Wracamy do europejskiej elity! Chelsea – Valencia [zapowiedź]

Autor: Mikołaj Biegański Dodano: 16.09.2019 21:45 / Ostatnia aktualizacja: 17.09.2019 10:39

Po roku przerwy Chelsea wraca do europejskiej elity i jako zwycięzca Ligi Europy przystępuje do inauguracyjnego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Valencii. Początek sezonu nie rozpieszczał kibiców obu drużyn, jednak wydaje się, że to zespół ze Stamford Bridge złapał w końcu właściwy rytm i będzie faworytem spotkania przy Fulham Road.

 

Historia przywodzi na myśl wspaniały tryumf

Już podczas losowania tegorocznej Ligi Mistrzów mówiło się o pewnej regule towarzyszącej obecności obu drużyn w jednej grupie. W obydwu przypadkach w historii zespół z Londynu docierał później do finału rozgrywek. Dla nas o wiele milsze jest wspomnienie sezonu 2011/12 kiedy to Chelsea pokonała w finale na Allianz Arena w Monachium zespół miejscowego Bayernu i zdobyła pierwszy puchar Champions League w historii. Wówczas w fazie grupowej zespół, prowadzony jeszcze przez Andre Villasa-Boasa, zremisował z Valencią na Estadio Mestalla 1:1 i wygrał, zapewniając sobie awans z pierwszego miejsca, 3:0 w Londynie.

 

Trzęsienie ziemi i bolesna porażka

Ostatnie dni przyniosły rozłam w hiszpańskim zespole. Po historycznym sezonie zakończonym zdobyciem Pucharu Hiszpanii, zespół opuścił trener Marcelino Gonzalo Toral. Do zwolnienia szkoleniowca doszło w niecodziennych okolicznościach. Ten, bowiem dowiedział się o utracie posady podczas rozmowy telefonicznej z jednym z dziennikarzy. Spekulacji wokół zaistniałej sytuacji jest wiele, zaś najpopularniejsza głosi, że za całą sytuacją stoi Jorge Mendes, słynny agent piłkarski, prywatnie przyjaciel właściciela klubu, Petera Lima. Klub z Mestalla skazany był na odrębne wizje prowadzenia zespołu. Pierwszą, opartą na wzmacnianiu drużyny zawodnikami, profilem pasującymi do drużyny oraz powolnym wprowadzaniu do gry wychowanków. Drugą natomiast, forsowaną przez parę Lim – Mendes. Ci domagali się gry młodych talentów m.in. Kangina Lee czy Ferrana Torresa. Gdy trener postanowił wprowadzać ich do gry powoli, blokowali transfery, aby wymusić ich obecność w pierwszym składzie. Całą sytuację zaognia ostatnia ligowa porażka z Barceloną na Camp Nou 2:5, po której władze klubu wezwały kibiców do zjednoczenia.

 

Szatnia murem za Marcelino

Sytuacja nie pomaga atmosferze w szatni. Drużyna, na czele z kapitanem Danim Parejo, nie zgadza się z decyzją właściciela, broniąc zwolnionego trenera. „Dziękuję za uczynienie klubu większym, a mnie lepszym piłkarzem. Jestem przekonany, że pójdzie Ci dobrze tam, gdzie pozwolą Ci pracować, trenerze” – napisał na Twitterze.

 

Chelsea łapie rytm

Problemy w drużynie prowadzonej obecnie przez Alberta Celadesa nie powinny zajmować piłkarzy Chelsea. Ci, bowiem pokazali prawdziwą siłę ognia w ostatnim meczu ligowym przeciwko Wolverhampton. Znakomicie rozgrywali piłkę, byli skuteczni i głodni bramek. Niestety kolejny raz nie udało się zachować czystego konta, co może nieco martwić sympatyków The Blues. Hat-trick Tammy’ego Abrahama na nowo podgrzał dyskusję na temat obsady pozycji napastnika na zbliżający się mecz w Lidze Mistrzów. Michy Batshuayi dał dobrą zmianę w sobotę, natomiast Olivier Giroud znakomicie gra tyłem do bramki i potrafi grać kombinacyjnie, co może przydać się we wtorkowy wieczór. Oczywiście niewykluczone również, że Frank Lampard, chcąc budować pewność siebie młodego Anglika, postawi na niego również we wtorek.

 

Sytuacje kadrowe

Na wczorajszej konferencji prasowej Frank Lampard potwierdził informację o urazie Antonio Rudigera, który na pewno nie zagra przeciwko Valencii. Callum Hudson-Odoi, Reece James oraz N'golo Kante wciąż wracają do pełnej sprawności i prawdopodobnie zagrają w kolejnym spotkaniu drużyny U-23. Do gry nadal nie wrócił także Ruben Loftus-Cheek, pod którego nieobecność świetnie radzi sobie Mason Mount. Emerson, który nabawił się niegroźnego urazu w meczu reprezentacji Włoch, jest już zdrowy i gotowy na powołanie do kadry meczowej.

W zespole z Estadio Mestalla zabraknie kontuzjowanych: napastnika Carlosa Solera i prawego obrońcy Cristiano Picciniego. Pierwszy zmaga się z urazem stawu skokowego, drugi natomiast leczy uszkodzoną rzepkę.

 

Przewidywane składy:

 

Chelsea: Kepa – Zouma, Christensen, Tomori – Azpilicueta, Jorginho, Kovacić, Alonso – Pulisic, Batshuayi, Mount

Valencia: Cillessen – Wass, Paulista, Garay, Gaya – Torres, Parejo, Coquelin, Guedes – Gameiro, Moreno

 

Data meczu: wtorek, 17 września 2019 roku, godzina 21.00 czasu polskiego

Sędzia: Cüneyt Çakır (Turcja)

Transmisja: Polsat Sport Premium 3

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close