Nie oglądałem, ale obejrzałem chwilę temu skróty dzisiejszych meczów i jestem w niemałym szoku po tym co zobaczyłem. Bardzo przykry incydent z udziałem Andre Gomesa i Sona. Jak nie lubię Tottenhamu tak akurat Koreańczyka chyba nie da się nie lubić. Zawsze wesoły, zawsze walczący i grający z duchem fair-play, azjatycki żołnierz jakich mało, a tu taki wślizg...Dramat obu piłkarzy, ale oczywiście to Portugalczyka czeka teraz długa walka o powrót do zdrowia i pełni sprawności, a sytuacja jego zespołu nie godna pozazdroszczenia. Aż mi się mina zrzedła :(
Nie będę też rzucał linkami. Jak ktoś chce to sam znajdzie.

No właśnie mnie najbardziej boli głowa jak pomyślę gdzie w tej całej układance wstawić Kante bo tak na dobrą sprawę to jego pozycja jest mocno obsadzona.

Dobry mecz i dominacja, liczę na to, że w następnych meczach to my zabijemy wynik zdobywając bramkę, a nie rywal strzeli gola kontaktowego, bo nie po to zespół pracuje na 3 pkt, żeby je szybko, w głupi sposób stracić. Fajnie, że nasz kapitan wraca do formy i oby tą dyspozycję utrzymał, bo wczoraj wszędzie go było pełno, to samo Emerson na drugiej stronie. Genialne podanie Jorginho ala Fabregas, mając takiego egzekutora jak Abraham przed sobą o asysty nie powinno być mu trudno. Frank robi super robotę, każdy walczy, stara się i widać tą dobrą chemię, oby to wszystko przełożyło się na TOP4 i walkę w LM, bo wierzę w to, że będziemy mocni w obu tych rozgrywkach. Jestem ciekawy jak Frankie ułoży zespół, jak Kante, RLC, Christensen, Barkley i Rudiger wrócą do gry.

Dobry mecz w naszym wykonaniu,po karnym Jorginho powiedziałbym że bardzo dobry:)

Cieszą 3 pkt i dobra reakcja po meczu przegranym w Carabao Cup.
Obawiałem się takiego meczu,niby Watford przed spotkaniem był na straconej pozycji ale zawsze jest to ale i nie pokój..
Nie bramkarz Watfordu byłby wynik całkowicie inny.

Druga połowa pokazała nam kolejny raz że mając wynik 0;2 trzeba iść po kolejną bramkę a niby mieliśmy przewagę ale nie mogliśmy strzelić na 3:0..

To nic,najważniejsza jest wygrana i to się liczy,jak nasza ekipa myśli po cichu o top4 to takie mecze trzeba wygrywać co nie zawsze będzie łatwe.

Gdyby nie kapitalne interwencje Fostera byłoby z 4-5 bramek.

Świetny mecz. Szkoda tego karnego ale trzeba być zadowolonym ze zwycięstwa. Jesteśmy tylko 2 punkty za City :D

I czuję się bardzo usatysfakcjonowany że United stracili punkty, po ich wygranej nad nami były nawet głosy na devilpage że od teraz będą lać wszystkich równo. Trochę pokory.

Tak samo jak użytkownik niżej sądziłem że rozniesiemy ich jak gnój po polu 3,4-0. Trochę nerwów w końcówce (zwlaszcza po rzucie wolnym) ale dopisujemy do swojego dorobku trzy punkty. Martwi mnie trochę dyspozycja CHO (Williana trochę mniej bo jest wiekowy, a Callum to talent). Dodam na koniec że gdyby Pulisić byłby bardziej dokładny i nie aż tak chaotyczny to mielibyśmy z niego prawdziwą pociechę.
PS. Odskakujemy 5 w lidze Arsenalowi na 6 punktów po ich remisie z Wilkami. Jeszcze tylko przegrana/remis Leicester z Crystal Palace i na minimum tydzień meldujemy się na podium :)

Liczyłem na bardziej efektowne zwycięstwo no ale ważne że 3 pkt są :) Co do poszczególnych występów zawodników to fajnie wyglądała defensywa, mało błędów a Emerson dawał radę, choć mam wrażenie że kondycyjnie nie wyrabiał, bo spostrzegłem jak kilka razy truchtał. Pomoc też dawała radę , Jorginho wyglądał świetnie na boisku pomimo tego karnego, którego kiedyś żaden sędzia by nie odgwizdał bo napastnik nie miał i tak żadnych szans na stworzenie zagrożenia pod bramką. Ofensywa też na plus no i Abraham dzisiaj miał swój dzień, dużo sytuacji pod bramką rywali. Podsumowując - dobry mecz choć mógłby być lepszy wynik.

To zwycięstwo nie przyszło nam łatwo, ale i tego się spodziewałem.
Od pierwszych minut dało się zauważyć brak Marcosa Alonso w wyjściowej 11 :)
Powiem więcej aż śmierdziało Emersonem.Ten gość jest o wiele lepszy od Hiszpana i o wiele bardziej mu zależy aby coś zrobić dobrze.
Mało tego jeszcze lepiej czyta grę, ma lepsze warunki i dynamikę (podłączał się do niemal każdej akcji i nadążał wracać na swoją nominalną pozycję).
Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że Emerson po prostu musi być wyborem numer jeden na lewym wahadle pod warunkiem, że będzie zdrowy i gotowy do gry.
Bardzo podobał mi się również Kovacic (pierwszy raz od dawna) - bardzo dobrze konstruował akcje i co dla mnie bardziej istotne grał jak na cofniętego pomocnika przystało.
Gdyby nie cudowna wręcz asysta Jorghinho to powiedziałbym, że był naszym najsłabszym ogniwem bo przez niego mieliśmy również nerwową końcówkę.
No i jeszcze nasza formacja defensywna dzisiaj może przeciwnik nie był z najwyższej półki, ale nikt tam żadnego większego błędu nie zrobił.
Największa w tym chyba jednak zasługa Kurta Zoumy- wypatrzyłem 2 rewelacyjne wślizgi i kilka udanych interwencji które ratowały Nas z opresji.
I na sam koniec nasz GK czyli bramkarz też dołożył swoją cegiełkę :)
Reszta zagrała co miała zagrać no i jeszcze Mason Mount miał trochę pecha, że trafił w pręta zamiast do siatki.

Brawo The Blues !