Fot. Chelsea FC

Przełamanie Palmera i kapitalny Gusto. Łapiemy drugi oddech! Chelsea FC 2:0 Everton FC

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 13.12.2025 17:53 / Ostatnia aktualizacja: 13.12.2025 17:53

Po czterech meczach bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach, piłkarze Chelsea w końcu przełamali się i na Stamford Bridge pokonali Everton 2:0. Oba gole padły w pierwszej połowie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Cole Palmer, dla którego był to pierwszy od połowy września gol, a niedługo później na prowadzenie podwyższył Malo Gusto.

W początkowej fazie spotkanie było wyrównane. Żadna z drużyn nie wypracowała sobie widocznej przewagi, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Sytuacji bramkowych praktycznie nie oglądaliśmy.

Przełamanie nadeszło w 21. minucie. Chelsea przeprowadziła szybką akcję, po której wyszła na prowadzenie. Wesley Fofana wyprowadził piłkę z własne połowy, podał do Malo Gusto, a ten posłał idealne podanie do wbiegającego w pole karne Cole'a Palmera. Anglik wyszedł na pozycję i jak za swoich najlepszych momentów mocnym uderzeniem skierował piłkę do bramki. 23-atek w końcu się przełamał, gdyż ostatniego gola strzelił w połowie września.

Niewiele brakowało, by już w kolejnej akcji The Blues podwyższyli prowadzenie. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Carlos Alcaraz pomylił się i źle dograł do Jordana Pickforda. Alejandro Garnacho zdołał wyprzedzić bramkarza Evertonu i jako pierwszy dotarł do piłki, ale jego strzał ze skraju pola karnego okazał się minimalnie niecelny.

W dalszej części pierwszej połowy oglądaliśmy wyrównaną grę, przy czym to Everton stworzył sobie kilka dobrych okazji. Defensywa Niebieskich spisywała się jednak bez zarzutu, a Robert Sánchez także był w dobrej formie. Hiszpan zatrzymał groźne podanie Jacka Grealisha oraz wyłapał kilka dośrodkowań.

Chelsea w najlepszy możliwy sposób odpowiedziała na coraz śmielszą grę Evertonu. Na początku doliczonego czasu gry pierwszej połowy podopieczni Enzo Mareski wyprowadzili zabójczy kontratak. Malo Gusto podał na prawe skrzydło do Pedro Neto i podążył za akcją. Portugalczyk wykorzystał swoją prędkość i ograł Witalija Mykołenkę, po czym odegrał do nadbiegającego Malo Gusto. Francuz uderzył wewnętrzną częścią lewej stopy i w ten sposób pokonał Jordana Pickforda. Anglik miał co prawda piłkę na dłoni, ale nie zdołał jej zatrzymać. Niedługo później pierwsza część gry dobiegła końca.

Po zmianie stron Chelsea nadal miała przewagę, częściej utrzymywała się przy piłce i szukała kolejnego gola. The Blues starali się zaskoczyć rywali szybkim atakiem.

Świetną szansę na podwyższenie wyniku miał Alejandro Garnacho. Robert Sánchez długim wykopem wznowił grę, a Argentyńczyk zdołał wyprzedzić obrońcę i wyszedł na czystą pozycję. Jego strzał był jednak zbyt słaby.

Kilkanaście minut później The Blues ponownie byli o krok od strzelenia trzeciej bramki, ale tym razem sami utrudnili sobie zadanie. Po dośrodkowaniu Pedro Neto z rzutu rożnego na pozycji strzeleckiej znaleźli się João Pedro i Enzo Fernández. Żaden z nich nie odpuścił i w efekcie żadne nie oddał celnego strzału. Chwilę później bardzo dobry strzał z rzutu wolnego oddał Reece James, ale Jordan Pickford zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

W końcowej fazie spotkania Chelsea spokojnie kontrolowała grę i skupiała się na niedopuszczaniu rywali w okolice swojego pola karnego. The Blues dobrze bronili i wyprowadzili też kilka dobrych kontrataków. Żadnego z nich jednak nie wykorzystali.

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Chelsea 2:0. W ten sposób Niebiescy przełamali serię czterech meczów bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach.

Chelsea FC 2:0 Everton FC (2:0). Bramki: Cole Palmer 21', Malo Gusto 45'

Chelsea FC: Robert Sánchez; Malo Gusto, Wesley Fofana, Trevoh Chalobah, Marc Cucurella; Reece James (c), Enzo Fernández; Pedro Neto, Cole Palmer (Andrey Santos 58'), Alejandro Garnacho (Jamie Gittens 65'); João Pedro (Estêvão 81')

Everton FC: Jordan Pickford; Jake O'Brien, James Tarkowski (c), Michael Keane, Witalij Mykołenko; James Garner (Tim Iroegbunam 84'), Idrissa Gueye; Iliman Ndiaye, Kiernan Dewsbury-Hall (Carlos Alcaraz 16'), Jack Grealish (Tyler Dibling 84'); Thierno Barry (Beto 68')


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Stary Alfer
komentarzy: 970
14.12.2025 13:00

Fernandez powinien odpocząć ale jest juz Palmer i co najważniejsze wraca Caicedo wiec tu nie powinno byc problemu, a jest jeszcze Santos. Gorzej sytuacja wygląda na lewej obronie bo wszystko wskazuje na to, ze Maresca nie ma zaufania do Hato, więc Cucu będzie tam zajeżdżany.
Co do Estevao nie uważam ze stał sie przewidywalny jego występ był skutkiem tego ze został wpuszczony na ostatnie 10 min i chciał sie za wszelką cenę pokazać . Widać bylo ogromny głód i nastawienie by w tych okruchach czasowych zapisać sie w pamięci. Nie udało sie, ale w większym wymiarze czasowym moglby tam nieźle pokręcić obroncami, w stylu bramkowej akcji Neto.
Mecz dobry, nawet bardzo jesli wezmie sie pod uwage w jakiej formie byliśmy my i przeciwnik przed spotkaniem. To co? Teraz 2 zwycięstwa, remis i znowu bessa punktowa? :P
Sinusoida tańczy. /tańczy, tańczy, tańczy./ Tańczy, tańczy, tańczy sinusoida XD

Arexx
komentarzy: 338
14.12.2025 12:23

Witam, mam pytanie, czy ktoś jeździł na mecze Chelsea ze stroną KickAway? Potrzebuje opinie na temat tego organizatora wyjazdów na mecze

Alturiack89
komentarzy: 124
14.12.2025 09:39

Po takim meczu, jedyne co należy powiedzieć to słowo NEXT. "Jedna jaskółka wiosny nie czyni", nadal gramy w kratkę, nawet w przekroju pojedynczego meczu, tracimy kontrolę, w wielu momentach brakuje prostej jakości, żeby wyjaśnić sytuację, uspokoić lub jak w przypadku Garnacho "zabić mecz".

Zawodnicy wykonali swoją pracę, znowu dali sygnał, że "cośtam" potrafią i znowu czekamy na potwierdzenie w kolejnym meczu. P.S. Fajnie jakby w United lub Arsenalu zwolniło się 100mln na Fernandeza, oni tam lubią skupować od nas szrot.

ChelseaGol
komentarzy: 4696
14.12.2025 09:18

3 pkt w końcu i to najważniejsze:)!
Oczywiście wynik mógłby potyczyc się i w drugą stronę, Everton wcale źle nie zagrał, natomiast nasza gra nie wygląda źle, nasza gra jest poprawna, oczywiście problem tkwi w zawodnikach,i.....?
Jak Enzo gra słabo z Atalanta ewidentnie jest bez dyspozycji,to musi taki Santos nawet już z James zagrać w pomocy,nie widzę potrzeby grać co mecz zawodnikiem zmęczonym?
Garnacho gra poprawnie, jest aktywny,ma możliwości,ale to na tyle,czy wczoraj miał pecha przy swoich sytuacja?

Uważam że nie, Garnacho brakuje pewności siebie od początku sezonu,i to się też tyczy poszczególnych zawodników.

Nasza gra nie zachwyca kolejny raz,tym razem mamy 3 pkt i HEJT w kierunku Marescki i zespół na kilka dni opuści.
Sądzę że problemem naszej takie a nie innej gry jest brak KONSEKWENCJI!....
Przy 0:0 nie możemy wejść w mecz, przy 1:0 jak z Atalanta potrafimy nie grać, przestać grać,i co, jest 2:1....
Z Leeds z Bournemouth podobnie,z Leeds dostajemy szybko 1:0 i co,nie gramy,nie umiemy powiedzieć sobie między zawodnikami,OK STRACILIŚMY BRAMKĘ,DAJEMY ZAANGAŻOWANIE idziemy na nich,a tymczasem, Leeds zrobili to co my powinniśmy przy wyniku 1:0 w plecy, być KONSEKWENTNYM.
Wczoraj zobaczyłem drugą połowę Arsenalu,i oni nie grają czegoś ekstra, czegoś co my nie możemy grać,tylko uważam że Arsenal gra KONSEKWENTNIE,oni ciągle dążą do bramek, dążą do przetransportowanie piłki w pole karne przeciwnika, oczywiście wczoraj przy odrobinie braku szczęście mogli mieć remis 1:1 ale właśnie, konsekwencji, poszli szybko po utracie bramki na 1:1 i udało mi się strzelić na 2:1.
Nam tego ewidentnie brakuje,my przy 0:0 przy 1;0 bramy tak samo, czyli brak KONSEKWENCJI,1:0 z Atalanta i jakby mecz jest wygrany,i tym sposobem pomagamy wrócić zespołowi do gry.

Popatrzcie czerwone kartki w naszym zespole, ilość kartek a sezon jest nawet nie rozegrany w 50% i to właśnie bierze się z braku KONSEKWENCJI!
Nie nauczymy się czegoś takiego,to nie będziemy zespołem który będzie liczył się w Premier League,w FA Cup ,LM .

lololo
komentarzy: 681
14.12.2025 00:21

Mecz wygrany i to cieszy ale mógł się różnie ułożyć . Mam nadzieję że trener nie wypali że mecz był pod kontrolą . Cieszy powrót Palmera , forma Gusto i zero z tyłu lecz jest tez wiele minusów . Pierwszy to zjazd formy Enzo znowu czegoś mu brak . Kolejny to ilość szans dla rywala . Nie mamy też lewego skrzydła bo Garnacho wrócił do tego co było w Mulach i kolejny minus to nasz napastnik który kompletnie się pogubił . Żałuję że trener ściągając Palmera nie wstawił GUI by Pedro mógł iść na 10 . Ogólnie uważam że zmiany były zachowawcze i trener wraz z Estevao mógł wpuścić Josha za kogoś z dwójki Gusto ( bramka i asysta więc oklaski ) lub za Jamesa by go nie przemęczać .

ChelseaGol
komentarzy: 4696
14.12.2025 09:04

Dokładnie co piszesz o Garnacho,co plusem jest w nim że dochodzi do sytuacji,w formie Garnacho to takie przejęcie po podaniu pomocnika Evertonu powinno skutkować bramką Garnacho i jest szybko 2:0.
Niestety słaba postawa Enzo,nie wiem dlaczego nie gra Santos,nie widzę na dłuższą metę gry James w pomocy, oczywiście ogrom pracy wkłada w tą rolę,gra poprawnie,ale James ma aspiracje gry defensywnej, dodając słabą postawę Enzo i nagle robi do się w środku pola gra dwoma defensywnymi pomocnikami.

jacekkorbka
komentarzy: 316
13.12.2025 20:12

Według mnie ESTEWAO stal się przewidywalny i przy grających ostro obrońcach nie istnieje. Efekt szoku dla zawodników premier league odnośnie naszego gracza minął. Musi popracować nad sila

jacekkorbka
komentarzy: 316
13.12.2025 20:11

Według mnie ESTEWAO stal się przewidywalny i przy grających ostro obrońcach nie istnieje. Efekt szoku dla zawodników premier league odnośnie naszego gracza minął. Musi popracować nad sila

mareska25
komentarzy: 19
13.12.2025 18:44

dobry mecz, no i całe szczęście że dziś zgarniamy 3 punkty bo za tydzień wiadomo gdzie gramy i tam jak zwykle zapewne będzie tragedia.

chucky
komentarzy: 12
13.12.2025 18:07

według mnie mecz był ok troche nie dokładnych podań ale wynik jest nasz szkoda tylko że estevao wszedł dosyć późno

FanTheBlues
komentarzy: 3807
13.12.2025 18:02

W końcu zwycięstwo i bez straty gola. Oby tak dalej Chelsea.

pacino
komentarzy: 324
13.12.2025 17:58

Słaby mecz mimo wygranej, w defensywie nieźle, ale te zmarnowane akcje z przodu przez Garnka, masa nieporozumień między zawodnikami, żydzenie piłek, niedokładne pytania w kluczowych sytuacjach. Na Everton starczyło.
Najbardziej cieszy powrót Palmera, ofensywa bez niego jest przewidywalna.

pacino
komentarzy: 324
13.12.2025 17:58

niedokładne podania*

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close