Fot. Chelsea FC

"Drugi garnitur" spisał się na piątkę i w wielkim stylu wywalczył awans do następnej rundy Carabao Cup. Chelsea 5:0 Barrow

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 24.09.2024 22:34 / Ostatnia aktualizacja: 24.09.2024 22:37

Chelsea bardzo udanie rozpoczęła zmagania w pucharach krajowych w sezonie 2024/25. W meczu 3. rundy Carabao Cup The Blues pokonali na Stamford Bridge występujące w League Two Barrow 5:0, a hat-tricka strzelił Christopher Nkunku. Na listę strzelców wpisał się także Pedro Neto, zaś Paul Farman zaliczył trafienie samobójcze.


Chelsea nie weszła optymalnie w to spotkanie, gdyż w początkowych minutach dała się zepchnąć do defensywy. Taki stan nie trwał jednak długo. The Blues szybko opanowali sytuację, przejęli inicjatywę i zaczęli wyraźnie dominować.


Na pierwszą bramkę nie musieliśmy długo czekać, bo już w 6. minucie Christopher Nkunku otworzył wynik spotkania. Podopieczni Enzo Mareski wymienili serię podań, po czym João Félix efektownie wrzucił piłkę w pole karne do Nkunku, a ten nie pomylił się i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza.


Niespełna dziesięć minut później francuski napastnik cieszył się z drugiego trafienia i po raz kolejny pokazał bardzo dobre wykończenie. Niebiescy przeprowadzili szybką akcję, wracający do gry po kontuzji Malo Gusto dośrodkował z prawego skrzydła, a Nkunku technicznym uderzeniem skierował piłkę do bramki.


W 28. minucie londyńczycy podwyższyli prowadzenie po raz kolejny. Z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył João Félix. Piłka co prawda trafiła w słupek, ale w taki sposób, że odbiła się od bramkarza Barrow i wpadła do bramki.


W tamtym momencie przewaga Chelsea była bardzo wyraźna i w dalszej części pierwszej połowy utrzymywała się. The Blues nie mieli trudności z dochodzeniem do sytuacji bramkowych, ale momentami brakowało im precyzji. Podopieczni Enzo Mareski mieli całkowitą kontrolę nad meczem i w zasadzie nie dopuszczali do zagrożenia pod swoją bramką.


Drugą połowę Chelsea zaczęła od mocnego uderzenia i już trzy minuty po wznowieniu gry podwyższyła prowadzenie. Całą akcją zapoczątkował zagraniem głową Mychajło Mudryk. Ukrainiec otrzymał podanie zwrotne od Nkunku, po czym idealnie wyłożył piłkę Pedro Neto. Portugalczyk nie zawiódł, strzelił gola i był to jego pierwszy gol w barwach Chelsea.


Kolejne minuty nadal należały do Niebieskich. Bardzo groźne uderzenie oddał Kiernan Dewsbury-Hall, ale bramkarz Barrow popisał się bardzo dobrą interwencją i wybił piłkę na rzut rożny. W kolejnych minutach dwa groźne uderzenia po dośrodkowaniach z rzutów rożnych oddał Axel Disasi, ale one także zostały obronione.


Chelsea przeważała, ale gdy na boisku pojawili się zmiennicy, piłkarze Barrow zdołali skonstruować kilka akcji, które zakończyli uderzeniami na bramkę. Filip Jørgensen spisywał się jednak bardzo pewnie i zaliczył kolejne udane interwencje.


W 75. minucie Christopher Nkunku dopiął swego, strzelił trzeciego gola i tym samym ustrzelił pierwszego w barwach Chelsea hat-tricka. Francuz sprytnie odebrał piłkę bramkarzowi Barrow i delikatnym uderzeniem skierował piłkę do bramki.


W końcówce Chelsea spokojnie kontrolowała przebieg gry i utrzymywała prowadzenie. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i podopieczni Enzo Mareski, mimo gry w rezerwowym składzie, pewnie pokonali Barrow i awansowali do 4. rundy Carabao Cup.


Chelsea 5:0 Barrow (3:0). Bramki: Christopher Nkunku 8', 15', 75', Paul Farman 28' (sam.), Pedro Neto 48'


Chelsea: Filip Jørgensen; Malo Gusto (Ben Chilwell 46'), Axel Disasi (Josh Acheampong 63'), Benoît Badiashile, Renato Veiga; Cesare Casadei, Kiernan Dewsbury-Hall; Pedro Neto (Tyrique George 63'), João Félix (Carney Chukwuemeka 76'), Mychajło Mudryk; Christopher Nkunku (Marc Guiu 76')


Barrow: Paul Farman; Rory Feely, Theo Vassell, Chris Stokes (David Worrall 86'), Ben Jackson; Dean Campbell, Sam Foley (Neo Eccleston 46'); Emile Acquah (Dom Telford 46'), Kian Spence, Elliot Newby (Katia Kouyaté 65'); Gerard Garner (Junior Tiensia 65')


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Majkel905
komentarzy: 414
25.09.2024 23:26

Newcastle lub Wimbledon w następnej rundzie. Tragedii nie ma

GrzybekMocny
komentarzy: 279
25.09.2024 20:46

Ahhh ten dobrobyt z przodu coś pięknego i ta rywalizacja, kto kolwiek wchodzi z ławki odrazu chce pokazać się jak najlepiej i szarpie. Ostatnio Jackson na krytykę i bramkę Nkunku odpowiada dwiema bramki na co Nkunku odpowiada trzema (co prawda słaby rywal), takich problemów jak kogo wybrać do pierwszego nam trzeba. Mudryk jak zwykle słabo, nie widzę dla niego miejsca w druzynie ale będzie grać pewnie rzadko. Powrót Gusto i Chwilwela na plus.
W przyszłym meczu chciałbym zobaczyć Sanchez Gusto Fofana Colwil Kukurydza - Enzo Caicedo - Felix Palmer Neto - heh no i kto może Nkunku a rozdrażniony Jackson na zmęczonego rywala ze swoją szybkością bardzo niebezpieczny
Oby tak dalej !

Kalim89
komentarzy: 214
25.09.2024 17:59

O Mudryku można powiedzieć wszystko... ale pamiętacie sytuacje z ostatniego meczu ligowego? Kiedy wychodzimy we trójkę z akcją i piłkę ma Madueke... samolubne zachowanie i strzał z kijowej pozycji, a Misza? Misza może strzelić pierwsza bramkę w tym sezonie a i tak zagrywa do lepiej ustawionego kolegi... teamplay poziom expert :)

Grawpolo
komentarzy: 1468
25.09.2024 15:33

Mecz jaki był każdy widział. Drugi, a w końcówce trzeci garnitur bez trudu rozbił drużynę notowaną jakieś 60 pozycji niżej. Tak powinno być i tak się stało. Nie ma co się nad tym rozwodzić .

Niejako przy okazji meczu CCup spróbowaliśmy kilku młodych zawodników oraz daliśmy chyba ostatnią już szansę Mudrykowi. W mojej ocenie sprawdzian ten wyszedł tak sobie. Żaden z młodych zawodników nie pokazał, że należy mu się stałe miejsce w seniorskiej drużynie. To naprawdę młodzi, lub nawet w przypadku Josha, Tyrique i Marca bardzo młodzi zawodnicy. Mają jeszcze czas.

W sobotę wracamy na ligowe poletko w meczu z Brighton na SB. Musimy go wygrać, żeby utrzymać kontakt z czołówką. Na potknięcia rywali raczej nie ma co liczyć. Citki grają ze Srokami, Live z Wilkami, Arsenal z Lisami, a AV z Ipswich. Niespodzianek nam sprzyjających raczej nie będzie.

KTBFFH

Chelsea ?
komentarzy: 1757
25.09.2024 13:10

Andrey Santos w tym sezonie - 4 mecze - 3 gole - 6 kluczowych podań - 3 duże szanse stworzone - 82% udanych podań - 24 odzyskane piłki - 17 udanych wejść może być coś jeszcze z tego chłopaka nie wiem czy klub może skrócić wypożyczenie ale jak tak będzie nadal grać to wcale by mnie to nie zdziwiło jak by zimą już tutaj wrócił

Trunek
komentarzy: 703
25.09.2024 12:36

Panie moderator tabela nie zaktualizowana. Chelsea na 11 miejscu brzydko wygląda ?

lololo
komentarzy: 456
25.09.2024 09:46

Kolejna runda przed nami i zero z tyłu a o to chodziło .
Na pewno jest kilka minusów :
Dalej Badia jest elektryczny , Casadei pokazał dla czego minut nie dostaje , mógl rywalowi dać 2 bramki a okazji z 5 . Mudryk szukaj wypożyczenia jak najszybciej , zmiana Josha też bardzo słaba .
Cieszy powrót Gusto i Bena .

Grawpolo
komentarzy: 1468
25.09.2024 13:50

Casadei - chłopak jeszcze nie nadaje się do zespołu, nawet na zmiennika. Niepotrzebnie wrócił z wypożyczenia. Powinien więcej grać w piłce seniorskiej, a niestety dla nas jest za słaby. W styczniu raczej na wypko, bo się zmarnuje.

Badia jest do definitywnego. PL to dla niego za wysokie progi. Miał zadatki, ale nie widać postępu w jego grze.

Mudryk chyba w styczniu wypko. Mamy duży nabój z przodu, nawet nie zauważymy jego braku.

Josh - niektórzy umieszczali go w wyjściowej jedenastce, ale jeszcze młodziak, nie można za dużo od niego wymagać. Dostał minutaż w pierwszym zespole i wystarczy, teraz powinien grać w DSquadzie. Problemu z PO nim nie wyleczymy.

KTBFFH

blue1
komentarzy: 933
25.09.2024 07:23

Na taki wynik liczyłem, jedynie szkoda, że Chukwu i George nie wykorzystali swoich sytuacji. Guiu na upartego też mógł się przewrócić lub zatrzymać, jak był ewidentnie ciągnięty za koszulkę i sędzia by pewnie dał karnego. Widać chłopak jest naładowany i szuka bramki, ale jeszcze brakuje mu zimnej krwi, jak w meczu eliminacyjnym do LKE.

PiterSAW
komentarzy: 1388
24.09.2024 22:59

Cieszy wynik, ale jak zawsze dobrze zaczynamy połowy, a z czasem gaśniemy

FanTheBlues
komentarzy: 3397
24.09.2024 22:39

Ciężko było, ale się udało :D. Oby tylko jutro w losowaniu nie trafić od razu na, Citków.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close