane – Bowen, Irvine, Samuelsen – Eaves
Chelsea
Caballero – Lamptey, Zouma, Tomori, Alonso – Barkley, Kovacic, Mount – Willian, Batshuayi, Pedro
IV runda FA Cup: 25 stycznia 2019, KCOM Stadium, godzina 18.30
Sędzia: Craig Pawson
Transmisja: Eleven Sport 2
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nie strzelimy na 0:2 czy 0:3 to będzie nam ciężko się grało biorąc pod uwagę że rywal będzie miał sytuacje...
Chciałem pisać,że Hull wyszło na nas bardzo zmotywowane.. a tu patrz pierwszy atak i gol ładna piła od Kovacicia plus trochę szczęścia.
Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie kompromitacją, przynajmniej bramkarz dzisiaj pewniejszy od tego co zazwyczaj broni w lidze. Mam nadzieję na wysoką wygraną co da trochę pewności siebie przed meczem z Lisami. Go the Blues!
Nie ma innej opcji jak awans. Mam nadzieję, że Michy się wkoncu ogarnie i nie będzie nam marnował tyle sytuacji co ostatnio.