
Zwycięstwo (i przełamanie) potrzebne jak rybie woda, czas na derby! Fulham - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 19.04.2025 14:19 / Ostatnia aktualizacja: 19.04.2025 14:19Już w najbliższą niedzielę Chelsea zmierzy się z Fulham w ramach 33. kolejki Premier League. Podobnie jak pierwsze spotkanie, rewanż również odbywa się w święta. The Cottagers wygrali wówczas 2:1 na Stamford Bridge. Początek meczu o godzinie 15:00 polskiego czasu.
Mija zaledwie tydzień od poprzedniej zapowiedzi meczu ligi angielskiej, a jak zgoła inne potrafią być nastroje. Wyszarpany remis z Ipswich po katastrofalnej pierwszej części spotkania, a w czwartek kompromitacja na własnym boisku w rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji UEFA. Część kibiców mówi, że cel został osiągnięty, bo można powiedzieć, że sprawa awansu została rozstrzygnięta już w Warszawie. Jednak drużynie takiej jak Chelsea, a w zasadzie tym co z niej pozostało, po prostu nie wypada tak źle zaprezentować się z piątym zespołem polskiej Ekstraklasy. Skoro West Ham United potrafił wygrać te rozgrywki, notując komplet zwycięstw, to dla Chelsea, nawet w przebudowie, powinno być to obowiązkiem. Potknięcia można notować w Lidze Europy, ale nie na trzecim poziomie rozgrywek europejskich.
Kwiecień pod względem wyników i tym bardziej stylu jest w wykonaniu Chelsea tak tragiczny, że odechciewa się w ogóle włączać transmisję. Najgorsze jest jednak to, że nie do końca widać perspektywę na poprawę. The Blues regularnie tracą punkty z drużynami, które powinni pokonać, a lada moment rozpocznie się maraton, podczas którego trudno liczyć na jakiekolwiek punkty. Bardzo możliwe, że spotkania półfinałowe w Lidze Konferencji UEFA będą najłatwiejszymi w maju. Na ten moment wygląda to tak, jakby Enzo Maresca porzucił nadzieje o Lidze Mistrzów, ale jeszcze próbuje to maskować. Innym wariantem jest gra piłkarzy na zwolnienie trenera, co nie raz już w piłce nożnej widzieliśmy.
Jaka przyszłość czeka Enzo Marescę? Trudno powiedzieć. Na tą chwilę wiadomo jedynie tyle, że do końca sezonu nie ma najmniejszego sensu nic zmieniać. W Premier League zostało sześć meczów, w Lidze Konferencji UEFA dwa półfinały oraz potencjalny finał, a na koniec (czy też jak powie pewnie wiele osób: na dobicie) Klubowe Mistrzostwa Świata. Tam Chelsea rozegra przynajmniej trzy spotkania, ale grupowi rywale nie są na tyle silni, by The Blues nie dali rady awansować. Lato będzie pod tym względem bardzo ciekawe, bo nawet jeśli zarząd zdecyduje się na zmiany, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nowy szkoleniowiec już na samym początku będzie miał bardzo trudno.
Przed Fulham z jednej strony przestrzegać nie trzeba, bo Niebiescy dobrze wiedzą, że rywal zza miedzy nie ma zamiaru poddawać się bez walki na początku meczu. Z drugiej strony wręcz trzeba dodać, że w ostatnich pięciu spotkaniach mierzyli się z Brighton, Tottenhamem, Arsenalem, Liverpoolem i Bournemouth. Z tych pięciu starć wygrali dwa: z Kogutami i z The Reds. Patrząc na wyniki i styl prezentowany przez Chelsea w ostatnim czasie oraz skłonności zespołu z Craven Cottage do stawiania się faworytom, nie pokuszę się o stwierdzenie, że The Blues na pewno wygrają. Obecnie niczego nie można być pewnym, bo nawet z dużo niżej notowanymi rywalami nie jesteśmy w stanie zwyciężyć. To mówi bardzo wiele o obecnym położeniu klubu i drużyny.
Gospodarze niedzielnego pojedynku od momentu awansu do Premier League w 2022 roku zajęli kolejno dziesiąte (jako beniaminek), trzynaste, a obecnie znajdują się na dziewiątym miejscu i są na dobrej drodze, by utrzymać lokatę w górnej połowie tabeli. Klub z Craven Cottage stabilizuje się wokół ligowego środka, co na pewno cieszy kibiców i jest dobrym fundamentem pod rozwój w kolejnych latach.
Klubowym liderem strzelców jest Raúl Jiménez, który jednak od początku marca zdobył tylko jedną bramkę w Premier League. W lepszej formie jest Rodrigo Muniz, który zdołał trafić do bramki Tottenhamu, Arsenalu jak i Liverpoolu. W ataku partnerują im Alex Iwobi, Andreas Pereira czy próbujący odbudować się po nieudanej przygodzie w Spurs Ryan Sessegnon. W tym sezonie statystykami, a zwłaszcza liczbą asyst imponuje Antonee Robinson. Amerykanin, a od początku grudnia także kapitan The Cottagers, zanotował w bieżącej kampanii aż dziesięć ostatnich podań, choć ostatnie na początku lutego.
Podsumowując, derby z Fulham to idealna okazja, by Chelsea się przełamała i odniosła zwycięstwo. Łatwo jednak nie będzie, bo trudno obecnie mówić, że jakiekolwiek spotkanie nie będzie dla The Blues wymagające. Piłkarze Enzo Mareski i sam szkoleniowiec muszą wreszcie dać kibicom trochę radości. Czekamy na to z utęsknieniem.
Główny arbiter spotkania: Anthony Taylor
Przewidywany skład Chelsea:
Sánchez; Gusto, Chalobah, Colwill, Cucurella; Caicedo, Fernández; Madueke, Palmer, Neto; Jackson
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

Kolekcja Minimalizm Silver: zapisy przedłużone!
24.04.2025 20:47
Enzo: Musimy utrzymać dobrą dynamikę
24.04.2025 19:31
Cucurella: Zwycięstwo z Fulham pomoże nam w ostatnich meczach sezonu
24.04.2025 19:18
Moja droga do Chelsea: Benoît Badiashile
24.04.2025 08:35
BBC: Abramowicz opowie o kulisach sprzedaży Chelsea w książce!
23.04.2025 13:15
OFICJALNIE: Ted Curd przedłużył kontrakt z Chelsea
22.04.2025 18:57
GiveMeSport: Mychajło Mudryk przeszedł test ,,wykrywaczem kłamstw"
22.04.2025 15:49
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jeżeli się nie mylę to mnie poprawcie ale Caicedo zawieszony na dwa mecze za żółte kartki
Jeżeli się mylę*
6 żółtych jeden mecz
Człowiek cały mecz rzuca na lewo i na prawo,ale jak z takiej szamotaniny na boisku wychodzimy zwycięsko ciśnienie schodzi i zawsze jest jeszcze cszansa na tą LM.Wazne pkt chodź gra cały czas poniżej krytyki.Mozexwreszcie po takim.meczu zobaczymy choć trochę charakteru.
Jakoś się udało ale żeby Saka z Rosji musiał ratować dupę i dać impuls to wstyd
Grali jak zawsze, wygrali jak nigdy.
Neto petarda
NEEEEEEEEEEEETO
Zrobili Fulham z poprzedniego meczu :D
Tyle z tego.fart ,ale rewanz wyszedł perfect.
Idą nasi jak burza.
Aż mi ALERT RCB przyszedł taka burza XD
Gdzie jest Palmer ????
Brak zaangażowania i energii plus zjebana taktyka oni już ten sezon przegrali w głowach. gdzie ten motywator rugbysta, wynakazek hamerykańców ? XD
Ci gracze są idiotami bez szkol bez wrodzonej inteligencji to banda oszołomów zarabiająca nieadekwatne kwoty do swoich zdolności. Ale zeby cos z tych dzieci wyciagnac trzeba miec trenera z jajami a nie z wydmuszkami.
Ale Taylor teraz krzywdzi Fulham z tym gwizdkiem na przerwę
Spietdalajcie z tego boiska patrzeć nie można na was nieudacznicy!!!!
Caicedo odpaliło go jak Colwilla a wszystko to flustracja i bezradność.
Banda baranów pod przywodctwem jebane pizdy. Brawo boehly
Colwiill bezmozg nastepny żółtą sobie łapię na środku boiska.
Kurwa dają 20-latkom pensjei wielomilionowe kontrakty wieloletnie. Czego wy się spodziewacie? Te fiutynie maja czegoś takieko jak przywiązanie do klubu dla nich liczy się hajs imprezy szony etc.
Zgada się funt i na tym się kończy.Ten klub upadl 17.04.
A ta pizda na linii stoji nawet mordy nie otworzy.
KLepia klepia klepia klepia. Kurwa co za bezmozgi jebane.
Taktyka Mareski powolne rozgrywanie jest czas.
KLepia klepia klepia klepia. Kurwa co za bezmozgi jebane.
Kurwa jebane cwele. Wyjebac tego Marescka w pizdu i caly zarzad
Maresca mówi, że nic nie trzeba zmieniać.Projekt trwa!!!!
Brawo james
Kapitan 10 minut dwie straty.
James klasa.Egzekucja nastąpiła.
Ostrzeżenie nastąpiło!!!!Nastepna bedzie karą!!!!
Oni po porazce z Legia się już nie podniosą!!!!
Maresca po co coś zmieniać jest dobrze.No to czekamy na efekty.
Nie będę dzisiaj oglądał tego szajstwa. Nie chcę sobie psuć dnia. Przewiduje wynik 2:0 dla Fulham. Dopóki Łysy trenuje ten zespół to nic dobrego to nie wróży.
Zawsze trener może powiedzieć że zasłużyliśmy na więcej i najważniejsze że obyło się bez kontuzji.Jesli chodzi o trybuny to wszystko jest ok wszyscy go kochają a pozatym to jest sezon przejściowy więc możemy go pocałować w d....e.A tak naprawdę to jesteśmy najsłabsza drużyna walczącą o miejsce 3-5 więc o LM zapominamy a i tak ciężko będzie dostać się do LE.Podstawowe wzmocnienie na przyszły sezon to wywalić szkodnika Maresce.Dzisiaj optuje niestety porażkę a i z Ewertonem będzie ciężko o punkty KIBICE CHELSEA ZDROWYCH SPOKOJNYCH SWIAT ORAZ MOKREGO DYNGUSA
Sędziuje Taylor i już wiadomo że będą fikołki w decyzjach sędziowskich:). Z chęcią obejrze ten mecz i będę jak zawsze wierzyć do ostatniej sekundy spotkania w zwycięstwo The Blues, natomiast obecna sytuacja bardziej przypomina tą za Pottera czy drugiej kadencji Lamparda niż tą z jaką kończyliśmy poprzedni i rozpoczynaliśmy ten sezon. Każdy oprócz Caicedo i Cucu jest bez formy, jak już wspomniał kolega niżej, jednakże na papierze nadal mamy dużo większy potencjał kadrowy niż Fulham i taki mecz to jest obowiązek do wygrania. Obowiązek, którego raczej nie spełnimy.
Sánchez, Cucu, Colwill, Tosin, James, Enzo, Caicedo, Sancho, Nkunku, Madueke, Neto.
PS. Zanim przyjdzie ktoś mówić że Nkunku i Sancho to tragedia, to zobaczmy na to co odstawia od grudnia duet Palmer - Jackson i wtedy porozmawiajmy;) Neto na lewym skrzydle zwyczajnie nie działa, Madueke powinien zagrac więc jedyne miejsce dla Neto w takiej sytuacji to powinna być 9, zamiast wiecznie spalonego Jacksona. Ewentualnie zamiast Sancho mógłby zagrać George, jest to też jakaś opcja, w każdym bądź razie granie znów z Palmerem i Jacksonem zapewni nam ponownie już X raz z rzędu brak jakiegokolwiek "pazura" i pomysłu na grę w ofensywie.
Niestety jesteśmy bez formy, ale tak zupełnie, wszyscy, może z wyjątkiem Caicedo.
Paralityk - bez formy, 11 kontaktów w 45 minut ze słabiutką Legią, Palmer - bez formy, już nikt nie pamięta, kiedy strzelił bramkę, wydaje się, że on też tego nie pamięta ani jak to się robi. Wszystko można powiedzieć o Neto, ale na pewno nie to, ze jest bramkostrzelny, 3 bramki w 29 meczach to wynik gorszy od Cucu. Nkunku - gorszy od paralityka, Sancho - błyszczy, ale tylko na tle słabiaków, na tle drużyn z górnej połówki tabeli beznadziejny. Madueke - jedyny z jeszcze jaką taką dynamiką, ale technicznie słabiutki, KDH - szkoda gadać, dno. Kto ma strzelać bramki oprócz Cucu. George???
Skład na jutro: Sanchez - James/Tosin/Colwill/Cucu - Caicedo/Enzo - Madueke/Palmer/ Neto - Jackson
Strzeli ktoś bramkę? Może Tosin?
KTBFFH
Nie mamy kim grać, nie wiemy jak grać. W tej chwili jesteśmy na poważnym zakręcie i o ile zawsze szukam optymistycznego scenariusza, to po ostatnich wpadkach powoli staję się pesymistą. Nie wiem czy uda się ugrac LM, zaczynam w to wątpić. Dwa lata budowania drużyny i przegrywamy u siebie z drużyną za niecałe 40 mln jurków i to przegrywamy zasłużenie.
Czy wy naprawdę myślicie o grze w UCL? My nie powinniśmy nigdzie grać, bo nie zasługujemy, a po drugie nawet pomoże, bo będzie łatwiejszy terminarz tyle w temacie
Oczywiście każdy chciałby żeby jego klub grał w LM najlepiej co sezon, obecnie jednak patrząc na realia możliwym do osiągnięcia celem wydaje się być kwalifikacja do LE i zmiana trenera po sezonie.
Trzeba byc świadomym że na ten moment LM to dla nas za wysokie progi . Oczywiście dobra końcówka mogła by ją zapewnić ale to musiała by być jak końcówka zeszłego roku za Pocho który zmienił styl gry i zaskoczył . Uważam że nasz trener będzie szedł w zawarte w swoje przez co blokuje zawodników . Rywal wie że to Cucu będzie schodził do środka bo jeśli zrobi to PO to Cucu na lewej stronie nie ma dobrego skrzydłowego więc nie postraszą . Marzy mi się gra 4-3-3 z normalnym Cucu i Gusto . W środku w sumie można grać na kilka sposobów bo Mois i Enzo to pewniaki i teraz albo ogrywać młodego lub defensywnie James lub Hall jako box-box na prawą Palmer na lewo Neto i Jackson na środek napadu . Czas pokazać warsztat Panie trenerze .
Patrząc na grę aston villi i wynik meczu jeżeli jutro zgubimy punkty oficjalnie można się żegnać z ligą mistrzów
Jeśli nie wygramy teraz z Fulham i Evertonem to nie tylko wypiszemy się z walki o LM, ale też będziemy musieli zacząć obawiać się nawet o udział w LE;)
To też racja ale ewentualne wygranie lk gwarantuje le
Nie postawiłbym na dziś 10 zł. Że wygramy LKE.
Betis czy Fiorentina w finale, to są solidne średniaki. Nie z takimi już Chelsea przegrywała w tym sezonie.
Jeszcze go nie wyjebali? Więc co... Znowu porażka po 5000 padan w tył i w szerz i 2 tysiącach dośrodkowa na cucurelle