Utrzymać impet! Brighton - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 31.12.2019 13:08 / Ostatnia aktualizacja: 31.12.2019 13:08Pojedynek z Brighton przypada dla Chelsea w idealnym momencie. Oto, bowiem drużyna opromieniona wyrwanym w końcówce spotkania zwycięstwem nad Arsenalem, wyrusza do hrabstwa East Sussex by wreszcie udowodnić, że może grać przekonująco i zwyciężać pewnie z niżej notowanymi rywalami w Premier League. Jeśli oczekiwaliśmy, że zdarzy się w tym sezonie przełom, jak za kadencji Antonio Conte, to zdecydowanie najwyższy czas. Burza w szatni, po 45 minutach gry na The Emirates, podziałała orzeźwiająco na drugą część spotkania, być może wygrana z The Gunners będzie takim powiewem na dalszą część sezonu.
Rywal „prawie” idealny
Zespół Grahama Pottera nie zachwyca w tym sezonie Premier League. Zamiast tego znajduje się pięć punktów nad strefą spadkową. Nie zmienia to jednak faktu, że Brighton uwielbia psuć krew faworytom. Wygrane z Tottenhamem (3:0), Arsenalem (2:1), Evertonem (3:2) oraz remisy z Wolverhampton (2:2) i minimalna porażka z Liverpoolem na Anfield (1:2) pokazują, że jutrzejszy mecz może być prawdziwym sprawdzianem dojrzałości dla piłkarzy Franka Lamparda, a potencjalna wygrana – zastrzykiem pozytywnej energii. W sobotę drużyna Mew wygrała z Bournemouth (2:0) i gdyby patrzeć na wynik z perspektywy porażki Chelsea z drużyną Wisienek, to należy do tego spotkania podejść nad wyraz ostrożnie.
Chelsea w poszukiwaniu utraconego stylu
Zespół z zachodniego Londynu zadziwiał na początku sezonu – niekoniecznie wynikami, ale stylem gry. Eksperci wychwalali ofensywne podejście menadżera i szybkość, z jaką jego młody zespół konstruuje akcje. W ostatnim czasie jednak The Blues spuścili z tonu. W meczach z Southampton i Bournemouth zabrakło zdecydowania i skuteczności. W spotkaniu z Arsenalem, przebudzenie przyszło dopiero po ostrej wymianie zdań w szatni. Wzorem dla drużyny powinien być pojedynek z Tottenhamem, w którym Niebiescy wyrzucili Kogutom z głowy plan na grę i jakiekolwiek myślenie o końcowym sukcesie. Kibice czekają, zatem na stabilizację formy piłkarzy Chelsea i powrót do stylu gry, prezentowanego na początku sezonu.
Historia spotkań
Ostatnie pięć potyczek pomiędzy Brighton i Chelsea to pięć tryumfów The Blues. Ostatnie spotkanie miało miejsce 28 września w Premier League i zakończyło się wynikiem 2:0. Bramki dla gospodarzy ze Stamford Bridge zdobywali Jorginho i Willian. Jedyne zwycięstwo Brighton, w trzynastu pojedynkach z zespołem z zachodniego Londynu, miało miejsce jeszcze w latach 30 ubiegłego wieku. Wówczas, w trzeciej rundzie FA Cup, Mewy wygrały 2:1. W 1967 roku udało się im jeszcze zremisować z Chelsea 1:1, również w ramach Pucharu Anglii.
Sytuacja kadrowa
Zacznijmy od najważniejszej sprawy. Christian Pulisic jest zdrowy i gotowy do gry. Kadra Chelsea wreszcie wygląda na niemal kompletną i gotową do trudów drugiej części sezonu. Z drobnymi urazami zmagali się ostatnio Reece James i Marcos Alonso, ale ten ostatni, jeśli będzie zdrowy, może zastąpić Emersona, który słabo spisał się przeciwko Arsenalowi. Oczywiście nadal nie zobaczymy na boisku Rubena Loftusa-Cheeka, ale Anglik intensywnie pracuje nad powrotem do rywalizacji. W Brighton zabraknie Solly’ego Marcha i Jose Izquierdo.
Przewidywane składy
Brighton:
Ryan; Montoya, Duffy, Dunk, Burn; Propper, Bissouma; Jahanbakhsh, Mooy, Trossard; Maupay
Chelsea:
Kepa; Azpilicueta, Zouma, Rudiger, Alonso; Kante, Jorginho, Kovacic; Willian, Mount; Abraham
Data: środa, 1 stycznia, godzina 13:30 czasu polskiego
Sędzia: Stuart Attwell
Transmisja: Canal+ Sport
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Gdyby nie Kepa to już byłoby 4:1. Znowu po strzeleniu bramki nic nie gramy. A ba podania Jorginho nie mogę patrzeć
Na 1:1 nie martwił mnie utrata bramki,słabo gramy od zdobycia bramki,druga połowa bardzo słaba fizycznie..
Niby człowiek wiedział, ale łudził się, że dowiozą do końca.
Eh znowu strata gola po stałym fragmencie gry... Ale gol piękny
Musimy poprawić wynik na 0:2 nawet 0:3..
Po strzelaniu bramki gramy słabo,jakoś nerwowo,nie umiemy wymienić kilku podań i stworzyć sobie klarowna sytuacje.
Mieliśmy w sumie ale nie wykorzystane sytuację i to jest najgorsze..
Biorąc pod uwagę ostatnie mecze to nic nie wiadomo co do wyniku. Mam nadzieje jednak, że wygramy a Arsenal urwie punkty United to samo Southampton Tottenhamowi.
Nie powodzenie w tym meczu nie będzie żadnych hitem.
Nie prezentujemy się dobrze,nie mamy wybitnej formy,po meczu z Tottenhamem liczyłem że zlapiemy odpowiednią formę ale tak się nie stało bo przegraliśmy ze Świętymi.
Dziś jest podobna sytuacja,jesteśmy po wygranym meczu z Arsenalem przed meczem z Brighton,może dziś będzie moment gdzie poradzimy sobie z niżej notowana drużyną od siebie?
Liczę na 3 pkt ale nie zapominam że jesteśmy po ciężkim meczu,dwa dni przerwy mieliśmy i zobaczymy jak będziemy wyglądać fizycznie.
Eksperci z Sky Sports stawiają na remis 2:2 i wygrana Brighton..
JAK TO PZEIERdoLA TO BEDZI HIT
Tytul zapowiedzi dobry.. ale nie ma mowy tutaj o zadnym impecie.. Ja bym powiedzial, powstrzymac impas albo przecietnosc. Plus chyba taki jest ze gramy na wyjezdzie, a poza Stamford Bridge idzie Chelsea zdecydowanie lepiej niz w domu.. Nie ma miejsca na margines (@ChelseaGol pisal o tym nizej), dokladnie. Walka o top4 bedzie trwala do samego konca sezonu. Transfery? Uwierze jak zobacze pilkarza w klubie.
Z tym optymizmem bym nie przesadzał za bardzo,nie wiadomo jak zagramy w takim meczu z drużyna z dolnej części tabeli a tym bardziej Brighton już urwało w tym sezonie punkty drużyną mocniejszym od siebie..
Nie mamy już marginesu błędu,nie możemy gubić punkty na lewo i prawo,chce zobaczyć nas jako drużynę a nie same indywidualności.
Liczę bardzo na 3 pkt z myślą że nie będzie łatwo wygrać mecz,ostatnio jak mam pewność że wygramy dany mecz to przegrywamy a jak przed meczem np.z Arsenalem czułem że dziś przegramy to mecz wygraliśmy:)
Nie zapominajmy też o rynku transferowym,od jutra zaczną się transfery i liczę na pozyskanie ciekawych nazwisk które dużo wniosą jakości,będą wręcz liderami jakim był Frank Lampard:)!
Prosta piła, skład jak powyżej napisał autor, siano postawione w puli duża wygrana na nowy rok więc lecimy śmiało i wygrywamy !
Znajac zycie meczu nie obejrze, bo bede spal po sylwestrze, ale mam wielka nadzieje, ze wreszcie zdecydowanie wygramy ze sredniakiem.