Chelsea jest w kryzysie. Co do tego nie ma wątpliwości i wygrana w spotkaniu Ligi Europy nic w tej kwestii nie zmieniła. Choć wyniki drużyny The Blues są jak sinusoida, po porażce przychodzi zwycięstwo, a po zwycięstwie porażka, to gra zespołu od dłuższego czasu wygląda słabo. Dzisiejsze spotkanie piłkarze The Blues oraz Maurizio Sarri śmiało mogą traktować jak finał. A czeka na nich rywal trudny, ale i wyjątkowy w kontekście rywalizacji. Na Stamford Bridge przyjeżdżają Czerwone Diabły.

Koniec fali i powrót na mieliznę?

Objęcie sterów w czerwonej części Manchesteru przez Ole Gunnara Solskjeara okazało się strzałem w dziesiątkę dla drużyny. Dziesięć zwycięstw w 12 meczach, to imponujący bilans Norwega, jak na początek pracy. Były napastnik Czerwonych Diabłów odmienił znacząco grę zespołu, wprowadził świeżość, uśmiech do szatni, dokonał też kilku zmian personalnych, jak choćby umiejscowienie na szpicy Marcusa Rashforda, a nie Romelu Lukaku. Wszystkie te decyzje okazały się trafione i Manchester United awansował na 4 miejsce w tabeli. Jednak żeby nie było tak różowo, najpierw przydarzył się tej ekipie wywalczony dopiero w ostatnich sekundach remis na własnym stadionie z Burnley, a potem, na tym samym stadionie United przegrali z PSG. Jeszcze dwa miesiące temu, nie byłoby to nic zaskakującego, ale teraz, gdy gospodarze byli w niewątpliwym "gazie", a PSG musiało grac bez Neymara i Edinsona Cavaniego, faworytem byli Anglicy. Nic bardziej mylnego, mistrzowie Francji zdominowali mecz, wygrali jak najbardziej zasłużenie i pokazali, że w drużynie Solskjeara wciąż są duże braki. Oczywiście może to być tylko pojedynczy mecz, ale czasami taka pierwsza porażka po serii zwycięstw zwiastuje spadek formy.

Autostrada do finału

Ta edycja Pucharu Anglii obfituje w wiele niespodziewanych wyników.Taki obrót spraw spowodował, że na polu walki zostało niewiele zespołów z czuba tabeli Premier League. Odpadł Liverpool, Tottenham, Arsenal, ale również Leicester, Everton czy West Ham. Dzisiaj odpadnie również Manchester United lub Chelsea, co spowoduje, że w ćwierćfinałach będą zaledwie dwa kluby z TOP6 (tym drugim jest oczywiście Manchester City). To sprawia, że zwycięzca dzisiejszego meczu, jeśli nie będzie miał wybitnego pecha w losowaniu, może mieć utorowaną drogę do samego finału rozgrywek. Myślę, że każdy z nas brałby w ciemno taki sam finał Pucharu Anglii, jakim jest finał Carabao Cup.

Sytuacje kadrowe

Ole Gunnar Solskjear potwierdził, iż Jessie Lingard oraz Anthony Martial nie będą zdolni do gry przez dwa-trzy tygodnie, tym samym opuszczą mecz z Chelsea. Znacząco może poprawić się sytuacja w obronie Czerwonych Diabłów, ponieważ do składu mają powrócić Mateo Darmian, Antonio Valencia czy Chris Smalling.

Jedynym problemem w składzie Maurizio Sarriego jest zdrowie Rubena Loftus-Cheeka, jednak młody Anglik ma szanse pojawić się w kadrze meczowej na dzisiejsze spotkanie.

Przewidywane składy:

Chelsea: Kepa Arrizabalaga – Cesar Azpilicueta, David Luiz, Antonio Rudiger, Emerson Palmieri – N`golo Kante, Jorginho, Mateo Kovacić – Pedro, Gonzalo Higuain, Eden Hazard

Manchester United: David De Gea – Ashley Young, Chris Smalling, Phil Jones, Luke Shaw – Ander Herrera, Nemanja Matić, Paul Pogba – Juan Mata, Romelu Lukaku, Marcus Rashford

Data: poniedziałek, 18 lutego, 20:30 czasu polskiego

Sędzia: Kevin Friend

Transmisja: Eleven Sport 1

Źródło: własne