Londyn czerwony czy niebieski? Arsenal - Chelsea [Zapowiedź]

Autor: Dodano: 18.01.2019 20:13 / Ostatnia aktualizacja: 18.01.2019 20:13

Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami w tym sezonie Premier League był rollercoasterem. Od szybkiego prowadzenia Chelsea 2:0, poprzez koszmar w obronie i "tylko" 2 stracone gole na kilka stuprocentowych okazji Arsenalu, aż do powrotu do dominacji na boisku i przechyleniu wyniku na swoją korzyść po golu Marcosa Alonso. Po tamtym meczu Arsenal kolejnej porażki doznał dopiero po 23 kolejnych meczach licząc wszystkie rozgrywki. Jak będzie tym razem? Derby Chelsea z Arsenalem zawsze noszą status specjalnych meczów.

 

Ostatnio z Arsenalem szło nam dosyć ciężko

 

 

W ostatnich 10 meczach pomiędzy Arsenalem i Chelsea doszło do 3 remisów, 4 zwycięstw "Kanonierów" i 3 wygranych "The Blues". Bilans bramkowy to 11:13 dla Arsenalu. Czas najwyższy odmienić ten niekorzystny obraz. Na pocieszenie, tylko jedno z tych zwycięstw Arsenalu, było w rozgrywkach Premier League.

 

 

 

 

Sytuacja w tabeli obu drużyn

 

Co prawda Chelsea (4.) i Arsenal (5.) sąsiadują ze sobą w tabeli Premier League, ale różnica 6 punktów jaka jest obecnie pomiędzy tymi dwoma zespołami, to druga największa różnica punktowa między drużynami obok siebie w lidze. Wyższa jest tylko pomiędzy Manchesterem United (6.), a Watford (7.) i wynosi ona na ten moment 9 oczek. Zwycięstwo Chelsea pozwoli jej podgryzać drużyny wyżej w tabeli, które mają przynajmniej teoretycznie łatwiej w 23 kolejce (Liverpool vs Crystal Palace, Huddrsfield vs Manchester City, Fulham vs Tottenham). Przy ewentualnym pogubieniu punktów przez Manchester United w meczu z Brighton, drużyna Maurizio Sarriego umocniłaby się w TOP 4. Posiadanie ponad 6 punktów przewagi nad 5. drużyną w tabeli to całkiem fajna perspektywa. Remis? Jak to zazwyczaj w takich przypadkach, nie uszczęśliwia nikogo. Gdyby wygrał Arsenal, jego kibice mogliby poważnie myśleć, że ich drużyna jest w stanie nawiązać poważną walkę o miejsce premiowane awansem do Champions League. 

 

Mocne i słabe strony derbowych rywali

 

Zacznijmy od Chelsea. Lubi grać krótkimi podaniami i przetrzymywać piłkę w swoim posiadaniu. Dosyć często też piłkarze ze Stamford Bridge używają dośrodkowań. Cechą wyróżniającą w większości meczów tego sezonu jest również kontrola gry na połowie przeciwnika. Pierwsza jedenastka jest na pewno łatwiejsza do przewidzenia niż w przypadku Arsenalu. Grają mniej agresywnie w przeciwieństwie do rywali z poprzednich spotkań, którzy przeciwko Chelsea grają agresywniej niż zwykle. Najmocniejszymi atrybutami "The Blues" są stwarzane sytuacje do strzałów z dystansu, jak również kreowanie szans poprzez dośrodkowania. Mocną stroną są też skrzydła. To przez nie najczęściej przechodzą ataki gości w jutrzejszym spotkaniu. Obrona rzutów wolnych w defensywie i tworzenie sytuacji dzięki indywidualnym zdolnościom to kolejne plusy z taktyki tworzonej przez Maurizio Sarriego. Często zawodnicy Chelsea są łapani na spalonym, nie raz pozwalają przeciwnikowi na zbyt dużo pod bramką Arrizabalagi. Kłopotem są też pojedynki główkowe. 

 

 

Podobieństw Arsenalu do gry Chelsea jest kilka. Oni również preferują krótkie podania i większe posiadanie piłki niż rywal. Przeciwko nim, rywale również faulują z podkręconą agresją. Są również dobrzy w bronieniu stałych fragmentów gry, kreują sytuacje niemal z każdej okazji (strata rywala, dośrodkowania, skrzydła). Wydaje się, że w stosunku do ostatniego spotkania między tymi drużynami, znacząco poprawili wykańczanie akcji. Arsenal jednak to nie drużyna bez słabości. Offside zdarza się u nich z częstotliwością ponad przeciętną, nie do końca potrafią bronić się przy kontrze rywala, mają problem z utrzymywaniem prowadzenia wyniku, a już w szczególności rażą ich błędy indywidualne. 

 

 

 

Ostatnie derby Londynu Petra Cecha

 

Wątpliwe, by Czech wystąpił w pierwszym składzie, ale w ilu to meczach derbowych popisywał się i bronił wyśmienicie (oczywiście w barwach Chelsea)? Na pewno to będzie jego ostatnia potyczka Arsenalu i Chelsea w roli piłkarza. Tego bramkarza można śmiało dodać do kanonu największych legend ery Premier League. Petr tak ukochał sobie miasto Londyn, że gdy przyszedł czas żegnania się z Chelsea, on bardzo chciał dalej mieszkać w tym mieście i był bardziej skłonny przyjąć ofertę od klubu ze stolicy Anglii. Zainteresowanie Arsenalu spowodowało, że Cech nie musiał się wymeldowywać, a jednocześnie pograł parę sezonów dłużej w najsilniejszej lidze świata. 

Inną osobą, która łączy te dwa kluby jest Olivier Giroud, który ma dużo większe szanse od Cecha na występ w tym spotkaniu.

 

 

Przewidywane składy

 

Arsenal: Leno - Kościelny, Sokratis, Mustafi - Bellerin, Torreira, Xhaka, Kolasinac - Iwobi, Aubameyang - Lacazette

 

Chelsea: Kepa - Alonso, Luiz, Rudiger, Azpillicueta - Kovacić, Jorginho, Kante - Willian, Hazard, Pedro

 

Data: 19 Stycznia, 18:30 czasu polskiego

Sędzia: Anthony Taylor

Transmisja: Canal + Sport

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close