
Dogonić elitę! Arsenal - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 15.03.2025 05:37 / Ostatnia aktualizacja: 15.03.2025 05:38Wygrana Chelsea 1:0 nad Kopenhagą w Lidze Konferencji była czwartym zwycięstwem zespołu z Londynu z rzędu. Nie ma co się jednak oszukiwać, ponieważ poziom ich rywali nie był z najwyższej półki. Derby z Arsenalem będą pierwszym poważnym testem od dawna, a do tego mogą być kluczowe dla kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
Podsumowanie drugiego meczu Chelsea z FC Kopenhaga
Drugi mecz z Byens Hold wyglądał bardzo podobnie do pierwszego. Goście zagrali nisko osadzoną obroną, przez co starali się zabić tempo gry. Wychodziło im to naprawdę dobrze, bo gospodarze nie oddali w przeciągu pierwszych 45 minut ani jednego strzału. Dopiero w drugiej połowie po zmianach w taktyce, podopieczni Mareski zdołali przerwać marazm, podwyższając wynik w dwumezu na 3:1, za sprawą świetnego trafienia Dewsbury’ego-Halla.
Sporo przy tym pomogło zejście Enzo Fernándeza, za sprawą czego Anglik mógł wejść na pozycję piwota, w której czuje się jak ryba w wodzie. Dzięki większej, w porównaniu do 10-tki, swobody w ustawieniu na murawie miał większe pole manewru i lepszą wizję gry. Jak sam przyznał od razu po końcowym gwizdku:
— Widziałem, że mam trochę przestrzeni i starałem się dzięki kontroli nad piłką przedostać do środka pola karnego. Dzięki odrobinie wytrwałości udało mi się, by futbolówka odbiła się w moją stronę. Ćwiczyłem tego typu wykończenie praktycznie po każdym treningu, dlatego tym bardziej się cieszę, że wyszło mi to w praktyce!
Into the next round! ✊#CFC | #UECL pic.twitter.com/wBDbDPnhP2
— Chelsea FC (@ChelseaFC) March 13, 2025
Z jednej strony the Blues wcale nie musieli skupiać się na zdobyciu bramki i zamiast tego mogli skupić się na bronieniu dostępu do własnego pola karnego. Z drugiej jednak strony goście nie kwapili się do gry, przez co grzechem byłoby nie skorzystać z takiego prezentu, tym bardziej mając na uwadze formę Niebieskich z ostatnich miesięcy.
Aktualna dyspozycja Arsenalu
Mimo wspomnianej serii czterech triumfów nikt nie jest pewny czy Chelsea wróciła do dyspozycji z początku kampanii 2024/25. Z dużym prawdopodobieństwem odpowiedzi na to pytanie będziemy mogli szukać przed nadchodzącą batalią z Kanonierami. Dla obu ekip będzie to bardzo ważne spotkanie: dla Arsenalu w kwestii umocnienia swojej pozycji wicelidera oraz zmniejszenia dystansu do pierwszego Liverpoolu, ale i dla Blue Lions którzy dzięki temu przy dobrych wiatrach będą mogli skoczyć na trzecią lokatę w lidze.
How it feels looking at this season's contest for European places 🤯 pic.twitter.com/ZkUlmNuUtb
— Premier League (@premierleague) March 11, 2025
Nie jest to zadanie niemożliwe, ze względu na ostatnie poczynania the Gunners. W lidze nie wygrali od trzech spotkań, remisując kolejno z Manchesterem United i Nottingham Forest, a ponadto przegrali w dość słabym stylu z West Hamem. Ogólnie na przestrzeni pięciu meczów wygrali tylko raz z o wiele niżej notowanym PSV. Aczkolwiek należy przyznać, że sam wynik 7:1 i to na wyjeździe robi wrażenie.
A point apiece at Old Trafford. pic.twitter.com/3E1NA60AVz
— Arsenal (@Arsenal) March 9, 2025
Tak duże obniżenie lotów wynika zapewne z ogromnej plagi kontuzji kluczowych zawodników kadry. Mikel Arteta poza włączeniem do składu wychowanków, czyli Mylesa Lewisa-Skelly’ego oraz Ethana Nwaneriego, kombinuje tak mocno, że niejednokrotnie potrafi ustawić na pozycji napastnika dość defensywnie usposobionego Mikela Merino. Co ciekawe zdaje to egzamin, ale taki jest już system gry Arsenalu- wykracza poza wszelkie przyjęte normy.
Stan kadry Arsenalu i Chelsea
A kogo tak dokładnie brakuje? Na pewno trzeba wymienić największą gwiazdę zespołu, czyli Bukayo Sakę. Skrzydłowy ostatni raz wybiegł na boisko pod koniec grudnia, a do pełni zdrowia powinien wrócić dopiero na początku kwietnia. Arsenal z tego powodu traci wiele na jakości przy samym kreowaniu akcji, ale i na wykonywaniu rzutów rożnych, które są kluczowe w systemie gry Artety, a których najlepszym wykonawcą jest właśnie Anglik.
Poza tym od stycznia nie gra Gabriel Jesus, przez co po raz kolejny the Gunners są zmuszeni do grania bez nominalnej dziewiątki. Ba, nie mogą nawet ustawić fałszywej, bo poważnego urazu kolana nabawił się także Kai Havertz, który w tym sezonie, podobnie jak Brazylijczyk, już nie zagra. Do rotacji w obronie nie będzie dostępny Takehiro Tomiyasu, który najszybciej na plac gry wróci w następnym sezonie. Oczywiście Arteta nie będzie też mógł wystawić Raheema Sterlinga, z powodu przepisów o wypożyczeniowcu.
W Chelsea w zasadzie bez zmian, wciąż kontuzjowani pozostają Jackson, Madueke oraz Guiu. Stąd też możemy przypuszczać, że na pozycji napastnika ponownie zagra Pedro Neto. Nadal nie wiadomo czy do pełni sprawności wrócił Malo Gusto, który został poturbowany w pierwszym meczu z FC Kopenhagą. W mediach coraz częściej mówiło się o tym, że swoją szansę ma dostać Omari Kellyman, lecz w ostatnim starciu z Norwich City U-21 ponownie nabawił się urazu.
Historia rywalizacji pomiędzy Chelsea, a Arsenal
Będzie to 211-te spotkanie między obiema ekipami. Jako, że są to derby, to kryje się za nimi kawał wielkiej historii pomiędzy dwoma tytanami angielskiego futbolu. Warto wspomnieć, że rekord klubowy The Blues, jeśli chodzi o frekwencję na trybunach został odnotowany właśnie przy okazji starcia z Kanonierami (tak dokładnie 82 905, 12 października 1935 roku).
Pierwszy raz zespoły zagrały 9 listopada 1907 roku, kiedy Arsenal nosił dodatkowo przedsionek Woolwich, od fabryki broni, w której został założony klub. Wówczas zwycięsko wyszła z tego Chelsea, ale niestety na przestrzeni następnych dekad musieliśmy częściej uznawać wyższość naszych rywali zza miedzy. Na 66 zwycięstw Niebieskich padło dodatkowo 60 remisów i aż 84 wyniki na korzyść Armatek.
Aktualnie nie wygląda to lepiej, gdyż Chelsea nie potrafi wygrać z Arsenalem już od przeszło trzech lat, przegrywając cztery razy i dwukrotnie remisując. Pozostało trzymać kciuki, że tym razem się to odwróci. Mecz Arsenal - Chelsea już w tę niedzielę, o godzinie 14:30 czasu polskiego.
Główny arbiter spotkania: Chris Kavanagh
Przewidywany skład Chelsea: Sánchez; James, Adarabioyo, Colwill, Cucurella; Caicedo, Fernández; Sancho, Palmer, Nkunku; Neto
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

Co czeka Chelsea w kwietniu i maju? Sezon 2024/25 wkracza w decydującą fazę
31.03.2025 12:16
The Guardian: Todd Boehly przymierza się do kupna The Telegraph
30.03.2025 08:36
The Telegraph: Kibice Chelsea poskarżyli się na Boehly'ego władzom Premier League
29.03.2025 22:26
LGdS: Juventus nie będzie zainteresowany wykupienie Renato Veigi na stałe
29.03.2025 20:37
The Athletic: Maresca znowu niezadowolony z postawy piłkarzy na treningach. Odwołał dzień wolny
29.03.2025 14:09
Wybrano najlepszą jedenastkę na 120-lecie powstania Chelsea!
28.03.2025 10:38
Marc Cucurella nominowany do nagrody za Bramkę Miesiąca w Premier League za marzec
27.03.2025 18:11
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Przegrana. Zasłużona. 2 celne strzały w całym meczu. Nędza.
Maresca out.
KTBFFH
Absolutnie nie wiedza co grac. Zero pomyslu z przodu.
Conte te cipy by zajechal...
94 min i 1 strzał na bramkę Cucu...
mizeria
mizeria
Kurwa czy ta lysa pala robi cos z nimi na treningach? Tu nie ma zadnego zaangazowania WTF.
Jeszcze Legia nam dojebie
Ja pierdole no nie moge huj robi zmiany 85 żeby utrzymać wynik
Maresca już się nie może doczekać jak pochwali zespół po bohaterskiej porażce 0:1 bo przecież było na styku. Pierwszy raz w swoim życiu widzę Chelsea bez jakichkolwiek mocnych punktów. Za Pocha mieliśmy błysk Palmera, Tuchel miał zabójcze wahadła James/Chilwell no u Kante, wcześniej była era gry na Hazarda, autobus Mourinho i oldboye Ranieriego. Były ręce były nogi. Dzisiaj mamy po trzech zawodników na pozycję licząc tych wypożyczonych i kompletny brak koncepcji jak z tego korzystać. Dzięki Todd.
Stoją pedaly i zero ruchu
Po co się ruszać???Lepiej klepac.
masakra 1 strzał w 80 min
Kurwa jego mac jaka trzeba grać padaczke żeby jeden celny strzał oddać na 80 minut meczu.Tragedia i brak słów.
w końcu zmiany zrobił
w końcu zmiany zrobił
76 minuta jest
Młody pokaż ogień!!!!
86 minuta ten zmiany robi ja prdl obudził się.
76 ;)
76 minuta jest
Ale rozumiem że się dłuży widiwisko ;P
76 zgadza się.
A po meczu Maresca nie będzie widział problemu bo przecież mamy 4 lokatę
Znów będzie chwalił jakby nic się nie stało.
Maresca zmieniaj bo czas się konczy !!!!
Jak zwykle możemy pomarzyć o wcześniejszych zmianach
Maresca wypiedalaj z taka taktyka. To jest zenada co my gramy. To nie jest nawet poziom ligi chinskiej.
Dokładnie lysy wypad
Gramy.
Widać, że armatki mają problem z przodu , my też, ale my mamy przecież Cucu.
Nadzieja.
KTBFFH
może jakieś zmiany... josh, gusto za nkunku/sancho i fofane na prawej
coś trzeba zmienić, bo dalej słabo to wygląda
Tak to się kończy, jak ma się skład idealny pod wahadła, a gra się Enzo na "10"...
Sanchez najwięcej kontaktów z piłką,to pokazuje jak jesteśmy przygotowani do meczu, ewidentnie Arsenal ma możliwość strzelenia bramki na 2:0 w drugiej połowie,i to ten Arsenal co ma kontuzje i co gra na pozycji 9 Merino czyli pomocnikiem.
Cóż 1:0 to jeszcze wynik otwarty,ale nie możemy dawać tyle przestrzeni przeciwnikowi,
Trzymam kciuki za chłopaków naszych ale o trzymam kciuki za Arsenal, bądźcie nieskuteczni:)!..
Pomóżcie nam zdobyć chociaż punkt.
No i jeszcze co mnie drażni, to obecność Nkunku. Gość jest dla mnie spalony tak jak i Maresca. Każdy z nas mógłby go zastąpić na boisku, bo chłop jedyne co robi to oddaje do tyłu piłkę, jak od ściany. Ani się nie przepycha, nie ustawia, nie walczy, zero zaangażowania. Gra jak panienka, chyba największe rozczarowanie ostatnich lat, bo typ poza strzelaniem ogórom w lidze konferencji to nie daje zupełnie nic. Oby się trafiły jakieś jelenie latem które będą w stanie dać za niego chociaż połowę kwoty którą za niego daliśmy, bo niestety liga go zdecydowanie przerosła i zweryfikowała. Gościu to typowy liść
Marek ma tak dobre strzały że mógłby grać z 9 na plecach. Po jego strzale nasza gra stanowczo odżyła. Niech tylko ktoś wypieprzy tego łysego nietoperza z naszej bramki, bo to co on wyprawia to jest czysta komedia.
Jeden celny strzał jest super.Sanchez najlepszy na boisku number one.
końcówka ciut lepsza w posiadaniu ale ogólnie to marnie wygląda ....
Raya chyba zaraził się od Sancheza, nieporadność i niezdarność naszego bramkarza jest przerażająca, ale jego powrót do bramki świadczy o braku rozeznania Maresci. Nasza gra jest tak ślamazarna i bez pomysłu, że zazdroszczę wszystkim drużynom które z nami grają, bo nie dość, że nie kreujemy, gramy wolno , nasza obrona to jest kabaret i jeśli to nie wystarczy, to damy prezent typu złe wybicie lub podanie do przeciwnika. Mam ogromną nadzieję, że jeszcze kiedyś trafi do nas trener z jajami
Tak grając to nawet Legia nam dopierdoli...
Z Legią zagra KDH i George. Będzie dobrze.
KTBFFH
dokładnie jak legia się nie przestraszy wywiezie w miarę korzystny wynik to jest szansa na awans dalej ...
Pierwszy strzał w 37 min
Malutki obrońca nasza najlepsza strzelba ostatnio to wiele pokazuje
Standard.
Badia to nawet podać do najbliższego nie potrafi a ściągnięty Chalobah z wypożyczenia na ławce. Łysy beton
Nie da się ich ogladac normalnie
Wyglądamy jak drużyna z Championship.
Boże co przyszło ogladac ta druzyna nie potrafi wymienić kilku celnych podań nie wspomnę już o oddaniu celnego strzału!!!!
3:0 / 4:0 w plecy się szykuje tego co widać po pierwszych 30minutach.
Kompletnie nic nie gramy.
A Sanchez to najgorszy bramkarz w historii klubu.
Fofana ba prawej, gusto na ławce, James w środku.
Badia kosztem Chalobaha i Sanchez zamiast Jorgensena. Maresca to sabotażysta.
siedzą jak na czereśni
My tu nic nie ugramy... Dochodzimy do srodka i nastepuje cofka.
Stly punkt programu.
Stało sie.
Na razie różnica klasy na ich korzyść.
Nie traćmy ducha!!!
KTBFFH
I cyk przełamanie w rzutach różnych oczywiście z nami
Wszelkie rekordy bijmy.
Już nagrali !!!!
Tibo by to klatką przyjął...
nic, tylko kolejnego browara otworzyc...
właśnie to zrobiłem :(
Rice łokciem w głowę Enzo sekundę później Partey niebezpieczny faul na Neto i co? Rzut sędziowski XD
ale Cucurella jest momentami irytujący... prawie dał się objechać, mógł dać Arsenalowi karnego za zagranie ręka i jeszcze się rzuca do sędziego, gdzie Timber ledwo go dotknął. Dziwię się, że sędzia nie dał mu żółtej kartki za te pokrzykiwanie na liniowego
Ja wiem, że dopiero 15 minuta, ale potwierdza się że my gramy jakby to był presezon, zero fizyczności brak zgrania, chaos w rozegraniu, bramkarz pomyłka. No ale ważne że w lecie przyjdzie 2 nastolatków, oni tą grę poukładają.
Prosimy się o gonga.
KTBFFH
Dobrze ze tam karnego nie było bo Cucu ręką zagrywał
Gość ich prowadzi już 9 miesięcy. Nie nauczył ich w tym czasie rozgrywać od bramki i mozolnie wymaga rozgrywania od bramki. Co może pójść nie tak...
haha co tam się dzieje :D Defensywa chelsea nigdy nie zanudzi ..
Sanchez już prezenty rozdaje :/
Sanchez...
Trzeba się bronić i grać kontrę na szybkiego Neto. Nic innego chyba nam nie pozostaje.
Konehagam z nami grała jak równy z równym to jak ma zagrać z nami Arsenal:)?
To jest dopiero pytanie?
Oczywiście można ich pokonać, pokazało to wszystkimi w kryzysie MU tylko że MU bronił się dobrze,a Arsenal był bez jakości żeby zamienić sytuację na bramki.
Więc jak MU umieli postawić się im to dlaczego my tego mamy nie zrobić, nawet bez Palmera?
Warunek jest jeden: Żelazna obrona,bez blędów możemy liczyć i nawet na wygraną, popełniając błędy jak wczoraj Brighton i City naprzemian wyprzedzali się kto szybciej zrobi jakiś błąd,tak możemy pomarzyć o 3 pkt ewentualnie jakiś remis.
No zapowiada się na powtórkę z poprzedniego sezonu chodź może nas oszczędzą
Gramy z wiceliderem na jego boisku. Nie ma nic do rzeczy to, że mają kłopoty w ataku, bo żeby wygrać, trzeba strzelać gole, a kto u nas miałby strzelić?
Neto na 9, który u nas w PL strzelił dotychczas 3 bramki, a może Nkunku z takim samym dorobkiem czy Sancho z jeszcze gorszym? Palmer, który, pomimo wysiłków, nie mógł strzelić słabiutkiej Kopenhadze? Dlaczego akurat mieliby się "przełamać" w meczy z wiceliderem?
Pozostaje Cucu, jak się dobrze odwróci, bądź któryś z graczy z kompleksu defensywnego. James ma uderzenie, Enzo to bardziej niewykorzystany potencjał. Caicedo, stoperzy - bardziej przypadek niż coś na czym można polegać.
Tyle w kwestii strzelania bramek, bo bramkarz raczej nie, choć kto wie?
A więc remis??? Chyba nie byłoby źle.
Skład: Sanchez - James/Tosin/Colwill/Cucu - Caicedo/Enzo - Sancho/Palmer/Nkunku - Neto
KTBFFH
Szczerze po tym co pokazali Sancho i Gorge w meczu z Kopenhaga nie wiem dlaczego Sancho miałby grać kosztem młodego.
Zgadzam się, ale George za młody, żeby tyle grać.
KTBFFH
Ciekawe czy Arteta wyjdzie 4-4-2 i będą grać z kontry? Jak tak to będzie istny masochizm w naszym wykonaniu, przecież taka Kopenhaga miała mnóstwo dobrych okazji tylko brakowało umiejętności z przodu.
Arsenal w lekkim dołku, przy tylko kontuzjach wyciągają do nas rękę:)
Ale patrząc na oba mecze z Kopenhaga nie liczę na mocne fajerwerki, możemy śmiało przejść obok meczu i przegrać z Arsenalem.
Trzeba biegać, jeszcze raz biegać,i to z głową,nie biegać 20 min.na pełnych obrotach tylko 90 min.biegania za piłką.
Bardzo proszę i apeluje do Marescki, weź pod uwagę że masz ,5 zmian, może w razie potrzeby trzeba będzie gonić wynik, trzeba wprowadzać zawodników których mamy na ławce rezerwowej,nie ma że ktoś jest młody i niedoświadczonej, robisz zmianę jako trener i Ty wchodzisz na boisku.
Nic w mojej ocenie, trzymam kciuki za nasz zespół,niech szczęście będzie dziś po naszej stronie:)!
Wygrać możemy ale przy pomocy Arsenalu, muszą ewidentnie nie mieć swojego dnia.
U nich nie ma kto strzelać u nas nie ma kto i nikt nie chce. Oby Sanchez na ławce i przełamanie Palmera. Jeśli będziemy próbować strzelić przed polem karnym może coś wleci. Liczę na 2:1 dla nas oraz wybudzenie z hibernacji Colda.
no faktycznie nie umieją strzelać w ostatnich 3 meczach 10 goli. średnio 3.3gola na mecz.
No tam trochę im ten mecz z PSV statystykę zawyża :) pisząc że nie ma kto strzelać chodziło mi bardziej o brak napastnika lub kogoś kto mógłby zagrać na 9 bo Havertz też im się połamał. W meczu z diabełkami na szpicy wybiegł Mikel Merino czyli środkowy pomocnik :)
Widzę że nasi właściciele już szaleją na myśl o letnim okienku, Quenda i Essugo z Sportingu...4 i 5 transfer letni jeszcze przed startem okienka (Estevao, Paez, Sarr, Quenda, Essugo). Pytanie tylko czy któryś z nich w najbliższym sezonie nam coś da, Paez i Sarr wydają się być zawodnikami o dwie klasy za nisko, Essugo nie ma pojęcia z czym się wiąże Angielska piłka i w Las Palmas są lepsi od niego. Chyba jedynie Quenda albo Estevao mogą cokolwiek nam dać w przyszłym sezonie z tych transferów.
Jutro trzeba wykorzystać że 4senal też ostatnio bez większej formy. W lidze 3 ostatnie mecze bez wygranej. Super byłoby gdyby, Palmer w takim meczu się przełamał.
Dziwne uczucie. Arsenal bez całego napadu może mieć więcej argumentów ofensywnych od Chelsea.
Na Maresce nie ma co liczyć, więc trzeba liczyć na indywidualne przebłyski zawodników.